USA. Strajk miał przerwać produkcję filmową. "To jest hollywoodzkie zakończenie"

Świat
USA. Strajk miał przerwać produkcję filmową. "To jest hollywoodzkie zakończenie"
pixabay
Strajk przerwałby produkcję filmową i telewizyjną w całych Stanach Zjednoczonych.

Związek zawodowy, który reprezentuje około 60 000 pracowników produkcji filmowej i telewizyjnej , zawarł w sobotę wstępne porozumienie z producentami, zapobiegając strajkowi, który groził wstrzymaniem produkcji filmowej i telewizyjnej w Hollywood i w całych Stanach Zjednoczonych.

International Alliance of theatrical Stage Employees (IATSE), w skład którego wchodzą operatorzy kamer, wizażyści, technicy dźwięku i inni pracownicy produkcyjni, oświadczył, że negocjatorzy zgodzili się na nowy trzyletni kontrakt.

 

ZOBACZ: Porzucili karierę u szczytu sławy. Czy kolejna gwiazda pożegna Hollywood?

 

"To jest hollywoodzkie zakończenie" – napisał Matthew Loeb, prezes związku w oświadczeniu przesłanym pocztą elektroniczną. "Nasi członkowie stali mocno. Są twardzi i zjednoczeni" - dodał.

Zaległości z powodu pandemii

Wstrzymanie produkcji filmowej i telewizyjnej w czasie pandemii COVID-19 spowodowało zaległości , które doprowadziły do tego, że załogi pracowały do 14 godzin dziennie, aby przesyłać programy do emisji.

 

ZOBACZ: Daniel Craig: wycisnęliśmy z tej historii wszystko. Aktor o roli w filmie "Nie czas umierać"

 

Związek zagroził strajkiem od poniedziałku, jeśli nie będzie w stanie osiągnąć porozumienia z Zrzeszeniem Producentów Filmowych i Telewizyjnych (AMPTP).

 

Strajk przerwałby produkcję filmową i telewizyjną w całych Stanach Zjednoczonych i byłby największym od czasu strajku hollywoodzkich scenarzystów w latach 2007-2008. Uderzyłoby to w wiele firm medialnych, w tym Netflix Inc, Walt Disney Co i Comcast Corp.

Do czego dążył związek?

IATSE dążyło do skrócenia czasu pracy i podniesienia wynagrodzeń członków, którzy pracują nad programami dla platform streamingowych, gdzie stawki zostały ustalone 10 lat temu, gdy wideo online było w powijakach.

 

IATSE w swoim oświadczeniu stwierdziło, że proponowana umowa dotyczy tych kwestii, w tym okresów odpoczynku, przerw na posiłki, płacy wystarczającej na utrzymanie dla osób znajdujących się na dole tabeli płac oraz znacznego wzrostu wynagrodzeń, które mają płacić firmy z nowych mediów.

 

Wynegocjowane porozumienie podlega zatwierdzeniu przez członków IATSE w głosowaniu.

rsr / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie