"Gość Wydarzeń". Ryszard Czarnecki o przyczynach porażki PiS. Wskazał na jedną grupę

Polska
"Gość Wydarzeń". Ryszard Czarnecki o przyczynach porażki PiS. Wskazał na jedną grupę
Polsat News
Ryszard Czarnecki

- Uzyskaliśmy bardzo dobry wynik jeśli chodzi o ilość głosów. (...) Chodzi nie o kwestię złego wyniku, ale bardziej o kwestię naszych zdolności koalicyjnych - powiedział w Polsat News europoseł PiS Ryszard Czarnecki, komentując wyniki wyborów parlamentarnych. Polityk zauważył również, że partia straciła poparcie młodych ludzi. - Trzeba wyciągnąć z tego wnioski - stwierdził.

W niedzielę Polki i Polacy oddali swoje głosy w wyborach parlamentarnych. Najlepszy wynik w głosowaniu na posłów osiągnęło PiS - 35,38 proc. Ten rezultat nie pozwala jednak partii rządzącej na przewagę w izbie niższej. Uzyska tam 194 mandaty, gdy większość wynosi 231.

 

Nowy rząd prawdopodobnie utworzą Koalicja Obywatelska (30,70 proc., 157 mandatów), Trzecia Droga (14,40 proc., 65 mandatów) oraz Nowa Lewica (8,61 proc., 26 mandatów).

"Nie będę ściemniał, że jest inaczej"

Wyniki wyborów skomentował w programie "Gość Wydarzeń" w Polsat News europoseł PiS Ryszard Czarnecki.

 

- Czekamy aż prezydent RP powierzy misję tworzenia rządu ugrupowaniu, które uzyskało najlepszy wynik wyborczy - powiedział. 

 

Jak stwierdził "tak było zawsze". - Myślę, że tak stanie się również teraz. Zawsze każdy prezydent niezależnie od tego, czy był z prawicy, czy z lewicy powierzał misję tworzenia rządu zwycięskiej partii - podkreślił. Przypomniał również, że w innych europejskich krajach wygląda to podobnie.

 

ZOBACZ: Rozpad Zjednoczonej Prawicy? Patryk Jaki zabrał głos

 

Czarnecki pytany, czy wierzy, że PiS będzie potrafiło stworzyć koalicję i mieć sejmową większość odpowiedział, że "życie pokaże". - Jest to misja trudna, a nawet bardzo trudna. Nie będę ściemniał, że jest inaczej - dodał.

 

- Nasi oponenci polityczni z opozycji nie powinni tak przebierać nogami, niech poczekają, tak żeby uszanować ten obyczaj - zaapelował. 

Czarnecki wskazuje na głosy młodych ludzi 

Pytany o diagnozę pyrrusowego zwycięstwa PiS w wyborach Czarnecki zwrócił uwagę, że jego partia uzyskała "bardzo dobry wynik jeśli chodzi o ilość głosów". Problematyczna okazała się jednak "zdolność koalicyjna". 

 

- Jest to wynik tylko o 1,5 proc. mniejszy niż osiem lat temu, gdy uzyskaliśmy większość bezwzględną w Sejmie - powiedział. - W tej powyborczej rzeczywistości chodzi nie o kwestię złego wyniku wyborczego, ale bardziej o kwestię naszych zdolności koalicyjnych - zauważył. 

 

ZOBACZ: Włodzimierz Czarzasty o "niszczeniu dokumentów" przez PiS

 

 

WIDEO: Ryszard Czarnecki w "Gościu Wydarzeń" 

 

"Wysyłanie prezesa na emeryturę to gorzej niż zbrodnia"

Czarnecki nie zgodził się natomiast opinią, że prezes PiS powinien wziąć na siebie winę za przegrane wybory i odejść z polityki. 

 

- Jarosław Kaczyński jest wielką wartością dla PiS, bo on to wszystko scala. Powinien nadal być prezesem i oby to trwało jak najdłużej, bo jest największym autorytetem - powiedział. 

 

- Dlatego wysyłanie Jarosława Kaczyńskiego na emeryturę to gorzej niż zbrodnia, to błąd - powiedział, cytując francuskiego polityka Charlesa-Maurice'a de Talleyranda.

 

ZOBACZ: Polityk wygrał zakład dotyczący wyborów. "Czekam na dwie bańki mleka"

 

Czarnecki skomentował również zapowiedź Donalda Tuska, że odblokuje środki z KPO. - Nie chwalmy dnia przed zachodem słońca. Lider PO obiecywał, że te pieniądze będą dzień po wyborach, a już minęło pięć dni. To nie jest takie bardzo proste i oczywiste - stwierdził.  

 

Jednocześnie zauważył, że "gdyby się okazało, że Donald Tuska magicznie odblokuje te pieniądze, będzie to oznaczać, że przyczyny ich zamrożenia były czysto polityczne".

 

W pierwszej części programu gościem był Cezary Tomczyk (KO). Poprzednie odcinki "Gościa Wydarzeń" możesz zobaczyć tutaj.

Dawid Kryska / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie