"Traktujemy cię jak bohatera". Tusk zwrócił się do Zełenskiego

aktualizacja: Polska Marcin Boniecki / polsatnews.pl

- Jesteś bohaterem nie tylko w Ukrainie, ale również tutaj w Polsce. Traktujemy cię jak bohatera - mówił podczas wspólnego spotkania z Wołodymyrem Zełenskim premier Donald Tusk. Ukraiński prezydent przebywa obecnie w Polsce z oficjalną wizytą. - Bardzo wzmocniliście Ukrainę, naszych żołnierzy i naszych cywilów - powiedział Zełenski podczas przemówienia.

Dwóch mężczyzn siedzi naprzeciwko siebie przy okrągłym stole. Po lewej stronie siedzi mężczyzna w czarnym stroju, po prawej mężczyzna w garniturze. Za nimi powiewają flagi Polski i Ukrainy.
KPRM/X
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i premier Donald Tusk podczas wspólnego przemówienia

- Panie prezydencie, drogi Wołodymyrze. O 3:00 nad ranem w Brukseli w końcu podjęliśmy decyzję, aby udzielić Ukrainie pożyczki na kwotę 90 miliardów euro. Pożyczka ta zostanie spłacona przez Ukrainę dopiero po tym, jak uzyskacie reparacje od Rosji - od takich słów wspólne przemówienie z prezydentem Ukrainy rozpoczął premier Donald Tusk.

 

ZOBACZ: Wspólna konferencja Zełenskiego i Nawrockiego. "Zła informacja dla Rosji"

 

- Dlatego, że to agresor musi za wszystko zapłacić, za wszystkie wyrządzone przez siebie szkody. Dlatego zamroziliśmy też długotrwałe rosyjskie aktywa. Jesteście więc teraz w lepszej pozycji w relacjach z Rosją, macie mocniejsze karty - zapewniał szef polskiego rządu. - Zawsze może być lepiej, ale jestem zadowolony, że przynajmniej coś zrealizowaliśmy - dodał Tusk.

Wołodymyr Zełenski spotkał się z Donaldem Tuskiem. "Traktujemy cię jak bohatera"

Wołodymyr Zełenski podziękował Polsce za pomoc, którą otrzymuje Ukraina od początku rosyjskiej agresji. - Bardzo dziękuję. Bardzo wzmocniliście Ukrainę, naszych żołnierzy i naszych cywilów. Europa wykazała się przywództwem. To jest bardzo ważne. To jest twarda, mocna pozycja. Bardzo za to dziękuję - podkreślił Zełenski.

 

Po tej wypowiedzi głos ponownie zabrał Tusk. - Mamy kwestie historyczne. Musimy się starać jak najlepiej rozumieć. Jestem przekonany, że wasza walka jest naszą wspólną walką o Europę, o Polskę, Ukrainę. Bardzo doceniam też twoje osobiste starania. Jesteś bohaterem nie tylko w Ukrainie, ale również tutaj w Polsce. Traktujemy cię jak bohatera - mówił premier.

 

W dalszej części  jeden z dziennikarzy zapytał polskiego premiera o przyszłość polsko-ukraińskich relacji. - Sprawa jest prosta, bo dzisiaj Ukraina walczy w obronie własnej niepodległości, a polska niepodległość byłaby zagrożona, gdyby państwo ukraińskie straciło niepodległość, albo upadło, przegrało tę wojnę - mówił Tusk.

 

ZOBACZ: "Na granicy wrogości". Pesymistyczny głos z Kijowa ws. spotkania Zełenski - Nawrocki

 

- Jesteśmy sojusznikami. Ukraina walczy na froncie, my wspieramy Ukrainę z całych sił. Polska tutaj wykonała olbrzymi wysiłek, tak samo Polacy, ale robimy to we wspólnym interesie. Niepodległej Ukrainy i niepodległej Polski. Tu nie ma sprzeczności. Musimy wobec siebie wykazać maksimum zrozumienia i cierpliwości - apelował premier.

 

Jak dodał Tusk, "czasami mamy poczucie w Polsce, że nie wszyscy Ukraińcy doceniają nasz wysiłek". - Czasami Ukraińcy mają poczucie, że u nas nastroje stały się trochę mniej proukraińskie. Tak, to wszystko prawda. My mamy sobie bardzo dużo do wyjaśnienia, także z przeszłości - podkreślił.

"Wielki wspólny interes dwóch dumnych narodów"

- Musimy mieć wobec siebie bardzo dużo cierpliwości i zrozumienia, jeśli chodzi o dzisiaj. Musimy mądrze myśleć o naszej wspólnej przyszłości, ale to musi być oparte na wzajemnym szacunku i na wzajemnej przyjaźni. Wszystko da się wyjaśnić. Każdy ma tu swoją robotę do wykonania, ale nikt nie może zakwestionować tego wielkiego wspólnego interesu dwóch dumnych narodów - stwierdził.

 

ZOBACZ: Były ambasador o wizycie Zełenskiego. "Na scenie pojawił się nowy polityk"

 

Tusk podkreślił, że "tym wspólnym interesem dwóch dumnych narodów jest niepodległa Polska, niepodległa Ukraina, bezpieczna Europa". - A kto jest wrogiem naszym, kto jest zagrożeniem dla tych wartości, wszyscy dobrze wiemy - dodał.

 

Na koniec głos ponownie zabrał Wołodymyr Zełenski. - Zawsze będą pewne kwestie, np. historyczne. Takie jest życie - długie i skomplikowane. Najstraszniejsze, co jest dla Rosji, to to, żebyśmy byli razem, bo dwóch krajów oni nie są w stanie pokonać. Właśnie z tego powodu mamy te spotkania - podsumował ukraiński przywódca.

Wołodymyr Zełenski w Polsce. Spotkał się z najważniejszymi osobami w państwie

Wołodymyr Zełenski pojawił się w Polsce po raz pierwszy od czasu zaprzysiężenia prezydenta Karola Nawrockiego. Wcześniej ukraiński przywódca kilkukrotnie spotykał się z polskimi politykami m.in. Andrzejem Dudą, Mateuszem Morawieckim i Donaldem Tuskiem. Prezydent Ukrainy przyleciał do Polski w czwartek wieczorem.

 

ZOBACZ: Wołodymyr Zełenski w Warszawie. "Ukraina jest zawsze wdzięczna"

 

Oficjalna część spotkania rozpoczęła się natomiast w piątek. Najpierw prezydenci Polski i Ukrainy odbyli rozmowę w "cztery oczy", a następnie odbyły się rozmowy między delegacjami obydwu państw. Głównymi tematami rozmów były bezpieczeństwo, współpraca gospodarcza oraz trwająca wojna w Ukrainie oraz możliwości jej pokojowego rozwiązania.

 

Następnie Zełenski spotkał się z marszałkiem Sejmu Włodzimierzem Czarzastym, któremu towarzyszyła wicemarszałek Monika Wielichowska oraz szef komisji spraw zagranicznych Paweł Kowal. Później Zełenski odwiedził Senat, gdzie spotkał się z marszałek Senatu Małgorzatą Kidawą-Błońską.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie