Sondażowe wyniki wyborów. Kto wygrał? Analiza ekspertów
- Utrzymanie się na poziomie wyników z października 2023 r. można uznać za delikatny sukces PiS - stwierdził w Polsat News Marcin Palade z Centrum Analiz Wyborczych. Prof. Jarosław Flis powiedział, że "wygrała równowaga". Eksperci wskazali, że największym rozczarowaniem wyborów samorządowych jest Lewica. - Coraz mniej różni się od PO - podkreślił Piotr Zaremba, publicysta Interii i Plus Minus.
W wyborach do sejmików województw Prawo i Sprawiedliwość uzyskało 33,7 procent głosów - wynika z sondażu exit poll przygotowanego przez Ipsos dla telewizji Polsat, TVN i TVP. Drugie miejsce zajęła Koalicja Obywatelska z wynikiem 31,9 procent głosów.
Mimo najwyższego wyniku procentowego uzyskanego przez PiS to Koalicja Obywatelska wygrała w sejmikach 10 województw.
Bogdan Rymanowski zapytał zatem swoich gości "kto przegrał, a kto wygrał wybory samorządowe".
Sondażowe wyniki wyborów samorządowych. "Nie były zaskoczeniem"
- To bardzo trudne pytanie, bo bardzo wiele podmiotów wygrało - stwierdziła prof. Ewa Marciniak z Uniwersytetu Warszawskiego. - Przegrała Lewica, to zdecydowanie można powiedzieć. Również należy powiedzieć, że rezultat tych wyborów nie był zaskoczeniem, ponieważ w pewnym sensie, nieco upraszczając, pokazał jaka jest scena polityczna od dłuższego czasu. Jest podzielona na dwóch dużych graczy, a trzeci jest aspirujący - tłumaczyła.
ZOBACZ: Wyniki wyborów samorządowych. Szymon Hołownia: Nie ma siły, która mogłaby nas zatrzymać
Profesor Marciniak zwróciła uwagę na wynik Trzeciej Drogi, czyli sojuszu PSL z Polską 2050 Szymona Hołowni. Wskazała, że PSL wraz z nowym koalicjantem od ostatnich wyborów samorządowych zyskało tylko 1,5 proc. poparcia (2018 - 12,08 procent, obecnie - 13,5 procent).
Wyniki wyborów samorządowych. "Straty ponieśli wszyscy"
Zdaniem Zuzanny Dąbrowskiej, dziennikarki Polskiej Agencji Prasowej, zwycięzców wyborów samorządowych będzie można ogłosić po "zbadaniu zdolności koalicyjnej" w miastach. - Największe rozczarowanie tych wyborów to wynik Lewicy - dodała.
Dąbrowska zwróciła również uwagę na fakt, że Tobiasz Bocheński uzyskał w wyborach gorszy wynik niż Patryk Jaki w 2018 roku. - Patryk Jaki był bardziej znany, jest bardziej wyrazisty, a obecny kandydat PiS nie wygłosił nawet jednego zdania, które można by zapamiętać na dłużej i uczynić dobrą polityczną wizytówkę. On nie powtórzy sukcesu Andrzeja Dudy - podkreśliła. - Być może będzie dobrym posłem - dodała.
ZOBACZ: Awantura w studiu tuż po wyborach. Politycy nie wytrzymali
- Ciężkie noce przed całą klasą polityczną - stwierdził Marcin Duma, szef IBRiS, który zwrócił uwagę na dużo niższą frekwencję niż w wyborach samorządowych w październiku 2023 roku. - Przy niższej frekwencji mamy niższą liczbę wyborców, którzy zagłosowali na poszczególne ugrupowania - dodał.
Wideo: Sondażowe wyniki wyborów. Kto wygrał? Analiza ekspertów
- Jeśli popatrzymy na liczby bezwzględne, to okaże się, że straty ponieśli wszyscy. Są to bardzo duże straty - tłumaczył.
Wyniki wyborów samorządowych. "Delikatny sukces PiS"
Marcin Palade z Centrum Analiz Wyborczych powiedział, że "PiS z całą pewnością dostało wiatru w żagle". - To utrzymanie się na poziomie wyników z października 2023 roku można uznać za delikatny sukces - mówił. Ekspert przypomniał, że w niektórych sondażach po parlamentarnych wyborach poparcie dla PiS spadało poniżej 30 procent.
- Popatrzmy na wyniki PiS w wielkich miastach. Poza Poznaniem, gdzie ich kandydat wejdzie do drugiej tury, nie mając najmniejszych szans... Popatrzmy na inne miasta - Kraków, Gdańsk - tam kandydaci PiS wypadli bardzo słabo - mówił Palade. Ponadto zwraca uwagę, że procentowa wygrana PiS w sejmikach może być "pyrrusowym zwycięstwem". - Nie znamy dokładnych wyników na poziomie okręgów wyborczych, gdzie te mandaty mogą się rozstrzygać poprzez pięć, dziesięć, piętnaście głosów. Może się okazać, że PiS na dzisiaj może dysponować większością w województwie Podkarpackim, może okazać się, że będzie to pięć sejmików, a może się okazać, że będą to dwa lub trzy - mówił Palade.
ZOBACZ: Ile województw dla KO i PiS? Wyborcza mapa Polski może się jeszcze zmienić
Profesor Jarosław Flis z Uniwersytetu Jagiellońskiego stwierdził, że "wygrała równowaga", czyli "przekonanie, że w polityce nie można odnieść miażdżącego zwycięstwa". - Wiadomo, że wybory samorządowe mają inną specyfikę. Wybory sejmowe czy prezydenckie to jest walka o całą bombonierę. Kto ją zdobędzie, zjadą ją całą. Tutaj jest tak, że jest to otwarta bombonierka, każdy sobie trochę czekoladek weźmie i może powiedzieć: "Ok, jest świetle. Najedliśmy się tyle, ile nam było potrzeba" - tłumaczył.
Zdaniem eksperta warto zwrócić uwagę na to, co będzie się dalej działo z Prawem i Sprawiedliwością. - Bardzo spuściło z tonu w tych wyborach - dodał. Podkreślił ponadto, że w pobliżu Jarosława Kaczyńskiego znalazł się Jacek Kurski, a zabrakło Mateusza Morawieckiego.
Wyniki wyborów samorządowych. "Lewica coraz mniej różni się od PO"
- Jeżeli PiS utrzyma cztery-pięć sejmików, to będzie sukces, bo celem Platformy było całkowite ich wyeliminowanie z władzy na poziomie wojewódzkim - stwierdził Piotr Zaremba, dziennikarz Interii oraz "Plus Minus".
ZOBACZ: Wybory samorządowe. Lewica nie kryje rozczarowania. Ze sceny padły gorzkie słowa
Zaremba odniósł się do słów Jarosława Kaczyńskiego, który powiedział, że z takim wynikiem w wyborach samorządowych PiS prawdopodobnie sprawowałoby władze. - To jest nieprawda oczywiście. Nie rządziliby. Ten wynik jest słaby - podkreślił.
Zdaniem dziennikarza problemem Lewicy "nie jest to, że liderzy są za starzy czy też zgrani", ale "Lewica coraz mniej różni się od Platformy". - W momencie, gdy partie zaczynają się tak upodabniać do siebie, to ten słabszy traci sens bytu. To trochę nie dotyczy środowiska partii Razem, ale całej Lewicy tak - stwierdził.
Czytaj więcej