Tusk uderza w Orbana. Wspomina Ziobrę i Romanowskiego

Polska

Donald Tusk ponownie zabrał głos ws. Ukrainy. Tym razem odniósł się do apelu Viktora Orbana, który wzywa kraje Unii Europejskiej do zablokowania pomocy dla Kijowa do czasu akceptacji przez tamtejsze władze planu pokojowego. We wpisie nie zabrało także odniesienia do Zbigniewa Ziobry i Marcina Romanowskiego.

Zdjęcie przedstawia premiera Węgier Viktora Orbana oraz premiera Polski Donalda Tuska.
Facebook.com/DonaldTusk/OrbanVictor
Premier Donald Tusk skomentował stanowisko premiera Węgier Viktora Orbana

Wpis polskiego szefa rządu pojawił się na platformie X chwilę po godzinie 19.

 

"Premier Orban żąda natychmiastowego zablokowania wszelkiej pomocy dla Ukrainy. Popiera też propozycję ustępstw terytorialnych Ukrainy i jej częściowego rozbrojenia. W sumie nic dziwnego, że w Budapeszcie azyl znaleźli Ziobro i Romanowski" - napisał Donald Tusk.

 

Zbigniew Ziobro i Marcin Romanowski po przedostaniu się na Węgry unikają pociągnięcia do odpowiedzialności karnej przez polski wymiar sprawiedliwości. 15 sierpnia poinformowano, że prokurator unieważnił dwa paszporty Romanowskiego, by zablokować mu ucieczkę poza strefę Schengen. Natomiast 18 sierpnia przekazano o unieważnieniu paszportu dyplomatycznego także Ziobrze.

Donald Tusk odpowiedział na komentarz Viktora Orbana

W sobotę premier Węgier Viktor Orban napisał w mediach społecznościowych, że Europa ma teraz dwie ścieżki do wyboru. Jedna z nich - jak wynika z narracji węgierskiego lidera, ta gorsza opcja - dotyczy dalszego wspierania Ukrainy pod względem militarnym. "Jeśli europejscy przywódcy popierający wojnę będą nadal dostarczać Ukrainie pieniądze i broń bez wsparcia Stanów Zjednoczonych, utorują drogę do konfliktu między Europą a Rosją. Europa doskonale wie, dokąd prowadzi ta droga, a konsekwencje są tragiczne" - stwierdził.

 

Według Orbana drugą opcją jest natomiast "zawrócenie z tej ślepej uliczki" i zjednoczenie się wokół planu Donalda Trumpa, ale muszą to uczynić także "brukselscy biurokraci".

 

ZOBACZ: Wysłannicy Donalda Trumpa w drodze do Genewy. Pilny szczyt ws. planu pokojowego dla Ukrainy

 

"Wymagałoby to od przywódców popierających wojnę pogodzenia się z faktem, że przez ostatnie 3,5 roku zmarnowali ciężko zarobione pieniądze Europejczyków na wojnę, której nie da się wygrać na polu bitwy" - dodał Orban.

 

Premier Węgier podkreślił, że jego kraj "bez wątpienia" wybierze drogę pokoju, ponieważ takie jest zadanie powierzone rządowi przez naród węgierski i "tego wymaga moralność w parze ze zdrowym rozsądkiem". "Dzisiaj wysyłam list do przewodniczącej Komisji Europejskiej z tym właśnie spostrzeżeniem" - podsumował.

Premier Węgier poparł amerykański plan pokojowy

W czwartek serwis Axios podał, że nowy amerykański plan pokojowy - który według doniesień mediów miał być stworzony po konsultacji z Kremlem - zawiera 28 punktów, w tym te dotyczące rozbrojenia Ukrainy i oddania części jej wschodniego terytorium pod kontrolę Rosji.

 

Strona ukraińska w zamian za to miałaby uzyskać gwarancję bezpieczeństwa, obowiązującą do nieplanowanego ataku Ukrainy na Rosję. Pakt przewiduje również, że kraje Zachodu odpowiedzą militarne na ponowną rosyjską agresję.

 

Według agencji Reutera przedstawiciele Ukrainy pracują z Francją, Niemcami i Wielką Brytanią pracują nad własną propozycją zakończenia wojny. Na niedzielę zaplanowano spotkanie delegacji europejskich, ukraińskiej i amerykańskiej w Genewie. Donald Trump oczekuje, że opracowany przez jego zaufanych ludzi plan ws. Ukrainy zostanie przez nią przyjęty do czwartku.

 

ZOBACZ: Atak Rosji w pobliżu granicy NATO. Przejście zamknięte, poderwano sojusznicze myśliwce

 

Z kolei zdaniem niemieckiego publicysty Bertholda Kohlera Biały Dom fałszywie prezentuje wskazany plan jako rozwiązanie korzystne zarówno dla Kijowa, jak i Moskwy, podczas gdy w rzeczywistości przypomina on "cynizm rodem z Kremla". W opinii opublikowanej na łamach weekendowego wydania "Frankfurter Allgemeine Zeitung" autor podkreślił, że przyjęcie tych warunków może oznaczać "całkowitą kapitulację" Ukrainy.

Tusk rozmawiał z Zełenskim

W sobotę zarówno premier Polski Donald Tusk, jak i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczyli w mediach społecznościowych, że rozmawiali ze sobą w tej sprawie.

 

"Przed chwilą w naszej rozmowie telefonicznej Wołodymyr Zełenski przedstawił swoje stanowisko w sprawie amerykańskiej propozycji pokojowej. Wymaga ona wspólnej pracy. Rosja nie może narzucać swoich warunków Ukrainie ani Europie. Wszystko, co dotyczy Polski, musi zostać ustalone z polskim rządem" - napisał.

 

Amerykański plan pokojowy uwzględnia, że polskie terytorium stanie się bazą dla europejskich myśliwców, które mają bronić pokoju, co pozwoliłoby nie umieszczać sprzętu wojskowego w Ukrainie.

 

ZOBACZ: "Kolejny krok Rosjan". Ukraiński dowódca o aktach dywersji w Polsce

 

"Podzieliłem się szczegółami naszych działań dyplomatycznych ze Stanami Zjednoczonymi i Europą. Ważne jest dla nas, aby wszyscy partnerzy, którzy wspierali nas od samego początku tej wojny, byli w pełni poinformowani o sytuacji. Koordynujemy nasze działania, aby zapewnić zaangażowanie Europy w ten proces. Dziękuję Panu Premierowi i całemu narodowi polskiemu za wsparcie. Wiemy, że zawsze możemy liczyć na Polskę i bardzo to doceniamy" - przekazał Zełenski.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie