"Polski Trump". Niemieckie media o Karolu Nawrockim

Świat Marcin Boniecki / polsatnews.pl

Po ponad czterech miesiącach prezydentury Karola Nawrockiego niemiecka telewizja MDR oceniła, że relacje między głową państwa a rządem Donalda Tuska wyraźnie się pogarszają. Zdaniem stacji prezydent nie tylko zaostrza polityczny konflikt, ale coraz częściej próbuje poszerzać zakres swoich kompetencji, inspirując się stylem rządzenia Donalda Trumpa.

Dwóch mężczyzn w garniturach ściska sobie dłonie, siedząc na krzesłach.
AP Photo/Evan Vucci
Prezydent Karol Nawrocki został porównany przez niemiecką telewizję do Donalda Trumpa

"Nawrocki zachowuje się jak polski Trump, mimo że polska konstytucja nie daje mu nawet w przybliżeniu takiej władzy jak prezydentowi USA" - napisała MDR. Według niemieckiej telewizji Polska od lat pozostaje krajem głęboko spolaryzowanym, a konflikt między obozem "liberalnym" a "narodowo-konserwatywnym" zdominował debatę publiczną.

 

"Nawrocki podchwycił ten temat w kampanii wyborczej, deklarując chęć zakończenia 'wojny polsko-polskiej'. Tymczasem od objęcia urzędu eskaluje tylko konflikt" - czytamy w publikacji. Stacja przypomniała, że już w trakcie kampanii wyborczej prezydent ostro atakował Donalda Tuska, określając go mianem "najgorszego premiera po 1989 roku".

 

ZOBACZ: Sikorski krytycznie o prerogatywie prezydenta. "Prowadzi do paraliżu państwa"

 

MDR zwróciła uwagę, że po objęciu urzędu Nawrocki próbuje narzucać nowe reguły gry politycznej i przesuwać granice swoich uprawnień. "Od objęcia urzędu Nawrocki próbuje wymusić nowe zasady gry i rozszerzyć swoje uprawnienia poza wąskie ramy konstytucji. W Polsce rzeczywista władza leży w parlamencie i rządzie. Prezydent ma przede wszystkim zadania reprezentacyjne, uzupełnione prawem weta wobec ustaw" - oceniła telewizja.

Spór na linii rząd-prezydent. "Przywłaszczanie sobie kompetencji"

Jak podkreślono, Nawrocki 17 razy skorzystał z prawa weta, co przyniosło mu wśród przeciwników politycznych przydomek "wetomat". Zdaniem MDR prezydent wykorzystuje "niejasne" zapisy konstytucji do "przywłaszczania" sobie kompetencji, które - "według dotychczasowej praktyki - nie należą do głowy państwa". Jako przykład wskazano odmowę powołania 46 sędziów, "którzy w czasach rządów PiS sprzeciwiali się politycznym wpływom na sądownictwo".

 

Telewizja przytoczyła opinię Renaty Mieńkowskiej-Norkiene z Uniwersytetu Warszawskiego. - Prezydent przypisuje sobie kompetencje, których według konstytucji nie ma - powiedziała politolożka w rozmowie z MDR. Podobne napięcia - według stacji - widoczne są także w polityce zagranicznej i w relacjach ze służbami specjalnymi. MDR oceniła, że Nawrocki, podobnie jak wcześniej Andrzej Duda, pozostaje w konflikcie z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, blokując nominacje ambasadorskie.

 

ZOBACZ: Współpraca premiera Tuska z prezydentem Nawrockim. Sondaż pokazał, co myślą o niej Polacy

 

"Konflikt doprowadził do sytuacji, że niemal 3/4 polskich placówek dyplomatycznych nie jest kierowanych przez stałych ambasadorów, lecz jedynie przez pełniących obowiązki szefów" zaznaczono.

 

Według MDR prezydent konsekwentnie buduje wizerunek silnego lidera, wyraźnie inspirowanego Donaldem Trumpem. "Zdaniem politologów i dziennikarzy Nawrocki stara się sprawiać wrażenie, że kieruje pracą rządu i stoi nad Tuskiem jako swego rodzaju 'nadpremier' (niem. Oberpremier). Jednocześnie buduje wizerunek 'twardziela', który panuje nad sytuacją. Podobieństwa do Trumpa są oczywiste, a wiele wskazuje na to, że amerykański prezydent jest jego politycznym wzorem" - napisała stacja.

"Marzy o systemie prezydenckim". Niemiecka telewizja porównała Nawrockiego do Trumpa

MDR przypomniała również, że jeszcze w kampanii wyborczej Nawrocki spotkał się z prezydentem USA w Białym Domu, a podczas zaprzysiężenia "stylizował się na amerykańskiego prezydenta" - podobnie jak pierwsza dama na Melanię Trump. Zdaniem telewizji obu polityków łączą nie tylko "sympatie osobiste i wygląd zewnętrzny", ale także "głód władzy oraz podobne konserwatywne poglądy - m.in. w kwestiach migracji, ról płciowych, praw osób LGBTQ czy polityki klimatycznej".

 

ZOBACZ: Najbardziej wpływowi ludzie w Europie. Jest Nawrocki, nie ma Tuska

 

Jednocześnie MDR zauważyła, że Nawrocki - w przeciwieństwie do Trumpa - faktycznie pochodzi z mniej uprzywilejowanych warstw społecznych, co pozwala mu wiarygodniej kreować się na "antypolityka", człowieka "z zewnątrz" i "obrońcę zwykłych ludzi". "Jednak w jednym różnią się obaj politycy: Trump ma realną władzę. Nawrocki natomiast marzy tylko o systemie prezydenckim na wzór amerykańskim" - podsumowała stacja.

 

MDR zacytowała również Mirosława Oczkosia ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Zdaniem eksperta prezydent Nawrocki "do końca kadencji będzie próbował przekonać Polaków do zmiany konstytucji, aby prezydent miał tyle władzy, co Donald Trump".

 

Jak zaznaczono, zdobycie odpowiedniej większości parlamentarnej wydaje się jednak mało realne. Mimo to - według MDR - poparcie dla Nawrockiego rośnie. W sondażu dla Wirtualnej Polski niemal 58 proc. respondentów oceniło go pozytywnie. "Polski trumpizm zdaje się więc dobrze się przyjmować" - skonkludowała niemiecka telewizja MDR.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie