Strajk scenarzystów w Hollywood zakończony. Zawarto "wyjątkową umowę"

Kultura
Strajk scenarzystów w Hollywood zakończony. Zawarto "wyjątkową umowę"
Flickr/Eric Appel/CC BY-NC-ND 2.0
Scenarzyści z Hollywood protestowali m.in. na ulicach słynnej dzielnicy Los Angeles

Hollywoodzcy scenarzyści po 146 dniach protestów ustalili wstępne porozumienie z wytwórniami filmowymi. Strajkowali, bo domagali się m.in. podwyżek pensji i uregulowania wykorzystywania sztucznej inteligencji. Obawiali się, że umiejąca wymyślać fabuły AI pozbawi ich pracy. W ocenie przedstawicieli scenarzystów zawarta umowa daje protestującym "znaczne korzyści".

Związek scenarzystów Hollywood (WGA) osiągnął w niedzielę wstępne porozumienie pracownicze z głównymi wytwórniami filmowymi. Jak podała agencja Reutera, kontrakt ma obowiązywać przez następne trzy lata.

 

ZOBACZ: USA: Aktorzy i scenarzyści z Hollywood protestują. Największy strajk od 63 lat

 

Zanim dokument wejdzie w życie, musi zostać zatwierdzony przez kierownictwo WGA, które reprezentuje 11 500 scenarzystów filmowych i telewizyjnych. Jeżeli porozumienie zostanie przegłosowane, scenarzyści wrócą do pracy najpewniej za kilka dni.

 


Umowa została określona przez stowarzyszenie jako "wyjątkowa", dająca "znaczne korzyści i ochronę dla scenarzystów". "Było to możliwe dzięki trwałej solidarności członków WGA i niezwykłemu wsparciu naszych sojuszników związkowych, którzy dołączyli do nas i strajkowali przez ponad 146 dni" – stwierdził komitet negocjacyjny.

Strajki w Hollywood. Porozumienie nie kończy problemów

Scenarzyści wstrzymali pracę 2 maja, gdy ich negocjacje ze środowiskiem filmowych osiągnęły impas. Powodami protestu były m.in. zbyt niskie wynagrodzenia, za mało personelu na planach i brak kontroli nad wykorzystywaniem sztucznej inteligencji przy tworzeniu filmów.  


Wstępne porozumienie nie kończy jednak problemów Hollywood. Od lipca strajkuje również związek aktorów SAG-AFTRA, który reprezentuje około 160 tys. pracowników. Porozumienie w ich sprawie wciąż nie zostało zawarte.  

 

ZOBACZ: USA. Strajk miał przerwać produkcję filmową. "To jest hollywoodzkie zakończenie"


Przez protesty kalifornijska gospodarka straciła miliardy dolarów - wiele produkcji filmowych zostało wstrzymanych. Przerwa w pracy odbiła się negatywnie także na sytuacji operatorów kamer, asystentów produkcji, a także firm cateringowych, sprzątających czy dostarczających kostiumy.

Karina Jaworska / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie