Krym pogrążony w ciemnościach. Ukraińskie wojsko o szczegółach swoich działań

Świat
Krym pogrążony w ciemnościach. Ukraińskie wojsko o szczegółach swoich działań
Wikimedia Commons / Pixabay.com
Półwysep Krymski bez prądu

Władze Krymu poinformowały o potężnej awarii sieci elektrycznej na większości terytorium półwyspu. Choć Rosjanie nie podali w tej sprawie oficjalnych informacji, to głos zabrali przedstawiciele Sił Zbrojnych Ukrainy.

O zakrojonej na szeroką skalę przerw w dostawach prądu mówiła m.in. szefowa centrum prasowego ukraińskich Sił Obronnych Południa Natalia Humeniuk. Jak podkreśliła, sprawę należy wiązać z faktem, że sieć elektryczna na Krymie dostarcza energię nie tylko do cywilów, ale także do baz wojskowych.

 

Jednocześnie zdaniem przedstawicielki Sił Zbrojnych Ukrainy "komplikowanie życia" w bazach jest jednym z celów ukraińskich wojskowych.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Rosjanie stracili cenne samoloty

 

- Na Krymie trwa akcja pod hasłem przedłużania sezonu "bawełnianego" (prześmiewcze określenie wybuchów - red.) Dlatego też odpowiednie zmiany następują także w logistyce ogólnej. Niszczenie potencjału wroga nie dokonuje się wyłącznie za pomocą ognia - stwierdziła.

 

- Należy to rozumieć, że bazy wojskowe rozmieszczona na Półwyspie Krymskim również zasilane są z prądu, który jest dostarczany w ramach ogólnego porządku, co ma wpływ na zaopatrzenie w wodę i komplikacje w ich życiu. To też jest jedno z naszych zadań - dodała.

Rosjanie rozbudowują fortyfikacje na Krymie

Ukraiński ruch partyzancki "Atesz" ogłosił w mediach społecznościowych wykrycie prac fortyfikacyjnych prowadzonych przez rosyjskie wojsko na terytorium okupowanego Krymu.

 

Jak stwierdzono, w ostatnim czasie tworzona jest sieć obiektów inżynieryjnych w okolicach miasta Jewpatoria. Budowane są między innymi stanowiska strzeleckie i rozstawiane są "zęby smoka".

 

ZOBACZ: Rosjanie zakłócają sygnał GPS. ISW: To test systemów zagłuszających

 

"Buduje się fortyfikacje wokół miasta i jego granic. Trwa budowa wzdłuż linii brzegowej jeziora Sasyk-Siwasz na południe od Jewpatorii, wzdłuż linii kolejowej i na północ od Jewpatorii w pobliżu Zatoki Donuzławskiej" - napisano.

 

Jednocześnie partyzanci grupy "Aresz" zapowiedzieli, że będą bacznie przyglądać się działaniom Rosjan i informować o nich na bieżąco.

Marcin Jan Orłowski / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie