Beata Szydło ostrzega Pawła Śliza: Może mieć problemy

Polska
Beata Szydło ostrzega Pawła Śliza: Może mieć problemy
PAP/Darek Delmanowicz
Beata Szydło ostrzega Pawła Śliza: Może mieć problemy

Beata Szydło odniosła się do słów posła Polski 2050 Pawła Śliza o tym, że w komisji ds. Pegasusa to ona powinna być jedną z pierwszych przesłuchanych osób. - Pan Śliz musi zważać na słowa, bo jedno słowo za dużo i on może mieć problemy - zapowiedziała. Europosłanka mówiła także o planach na kolejne wybory i odniosła się do kwestii potencjalnego startu w wyścigu o fotel prezydenta.

We wtorek na konferencji Donald Tusk był pytany o możliwość skierowania przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawy budżetowej do Trybunału Konstytucyjnego. Premier zapowiedział, że jeśli tak się stanie, "to może razem z koalicjantami podjąć decyzję o skróceniu kadencji parlamentu". Do jego słów odniosła się była premier, która stwierdziła, że Tusk swoimi wypowiedziami "robi wszystko, żeby było ciągłe zamieszanie i chaos".

 

Zdaniem byłej premier, Tusk mówi o wcześniejszych wyborach tylko po to, by "dyscyplinować swoich koalicjantów". - To tylko próba nacisku na koalicjantów, żeby podporządkowywali się temu, czego on sobie życzy - mówiła w Radiu ZET. Beata Szydło dodała, że w Sejmie nie ma większości, która poparłaby rozwiązanie parlamentu. 

Szydło na prezydenta? Wymowna reakcja 

Była premier była pytana także o inne wybory - prezydenckie, zaplanowane na 2025 rok. - Nie idźmy tą drogą, naprawdę - powiedziała. Była premier kilkukrotnie się uśmiechnęła, po czym zadeklarowała chęć startu do Parlamentu Europejskiego. 

 

Dopytywana, czy chętnie zasiądzie w PE obok obecnego prezesa Orlenu Daniela Obajtka - który, według medialnych doniesień, miałby startować w wyborach do PE - odpowiedziała: "jeżeli Daniel Obajtek zostanie europosłem, to będziemy tam pewnie razem".

 

ZOBACZ: Sławomir Mentzen skomentował przedterminowe wybory. "Z chęcią do nich doprowadzimy"

 

Prowadzący Bogdan Rymanowski wspomniał także o słowach byłego premiera Mateusza Morawieckiego, który przyznał, że chciałby ubiegać się o funkcję prezesa PiS po tym, jak Jarosław Kaczyński odejdzie. Na pytanie, czy też będzie chciała zawalczyć o to stanowisko, Szydło odparła: "Nie idę drogą Mateusza Morawieckiego".

Szydło do Śliza: Może mieć problemy 

Prowadzący przypomniał też, że Sejm powołał członków komisji śledczej ds. czynności operacyjno-rozpoznawczych z użyciem Pegasusa. Jednym z jej członków został Paweł Śliz (Polska 2050), który stwierdził, że w pierwszej kolejności powinna zostać przesłuchana m.in. właśnie Szydło.

 

ZOBACZ: Paweł Kukiz zmienił zdanie co do swojego kluczowego postulatu? "Może miała pani rację"

 

- Pan Śliz musi zważać na słowa, bo jedno słowo za dużo i on może mieć problemy. (...) To młody poseł z Małopolski, może jeszcze nie za bardzo rozumie, na czym polega praca posła - dodaje Beata Szydło i zaznacza, że nie miała "żadnego udziału w zakupie tego oprogramowania, ale po to jest komisja, byśmy się tam spotkali".

Karolina Gawot / sgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie