Zełenski odpowiada Ławrowowi. Nalot na rezydencję Putina "całkowicie sfabrykowany"
"Historia o rzekomym 'uderzeniu na rezydencję' została w całości sfabrykowana" - przekazał Wołodymyr Zełenski, odpowiadając na oskarżenia ze ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa. Dyplomata ogłosił w poniedziałek, że Ukraina próbowała zaatakować jedną z rezydencji Władimira Putina z użyciem dronów. Do sprawy odniósł się także Donald Trump.

- Siergiej Ławrow oskarżył Ukrainę o przeprowadzenie ataku dronowego na rezydencję Władimira Putina w obwodzie nowogrodzkim
- Prezydent Zełenski zdementował doniesienia, nazywając je "typowymi rosyjskimi kłamstwami"
- Prezydent Ukrainy ocenił, że Rosja przez sfabrykowany atak chce podkopać proces pokojowy. Ławrow zapowiedział atak odwetowy
- Według Kremla Donald Trump na wieść o ataku wyraził zadowolenie, że jego administracja nie dostarczyła Ukrainie pocisków Tomahawk
Według szefa rosyjskiej dyplomacji cytowanego przez agencję TASS do ataku miało dojść w nocy z niedzieli na poniedziałek. Rzekomo w ataku użyto 91 dronów dalekiego zasięgu do ataku na prezydencką rezydencję w obwodzie nowogrodzkim. Wszystkie miały zostać strącone.
Nalot dronów na rezydencję Putina. Zełenski: Typowe rosyjskie kłamstwa
Na oskarżenia odpowiedział w serwisie X Wołodymyr Zełenski. Prezydent Ukrainy w całości zdementował informacje przekazane przez Siergieja Ławrowa.
ZOBACZ: Putin spotkał się z dowódcami. "Siły Zbrojne Ukrainy cofają się wszędzie"
"Historia o rzekomym 'uderzeniu na rezydencję' została w całości sfabrykowana, by uzasadnić kolejne ataki na Ukrainę, łącznie z Kijowem, a także odmowę Rosji przedsięwzięcia koniecznych kroków, by zakończyć wojnę. Typowe rosyjskie kłamstwa" - przekazał Zełenski.
Według prezydenta Ukrainy słowa Siergieja Ławrowa mają na celu "podkopanie wszystkich wspólnych osiągnięć wysiłków dyplomatycznych", jakie w ocenie Zełenskiego udało się uzyskać podczas niedzielnego spotkania z prezydentem Trumpem na Florydzie.
ZOBACZ: Zmasowany atak na Ukrainę. Zełenski: Celem wyrządzenie krzywdy milionom Ukraińców
"Ukraina nie podejmuje działań, które mogłyby podkopać dyplomację. W przeciwieństwie do Rosji, która zawsze podejmuje takie kroki. To jedna z wielu różnic między nami" - przekazał Zełenski.
"Kluczowe jest, aby świat teraz nie milczał. Nie możemy pozwolić Rosji podważyć wysiłków na rzecz osiągnięcia trwałego pokoju" - dodał.
Rosja oskarża Ukrainę: 91 dronów leciało w stronę prezydenckiej willi
Według informacji przekazanych dziennikarzom przez Siergieja Ławrowa nocny nalot miał zostać przeprowadzony z użyciem 91 dronów dalekiego zasięgu. Celem była rezydencja prezydenta Rosji w obwodzie nowogrodzkim, przy czym chodzi o własność państwową, a nie prywatną nieruchomość Władimira Putina.
ZOBACZ: Zełenski odpowiada na pytanie Polsat News. Mówi o siłach międzynarodowych w Ukrainie
- W nocy z 28 na 29 grudnia 2025 roku władze w Kijowie przeprowadziły atak terrorystyczny z użyciem 91 dronów uderzeniowych dalekiego zasięgu na rezydencję prezydenta Rosji w obwodzie nowogrodzkim - ogłosił szef rosyjskiej dyplomacji cytowany przez TASS.
- Bezzałogowe statki powietrzne zostały zniszczone przez systemy obrony powietrznej Sił Zbrojnych Rosji. Nie ma doniesień o ofiarach ani szkodach wyrządzonych przez szczątki dronów - przekazał Ławrow.
- Podobne nierozsądne działania nie pozostaną bez odpowiedzi - zapowiedział polityk, jednak podkreślił, że Rosja nie zamierza rezygnować z negocjacji, jakie prowadzi ze Stanami Zjednoczonymi.
- Cele i czas realizacji ataków odwetowych Sił Zbrojnych Rosji zostały określone - dodał Ławrow.
Nalot na rezydencję Putina. Rosja poinformowała Donalda Trumpa
Według doradcy Władimira Putina Jurija Uszakowa atak na rezydencję prezydenta miał miejsce zaraz po zakończeniu niedzielnych rozmów pomiędzy przedstawicielami USA i Ukrainy w Mar-a-Lago. Prezydent Trump miał zostać poinformowany o rzekomym ataku w rozmowie telefonicznej z Władimirem Putinem.
- Prezydent USA był zszokowany tą informacją, wręcz oburzony. Powiedział, że nie wyobraża sobie tak irracjonalnych działań. (...) To bez wątpienia wpłynie na podejście Amerykanów w kontekście współpracy z Zełenskim - powiedział Uszakow.
ZOBACZ: Zełenski spotkał się z Trumpem. Rozmowy przywódców na Florydzie
Doradca prezydenta Rosji przekazał, że Trump w rozmowie z Putinem miał wyrazić zadowolenie, że jego administracja nie przekazała Ukrainie pocisków manewrujących Tomahawk.
- Aktualna administracja, tak powiedział Trump, dzięki Bogu, nie przekazała tomahawków - mówił Uszakow cytowany przez TASS.
Donald Trump: Byłem bardzo zły
Słowa Uszakowa potwierdził Donald Trump. - Prezydent Putin powiedział mi o tym wczesnym rankiem. Powiedział, że został zaatakowany. To niedobrze. To niedobrze. Nie zapominajcie, o Tomahawkach. Zatrzymałem Tomahawki - powiedział prezydent USA podczas spotkania z dziennikarzami.
- To nie jest odpowiedni moment. Jedno to prowadzić ofensywę, ale co innego atakować jego dom. To nie jest odpowiedni moment na takie rzeczy. (...) Byłem bardzo zły - przekazał Donald Trump.
Na pytanie dziennikarzy o to, czy przekazywane przez Kreml informacje zostały potwierdzone przez amerykańskie służby wywiadowcze, Donald Trump nie udzielił odpowiedzi.
- Cóż, dowiemy się tego. Mówisz, że być może atak nie miał miejsca. To możliwe. Ale prezydent Putin powiedział mi dziś rano, że miał - powiedział Trump.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej