"Nieudolność rządów PiS" kontra "sędziowie z czasów PRL". Debatował Sejm Dzieci i Młodzieży

Polska
"Nieudolność rządów PiS" kontra "sędziowie z czasów PRL". Debatował Sejm Dzieci i Młodzieży
PAP/Tomasz Gzell

- Żyjemy w Polsce, która niedługo nie będzie w UE, bo przez działania prezesa Kaczyńskiego i jego namiestników nasza obecność stoi pod znakiem zapytania - mówił podczas XXIV Sejmu Dzieci i Młodzieży jeden z młodych "posłów" Filip Jastrzębski. Jak można upamiętniać pierwszych posłów niepodległej RP, skoro wyroki wydają niekiedy sędziowie z czasów PRL - pytał inny "parlamentarzysta" Radosław Socha.

Obradujący w czwartek Sejm Dzieci i Młodzieży jest wzorowany na procedurach obowiązujących w prawdziwym Sejmie, co ma przybliżać uczniom zasady polskiego parlamentaryzmu. Tegoroczne obrady odbyły się pod hasłem "Posłowie pierwszego Sejmu Niepodległej".

 

XXIV Sejm Dzieci i Młodzieży miał się odbyć - jak poprzednie sesje - 1 czerwca w Międzynarodowym Dniu Dziecka, ale został przeniesiony na wrzesień m.in. z uwagi na trwającą wówczas w Sejmie akcję protestacyjną osób niepełnosprawnych, ich rodziców i opiekunów. W reakcji na tę decyzję marszałka sejmu Marka Kuchcińskiego 1 czerwca zorganizowano alternatywne posiedzenie pod zmienioną nazwą - Parlament Dzieci i Młodzieży - w Audytorium Maximum Uniwersytetu Warszawskiego.

 

Między innymi do tej zmiany Jastrzębski odniósł się w swoim wystąpieniu. W jego ocenie "w setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, w kraju dzieją się rzeczy nienormalne", a odwołanie Sejmu Dzieci i Młodzieży w czerwcu i przeniesienie go na wrzesień to "tylko jeden przykład nieudolności rządów Prawa i Sprawiedliwości".

 

- Często budynek Sejmu był ogradzany barierkami, bo PiS po prostu bał się obywateli. Deforma edukacji, przez którą mamy więcej problemów niż pożytku. Upolitycznianie czego się da - Trybunał Konstytucyjny, publiczna telewizja TVP, Krajowa Rada Sądownictwa i wreszcie Sąd Najwyższy - wyliczał.

 

- Sąd Najwyższy, z którego chcą wyrzucić pierwszego prezesa, profesor Małgorzatę Gersdorf, której konstytucja zapewnia nieprzerwaną, sześcioletnią kadencję, która mija w 2020 roku. Idąc tokiem rozumowania Prawa i Sprawiedliwości, możemy zatem wygasić mandat prezydentowi – dodał.

 

Młodzi posłowie, dorosłe zasady

 

Jastrzębski przekonał się, że Sejmie Dzieci i Młodzieży obowiązują dorosłe zasady. Za przekroczenie czasu wypowiedzi, wyłączono mu mikrofon.

 

Na sugestie m.in. posła PO Grzegorza Furgo, że mikrofon wyłączył młodemu posłowi marszałek Marek Kuchciński, odpowiedział szef Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka.

 

"Bzdury dużego kalibru. Po pierwsze: w tym momencie obrad Marszałka Sejmu nie było w Sali. Po drugie, czasem wystąpień i mikrofonem zarządzali młodzi marszałkowie prowadzący Sesję. Po trzecie: każdy z młodych prelegentów miał tyle samo czasu na wypowiedź" – napisał na Twitterze.

 

Młodzi posłowie nie przejęli jednak wszystkich zachowań, które można na co dzień obserwować podczas obrad Sejmu. Obyło się bez słownych przepychanek, okupowania mównicy, czy jedzenia w sejmowych ławach.


"Wyroki wydają sędziowie pracujący w PRL"


- Debatujemy nad upamiętnianiem pierwszych posłów niepoległej RP. Czym jest upamiętnianie tych posłów, skoro w Polsce znajdują się jeszcze pomniki upamiętniające totalitaryzmy, które tę niepodległość zniszczyły? - pytał Radosław Socha. Zastanawiał się też, czym będzie upamiętnienie posłów, skoro "wyroki wydają niekiedy sędziowie pracujący w PRL", a "Polska nadal nie otrzymała reparacji za niemieckie zbrodnie i zniszczenia wojenne".


Jan Zapolski-Downar zastanawiał się, co młodym ludziom mają uzmysławiać posłowie, których chce się upamiętnić. - Wierząc w dobre intencje, mam nadzieję, że chodzi o tych, którzy mają być wzorem do naśladowania - mówił. Dopytywał, czy w XXI wieku nie można debatować nad sprawami ważnymi w obecnych czasach, np. o zmianach klimatycznych, edukacji czy o globalizacji.

 

- Czy nie uważacie państwo, że w naszym życiu jest zbyt dużo pretensji i obwiniania rządzących o złe sterowanie krajem? Za mało jest doceniania osiągnięć, sukcesów zmian na lepsze, za mało jest patriotyzmu, szczególnie u ludzi młodych, za mało poczucia wartości naszego państwa - mówiła z kolei Laura Wrońska.

 
"Najważniejsze jest, żeby się szanować"

 

Rozpoczynając obrady marszałek sejmu Marek Kuchciński podkreślał wielki udział posłów pierwszego Sejmu Niepodległej w umacnianiu polskiego państwa. - Obradujący w Warszawie w latach 1919-1922 Sejm Ustawodawczy potwierdził suwerenność Polski, doprowadził do scalenia ziem wchodzących wcześniej w skład państw zaborczych oraz stworzył filary ustrojowe nowoczesnej demokracji - powiedział Kuchciński.

 

Rzecznik praw dziecka Marek Michalak na początku obrad przypomniał, że dzieci i młodzież również mają prawo wyrażać swoje opinie.

 

- Gratuluję wam, że dziś się tutaj znaleźliście, że przyjeżdżacie z pełną energią, żeby dać swój głos w sprawach was dotyczących. Ale tak jak co roku, bardzo proszę, żeby to był głos oparty na odpowiedzialności, na szacunku do drugiego człowieka, na zasadach dialogu. Żeby nikt z tej sali (...) nie musiał wyjść ze smutkiem, że został obrażony. Możemy się spierać, możemy się różnić - to jest świątynia demokracji, tutaj ciągle się różne racje zderzają - ale najważniejsze jest, żeby się szanować - powiedział Michalak.

 

Popularyzowanie wiedzy o pierwszych posłach Niepodległej

 

Posłowie XXIV sesji Sejmu Dzieci i Młodzieży przyjęli uchwałę w sprawie spopularyzowania wiedzy i podkreślenia znaczenia spuścizny pierwszych posłów Niepodległej.

 

"W związku ze znikomą wiedzą społeczeństwa polskiego o wybitnych przedstawicielach parlamentaryzmu II Rzeczypospolitej, decydujemy się spopularyzować i uporządkować informacje o ich wizji Polski oraz dokonaniach w skali lokalnej, ogólnokrajowej i międzynarodowej. Pragniemy zaangażować w te działania Polaków zarówno w kraju, jak i poza jego granicami. Uważamy, że postacie posłów II Rzeczypospolitej muszą zostać upamiętnione" - napisano w uchwale.

 

Uczestnicy SDiM zaproponowali ustanowienie 26 stycznia ogólnopolskim Dniem Ojców Niepodległości, aby ocalić od zapomnienia datę pierwszych wyborów do Sejmu w niepodległej Polsce. Wskazano, że w ramach obchodów powinny odbywać się m.in. biegi narciarskie, ogniska, kuligi, projekcje filmów dokumentalnych oraz wydarzenia kulturalne. Młodzi parlamentarzyści do projektu uchwały zgłosili 15 poprawek, z czego przyjęto 12.


Pytania do ministerstwa

 

Młodzi parlamentarzyści przygotowali także pytania do MEN. Pytali m.in. czy resort wesprze realizację przygotowanej przez nich uchwały.

 

Wiceminister edukacji Maciej Kopeć zwrócił uwagę, że reforma edukacji i zmiana podstawy programowej "to jest na pewno kwestia także pewnego wysiłku finansowego". Dodał, że po reformie edukacji układ godzin lekcyjnych zmienił się z korzyścią dla historii. Poinformował, że roczny koszt jednej godziny dla całego rocznika to kilkadziesiąt milionów złotych.

 

Zauważył, że kiedyś olimpiadzie historycznej towarzyszył wspierany przez Sejm odrębny konkurs dotyczący polskiego parlamentaryzmu. Obecnie jest on częścią olimpiady historycznej. - Ja bym bardzo się cieszył, gdyby państwa inicjatywa doprowadziła do tego, żeby z powrotem ten konkurs stał się samodzielnym bytem - powiedział wiceminister.

 

Uczestnicy SDiM pytali również, "czy postulat rozwoju państwa polskiego widzianego przez pryzmat nauki i kultury wysunięty w okresie II Rzeczypospolitej jest aktualny we współczesnej Polsce?".

 

Wiceminister edukacji Maciej Kopeć przypomniał wyzwania, przed jakimi stała polska oświata po I wojnie światowej, a także reformy wówczas podejmowane. Wskazał, że ważnym elementem działań oświatowych w XX w. i podejmowanych obecnie jest zapewnienie równego dostępu do edukacji wszystkim dzieciom. Powiedział, że konieczna jest także przebudowa szkolnictwa wyższego, "która wpisuje się w Strategię na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju premiera Mateusza Morawieckiego".

 

PAP, polsatnews.pl

 

prz/dro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie