Szczyt liderów UE w Brukseli. Tusk: Jesteśmy po przełomie

Polska Maciej Olanicki / polsatnews.pl

Jesteśmy w środku bardzo trudnego procesu uzgadniania, na jakich zasadach będzie można użyć rosyjskich aktywów - powiedział premier Tusk w Brukseli, gdzie spotkali się liderzy państw Unii Europejskiej. Tematem rozmów jest wykorzystanie rosyjskich pieniędzy do udzielenia pomocy Ukrainie. - Nikt nie kwestionuje tej potrzeby i to jest rzeczywiście bardzo poważny krok naprzód - przekazał premier.

Trzech mężczyzn w garniturach stoi i rozmawia w dużej sali z kolorowym sufitem.
PAP/EPA/OLIVIER HOSLET
Premier Donald Tusk rozmawia z europejskimi liderami w Brukseli

Liderzy europejskich państw rozmawiali w czwartek w Brukseli o wykorzystaniu rosyjskich aktywów zamrożonych w Europie do udzielenia Ukrainie pożyczki reparacyjnej. Ukraińcy mieliby zacząć ją spłacać dopiero po rozpoczęciu wypłacania reparacji przez Rosję. 

 

ZOBACZ: Donald Tusk o zamrożonych rosyjskich aktywach. "Albo pieniądze dzisiaj, albo krew jutro"

 

- Jesteśmy w środku bardzo trudnego procesu uzgadniania, jakich zasadach będzie można użyć rosyjskie aktywa - powiedział Donald Tusk w przerwie w obradach. - Przed nami jeszcze wiele godzin dyskusji - dodał.

 

Premier stwierdził, że "jesteśmy po przełomie", co oznacza, że w UE zapadła wewnętrzna zgoda co do tego, że Ukrainie należy pomagać z użyciem rosyjskich aktywów. Dyskusje ma wywoływać jedynie to, w jaki sposób to robić.

 

Entuzjazmu wśród uczestników szczytu nie wzbudza wykorzystanie rezerw europejskich do pomocy Ukrainie - przekazał premier. Aktualnie jedyną dyskutowaną opcją jest projekt przedstawiony na początku grudnia przez Ursulę von der Leyen. Zakłada ona przekazanie Ukrainie środków z rosyjskich aktywów w formie pożyczki reparacyjnej. Premier podkreśli przy tym znaczenie rozmów także dla przyszłości Polski.

 

- Polska niepodległość będzie zagrożona, jeśli w konsekwencji złych decyzji ze strony Europy, jeśli Ukraina musiałaby skapitulować - powiedział premier Tusk, zapewniając, że negocjacje są w toku.

 

ZOBACZ: UE chce wykorzystać zamrożone rosyjskie aktywa. Ostra reakcja Pieskowa

 

Przed szczytem premier Tusk stwierdził, że Unia Europejska stoi przed zasadniczym wyborem.

 

- Mamy teraz prosty wybór - albo pieniądze dzisiaj, albo krew jutro. Nie mówię o Ukrainie, mówię o Europie. Wydaje mi się, że wszyscy europejscy liderzy muszą w końcu stanąć na wysokości zadania. To wszystko, co mogę teraz powiedzieć - powiedział premier. 

Szczyt liderów UE w Brukseli. Na stole tylko wykorzystanie rosyjskich aktywów

Choć wewnątrz UE ma panować zgoda co do konieczności pomocy, to premier podkreślił, że największą trudność w rozmowach przedstawia uzgodnienie szczegółów.

 

- Nikt nie kwestionuje tej potrzeby i to jest rzeczywiście bardzo poważny krok naprzód. Już nie ma takiego marudzenia, a po co, a za ryzykowne, tylko wszyscy właściwie mówią - ok, trzeba jakoś rozwiązać problem wykorzystania rosyjskich środków finansowych na rzecz Ukrainy i tu jest zgoda - powiedział premier.

 

ZOBACZ: Viktor Orban krytykuje pomoc UE dla Ukrainy. "Finansowanie wojny"

 

Donald Tusk odniósł się także do stanowiska Belgii, która sprzeciwia się wykorzystaniu rosyjskich aktywów.

 

- Pozostaje dyskusja na temat tych specyficznych zabezpieczeń, np. dla Belgii. (...) Tak naprawdę chodzi o to, żeby zabezpieczenia dla Belgii, która ma najwięcej tych zasobów u siebie, dawały poczucie bezpieczeństwa Belgom, to ma znaczenie polityczne - zapewnił Tusk.

 

- Na pewno niektóre kraje będą się biły do upadłego, aby zmaksymalizować swoje gwarancje - dodał.

Donald Tusk o Karolu Nawrockim: Mamy do czynienia z nadużywaniem władzy

Podczas briefingu premier odpowiedział także na pytanie dotyczące stosunków z Pałacem Prezydenckim. W ocenie Donalda Tuska prezydent Nawrocki nadużywa władzy, angażując się w sprawy zagraniczne, m.in. w reprezentację Polski na szycie G20.

 

- Od pierwszych dni mamy do czynienia z nadużywaniem władzy i kompetencji prezydenta przez niego i przez jego ludzi. Rząd jest odpowiedzialny konstytucyjnie za prowadzenie polityki zagranicznej - powiedział premier, wskazując, że dotyczy to także formatu G20.

 

ZOBACZ: "Od wielu tygodni nie odbiera telefonu". Tusk o relacjach z prezydentem

 

- Nie pozwolę na to, że ze względu na wybujałe ambicje lub chęć dokuczania nam, żeby Pałac Prezydencki gwałcił konstytucję - zapewnił Donald Tusk, podkreślając, że mimo to rząd wyposażył sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta Marcina Przydacza w niezbędne przed spotkaniem G20 materiały.

 

- Nie będę akceptował sytuacji, w której w każdym dowolnym momencie prezydent i jego ludzie będą chcieli zmieniać ustrój siłą faktów albo podstępem czy intrygą. To jest po prostu niedopuszczalne i wbrew polskim interesom - powiedział premier. 

 

- Mamy kolejnego prezydenta, który się uparł, żeby konstytucję naruszać lub wręcz gwałcić - dodał.

Premier komentuje przeniesienie Okrągłego Stołu. "Byłby jak znalazł dla PiS-u"

Premier skomentował także przeniesienie Okrągłego Stołu z Pałacu Prezydenckiego do Muzeum Historii Polski, o którym zdecydował prezydent. Karol Nawrocki obwieścił przy tym, że w Polsce "skończył się postkomunizm".

 

ZOBACZ: "Dziś w Polsce skończył się postkomunizm". Okrągły Stół wyjeżdża z Pałacu

 

- Bracia Kaczyńscy byli współautorami Okrągłego Stołu, no ale dzisiaj pan Nawrocki demontuje. Nie chcę być zbyt złośliwy, ale wydaje mi się, że taki okrągły stół byłby jak znalazł teraz dla PiS-u, bo tam słyszałem, że polityczne mordobicie trwa w najlepsze, więc być może powinni na nowo ten stół zmontować, usiąść i starać się dogadać - proponował premier.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie