Orędzie marszałek Sejmu. Elżbieta Witek: Donald Tusk to Lampedusa w Polsce

Polska

Orędziem odpowiedziała marszałek Sejmu na inne orędzie, wygłoszone przez marszałka Senatu. - Tomasz Grodzki w bezprecedensowy sposób wykorzystał to narzędzie do próby okłamania i wprowadzenia w błąd Polaków - uznała polityk PiS. Stwierdziła też, że opozycja nagłaśnia aferę wizową, aby przykryć "inwazję nielegalnych migrantów" na wyspę Lampedusa. Przestrzegła też przed powrotem lidera PO do władzy.

Orędzie marszałek Sejmu. Elżbieta Witek: Donald Tusk to Lampedusa w Polsce
Polsat News
Marszałek Sejmu wygłosiła orędzie
Zobacz więcej

W piątek marszałek Senatu Tomasz Grodzki wygłosił orędzie poświęcone aferze wizowej. Nazwał ją "największą, z jaką mierzyliśmy się w XXI wieku", sugerując, że na szczytach władzy doszło do korupcji. 

 

- Zwracam się dziś do państwa w formie telewizyjnego orędzia, bo jest to jedyna forma, jedyna droga, aby ta prawda mogła dotrzeć do wszystkich. Aby musiała być wyemitowana również w telewizji publicznej (...). Najwyżsi urzędnicy państwowi zorganizowali na szeroką skalę transfer ludzi do Polski. Jak donoszą media, ponad 250 tysięcy wiz pracowniczych zostało wydanych obywatelom państw afrykańskich i azjatyckich, również muzułmańskich, w ciągu ostatnich 30 miesięcy - alarmował polityk PO.

Elżbieta Witek: Kłamstwa nie mogą zostać bez odpowiedzi

Dzień później swoje orędzie wygłosiła marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Oceniła, że Grodzki "w bezprecedensowy sposób wykorzystał narzędzie, jakim jest orędzie państwowe, do próby okłamania i wprowadzenia w błąd Polaków". - Trwająca kampania wyborcza nie zwalnia nas, polityków, z odpowiedzialności, a przede wszystkim z przyzwoitości - uznała, dodając, że "kłamstwa nie mogą zostać bez odpowiedzi".

 

ZOBACZ: Prezes PiS Jarosław Kaczyński o sprawie wiz: Nie ma afery

 

- Do Europy ze zdwojoną siłą powrócił kryzys migracyjny. Nielegalni imigranci, najczęściej młodzi mężczyźni w sile wieku, szturmują wybrzeża Włoch, Grecji i innych państw basenu Morza Śródziemnego. Chcą dostać się do zachodnich państw Unii Europejskiej, bo ta - poprzez politykę otwartych drzwi, prowadzoną przez kanclerz Angelę Merkel i realizowaną przez brukselską biurokrację, w tym Donalda Tuska i jego europejską partię EPP, zachęciła ich do takich działań - tak samo, jak propozycja przymusowej relokacji, która była bez wątpienia ważną przyczyną nowej inwazji nielegalnych imigrantów na Europę - mówiła Witek.

 

Podkreśliła, że w efekcie "dziś trwa regularna inwazja na wyspę Lampedusa". - Wczoraj (w piątek - red.) wróciłam z wizyty w Rzymie. Rozmawiałem z wieloma politykami i tam ta sprawa jest na pierwszym miejscu. Nie ma ważniejszych tematów. Kolejne państwa UE - Niemcy, Francja, Austria - wprowadzają procedury uszczelniające granice, bojąc się, że kryzys szybko rozleje się na ich kraje - powiedziała.

 

WIDEO: Orędzie Marszałek Sejmu

Elżbieta Witek: Opozycja odwraca uwagę od inwazji migrantów na Europę

Następnie marszałek Sejmu zapytała, co w tym czasie robi polska opozycja. - Wprowadza Polaków w błąd, sufluje opinii publicznej wyolbrzymioną do niebotycznych rozmiarów sprawę rzekomego wydania wiz pracowniczych z naruszeniem procedur. Tu potrzebne jest jasne wyjaśnienie i sprostowanie opozycyjnej manipulacji. To polskie państwo i jego organy wykryły niebezpieczeństwo naruszenia procedur - oceniła.

 

Zapewniła, iż "mimo braku formalnych zarzutów wobec osób mogących brać w tym udział, natychmiast wyciągnięto twarde konsekwencje". - Sprawa jest skrupulatnie wyjaśniana, państwo sprawnie zadziałało, by przeciąć domniemane nieprawidłowości - zadeklarowała polityk PiS.

 

ZOBACZ: Afera wizowa. Kolejna dymisja w MSZ oraz audyt w placówkach dyplomatycznych

 

W jej ocenie wspomniane przez nią fakty "dla opozycji nie mają żadnego znaczenia". - By odwrócić uwagę od realnego problemu, czyli inwazji nielegalnych imigrantów na Europę, opozycja i zaprzyjaźnione z nią ośrodki medialne rozpętują całą machinę kłamstwa i hejtu na rząd. Zawstydzające jest to, że publicznie głos w tej sprawie zabiera osoba, która sama ma poważne problemy z prawem - przypomniała.

 

- Warto postawić pytanie, po co to robią? Donald Tusk próbuje w ten sposób odwrócić uwagę od tego, że ręka w rękę z ówczesną kanclerz Niemiec był architektem tej niebezpiecznej polityki pozwalającej na właściwie niekontrolowane wpuszczanie nielegalnych imigrantów. Donald Tusk mówił o karach dla Polski za brak zgody na ich przymusową relokację do naszego kraju - powiedziała w orędziu.

Marszałek Sejmu: Powrót Tuska to chaos i niebezpieczeństwo dla Polaków

W orędziu Witek dodała, że "partyjna koleżanka" Donalda Tuska - Ewa Kopacz - "łamiąc solidarność państw Grupy Wyszehradzkiej, zgodziła się na ten mechanizm, a jej rzecznik zapewniał, że jesteśmy gotowi na przyjęcie każdej liczby". - Premier Donald Tusk to nic innego jak Lampedusa w Polsce. Gdyby dziś rządził Tusk, Polki nie wychodziłyby po zmroku z domu, a rodzice baliby się posyłać dzieci same do szkoły czy na basen, na polskich ulicach płonęłyby samochody, a poruszanie się komunikacją miejską byłoby nie lada odwagą - wyliczała.

 

Nakreśliła przy tym, że "dzielnice grozy nie byłyby fikcją filmową, ale rzeczywistością, z jaką mierzą się miasta we Francji czy Szwecji". - Takiej chcieli Polski. Dziś przed wyborami robią wszystko, by ten temat zszedł na drugi plan. Kreują medialne manipulacje tylko po to, by odwrócić uwagę od swoich poprzednich działań, ale i planu na przyszłość. Powrót Tuska to chaos i niebezpieczeństwo dla Polaków. Takie były jego rządy. Nie wolno dać mu drugiej szansy, by powtórzył te same błędy - zaapelowała.

 

ZOBACZ: Zbigniew Ziobro stwierdził, że Tomasz Grodzki "brał łapówy". Jest reakcja marszałka Senatu

 

Zwróciła się też do telewidzów, aby "nie dali się nabrać na nieczyste triki". - Donald Tusk chce uchylić się od odpowiedzi na proste pytanie: czy zgodzi się na jakikolwiek udział Polski w unijnym mechanizmie przymusowej relokacji imigrantów? By uciec od tego, już dziś zapowiada, że unieważni referendum, w którym to pytanie pada - zaznaczyła.

 

- Szanowni państwo, nie pozwólmy, by głos i decyzje Polaków w sprawie tak fundamentalnej, jak bezpieczeństwo, zostało zignorowane. Warto zaufać tym, którzy są wiarygodni i dotrzymują słowa. Tym, którzy swoimi dotychczasowymi działaniami udowodnili, że gwarantują bezpieczną przyszłość i to, że to Polacy będą decydować, jakiej chcą Polski - podsumowała marszałek Sejmu.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

wka / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie