Raport ws. klimatu: Do tej pory nie było cieplejszego października. Wkrótce padną kolejne rekordy

Świat
Raport ws. klimatu: Do tej pory nie było cieplejszego października. Wkrótce padną kolejne rekordy
Pixabay/Twitter/Copernicus ECMWF
Klimatolodzy ostrzegają przed skutkami globalnego ocieplenia

Tegoroczny październik był najcieplejszym w zarejestrowanej historii - podają europejscy klimatolodzy w raporcie przygotowanym w ramach programu Copernicus. Dodatkowo, wszelkie dane wskazują, że bieżący rok także będzie rekordowy pod względem średniej globalnej temperatury. Autorzy raportu ostrzegają, że ludzkość wkroczyła na "niezbadane terytorium", gdzie życie na Ziemi jest zagrożone.

Copernicus jest programem Unii Europejskiej, w którego ramach prowadzone są badania i obserwacja ziemi w celu "wsparcia działań z zakresu ochrony środowiska, ochrony ludności i bezpieczeństwa". Na program składa się pięć agencji. Jedna z nich - Climate Change Service - jest odpowiedzialna za badanie klimatu. W ramach swojego działania publikuje m.in. comiesięczne raporty.


W środę agencja przedstawiła analizę danych dotyczących ubiegłego miesiąca. Główny wniosek z raportu jest następujący: odkąd zaczęto prowadzić badania, nie było cieplejszego października.

Nowy raport ws. klimatu. W 2023 roku padnie kolejny rekord średniej temperatury

Poprzednie cztery miesiące również był rekordowe. W związku z tym naukowcy są już prawie pewni, że rok 2023 będzie najcieplejszym w zarejestrowanej historii.

 

ZOBACZ: Unia Europejska przyspiesza walkę ze zmianą klimatu. Szybciej chce rezygnować z paliw kopalnych

 

Rekord prawdopodobnie nie utrzyma się zbyt długo, ponieważ średnie globalne temperatury stale rosną. Na chwilę obecną ocieplenie wynosi 1,43 stopnia Celsjusza względem epoki przedprzemysłowej, obliczanej jako średnia z lat 1850-1900. Autorzy raportu ostrzegają, że ludzkość wkroczyła na "niezbadane terytorium", gdzie życie na Ziemi jest zagrożone.

Nowy raport ws. klimatu. Czasu jest coraz mniej

W 2015 roku prawie 200 państw podpisało Porozumienie Paryskie. Jego celem było utrzymanie wzrostu średniej temperatury poniżej dwóch stopni Celsjusza. Preferowany wzrost miał jednak nie przekroczyć 1,5 stopnia Celsjusza.

 

ZOBACZ: Część Antarktydy "bez oznak ożywienia". W tle ocieplenie klimatu


Aby zmieszczenie się w wyznaczonych limitach było prostsze, ustalono, że wzrost temperatury będzie mierzony jako średnia z kilku dekad, a nie z jednego roku. Mimo to spełnienie założeń porozumienia wydaje się z każdym rokiem coraz mniej realne.


Próbując zapobiec klimatycznej katastrofie, przedstawiciele państw spotkają się w dniach 30 listopada - 12 grudnia w Zjednoczonych Emiratach Arabskich podczas konferencji COP28. Ich głównym celem będzie przywrócenie świata na ścieżkę wyznaczoną przez Porozumienie Paryskie, których realizacja na chwilę obecną pozostawia wiele do życzenia.


Najważniejszym zadaniem delegacji będzie wypracowanie mechanizmu redukcji emisji dwutlenku węgla, która stale rośnie, choć w ciągu trwającej dekady powinna zostać zmniejszona o połowę.

Kajetan Leśniak / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie