Mateusz Morawiecki o konflikcie w PiS. "Mamy poukładane, kto się czym zajmuje"

Polska Maciej Olanicki / polsatnews.pl

Mamy poukładane, kto się czym zajmuje. Zespół Pracy dla Polski, którym kieruję, opracował już sześć raportów, kilkanaście debat - powiedział Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej. Były premier skomentował w ten sposób doniesienia o konflikcie wewnętrznym w PiS, w wyniku którego miał zostać odsunięty od prac w zespole programowym.

Mateusz Morawiecki w garniturze i krawacie stoi przed mikrofonem.
PiS/X
Mateusz Morawiecki odpowiedział na pytania o wewnętrzny konflikt w Prawie i Sprawiedliwości

- Uczestniczyłem, uczestniczę i będę uczestniczył w pisaniu programu. Do tej pory, przez ostatnie dwa lata, razem panem Piotrem Glińskim, z panem premierem, najbardziej się przyczyniliśmy do konstruowania zrębów programowych, bo przecież jeszcze trochę za wcześnie, żeby pisać sam program, ale tworzymy takie zręby programowe poprzez różne debaty, dyskusje, burze mózgów. To idzie dobrze - przekonywał premier.

 

ZOBACZ: Kto premierem z PiS? Pierwszy taki sondaż przed wyborami w 2027 r.

 

- Mamy poukładane, kto się czym zajmuje - zapewnił był premier. - Zespół Pracy dla Polski, którym kieruję, opracował już sześć raportów, kilkanaście debat: demografia, finanse, energetyka mieszkaniówka, budżet, służba zdrowia - wymieniał Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej.

 

- Szefem całokształtu jest pan premier Piotr Gliński, to sobie ustaliliśmy i wszystkie prace są prowadzone pod jego auspicjami - przekazał polityk. Według byłego premiera zarówno on, jak jego dawny pierwszy zastępca w rządzie od dwóch lat wspólnie pracowali, pracują i będą pracować nad programem partii na najbliższe wybory parlamentarne.

Mateusz Morawiecki o orzeczeniu TSUE: Ręce precz od polskich dzieci

Konferencja Mateusza Morawieckiego z udziałem posłów Pawła Jabłońskiego i Anny Kwiecień z PiS została zorganizowana w związku z orzeczeniem Trybunału Sprawiedliwości UE. Według niego państwa członkowskie są zobowiązane do respektowania aktów małżeństw jednopłciowych niezależnie od tego, czy w danym państwie można zawierać takie małżeństwa.

 

Według Mateusza Morawieckiego Polska powinna w całości odrzucić orzeczenie - Mamy do czynienia z bezczelną, bezwstydną ingerencją w porządek prawa rodzinnego państw członkowskich - ocenił premier.

 

ZOBACZ: Rzecznik Praw Obywatelskich o głośnym wyroku TSUE. "Należy wykonać"

 

Popatrzmy, z czym mamy do czynienia. Nie tylko naruszenie suwerenności, ale głęboka ingerencja w polski porządek rodzinne, w polskie prawo rodzinne. Wara od naszych dzieci. Ręce precz od polskich dzieci - mówił premier podczas konferencji.

 

- Jeżeli będziemy musieli respektować wyrok Trybunału Sprawiedliwości, to jednocześnie przecież to oznacza, że para homoseksualna z innego kraju będzie mogła korzystać ze wszystkich praw, tak, jak gdyby była w Polsce małżeństwem - do tego ten wyrok prowadzi - powiedział Mateusz Morawiecki.

Konflikt w Prawe i Sprawiedliwości. Mateusz Morawiecki poza zespołem programowym

Według nieoficjalnych doniesień w partii Prawo i Sprawiedliwość trwać ma wewnętrzny konflikt. W jego centrum miał się znaleźć Mateusz Morawiecki, którego pominięto przy powoływaniu zespołu programowego.

 

W skład zespołu powołanego po kongresie partii mieli wejść Mariusz Błaszczak, Jacek Sasin, Przemysław Czarnek, Tobiasz Bocheński i Patryk Jaki. Za organizację kongresu odpowiadał natomiast Piotr Gliński.

 

ZOBACZ: Konflikt w kierownictwie PiS? "Trzeba pytać Morawieckiego"

 

Nieobecność Mateusza Morawieckiego w zespole programowym zwróciła tym większą uwagę, że były premier w ostatnim czasie jest aktywny, spotyka się z politykami i dziennikarzami. Morawiecki debatował ze Sławomirem Mentzenem, Adrianem Zandbergiem czy Katarzyną Pełczyńską-Nałęcz.

 

Oficjalnie politycy Prawa i Sprawiedliwości zaprzeczają, aby konflikt miał miejsce. 

 

- Trzeba pytać pana premiera Morawieckiego. On jest w ostatnich miesiącach bardzo aktywny również na tej linii programowej - mówił europoseł PiS Adam Bielan. Dodał również, że Mateusz Morawiecki uczestniczył w wielu panelach partyjnych w Katowicach, dlatego oskarżenia o rzekomy konflikt z pozostałymi liderami mają być bezpodstawne.

 

W programie "Graffiti" do doniesień o konflikcie odniósł się Tobiasz Bocheński, członek tzw. frakcji maślarzy w PiS, który ma odgrywać kluczową rolę w pracach programowych po odsunięciu od nich Morawieckiego. 

 

ZOBACZ: USA zainterweniują ws. Ziobry? Europoseł PiS komentuje

 

- Personalia nie grają żadnej roli. W Prawie i Sprawiedliwości odbywa się debata, która ma zakończyć się zwycięstwem w wyborach. My uważamy, że polska scena polityczna przesunęła się na prawo, w całości. PiS również jako partia prawicowa musi dostosować przekaz do obecnych warunków, to że ma credo prawicowe jest oczywiste. Wokół tego toczy się dyskusja - stwierdził Bocheński.

 

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie