"Do każdego polityka, który nie jest zdrajcą". Emocje podczas wystąpienia Tuska
- Rosja realizuje kolejny etap wojny hybrydowej, którego celem jest destabilizacja naszego państwa - podkreślił w Sejmie Donald Tusk. Premier zaznaczał, że akcje destabilizacyjne Kremla przekroczyły "krytyczną granicę" i przedstawił posłom "pięć przykazań".

- Dla każdego polskiego polityka, który nie jest zdrajcą, mam pięć prostych przykazań - zaznaczył Tusk podczas wystąpienia w parlamencie.
Po pierwsze zwrócił uwagę na dezinformację. - Nie powtarzaj kłamstw rosyjskiej propagandy - podkreślił. Posłowie opozycji regularnie reagowali na wystąpienie premiera okrzykami. W tym momencie Antoni Macierewicz z PiS krzyknął, by szef rządu "nie powtarzał kłamstw o Smoleńsku".
ZOBACZ: Donald Tusk z apelem w sprawie Karola Nawrockiego. "Dajmy trochę czasu"
- Drugie, nie podważaj zaufania do polskiego wojska i polskich służb. I nie przeszkadzaj im w działaniu - mówił dalej Donald Tusk.
Premier Donald Tusk w Sejmie. Mówił o "współczesnym liberum veto"
- Trzecie, nie osłabiaj państwa i jego spójności sabotażem legislacyjnym, współczesnym liberum veto. Rosja zawsze lubiła polskie liberum veto. Czwarte, nie podważaj jedności europejskiej. Bądź za silnym Zachodem, nie za Rosją - kontynuował premier.
- Piąte, stój po stronie Ukrainy w jej wojnie z Rosją, bez żadnego "ale". Każde takie "ale" działa na rzecz Rosji, a więc przeciw naszemu bezpieczeństwu - zaznaczył szef rządu.
ZOBACZ: Słowa Trumpa o możliwości odzyskania terytoriów przez Ukrainę. Gorzka ocena Tuska
Tusk wskazał, że działania na rzecz Rosji są przeciw polskiemu bezpieczeństwu. - Pamiętaj, w czasie wojny nie ma żadnego "ale". Albo jesteś za Polską, albo przeciw niej. W kwestii narodowego bezpieczeństwa wobec rosyjskiego zagrożenia albo będziemy zjednoczeni, albo nie będzie nas wcale. Proście nie mogę, mam nadzieję, że wreszcie dotarło - zwrócił się do posłów.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej