Fernando Santos przestał być selekcjonerem reprezentacji Polski
- Z dniem 13 września 2023 roku trener Fernando Santos przestał pełnić obowiązki selekcjonera reprezentacji Polski - podano w komunikacie PZPN. Portugalczyk selekcjonerem kadry był niespełna osiem miesięcy. - Jestem wdzięczny za to, że prowadziłem polską reprezentację - powiedział Fernando Santos.
Polski Związek Piłki Nożnej o decyzji w sprawie selekcjonera poinformował w serwisie X (dawniej Twitter).
"Z dniem 13 września 2023 roku trener Fernando Santos przestał pełnić obowiązki selekcjonera reprezentacji Polski" - napisano.
- Dziękuję trenerowi Santosowi za pracę naszą drużyną narodową i życzę mu powodzenia w kolejnych sportowych wyzwaniach - przekazał prezes PZPN Cezary Kulesza.
"Poinformujemy o prezentacji nowego trenera"
- Wybór nowego selekcjonera jest teraz dla zarządu PZPN kwestią priorytetową, dlatego niebawem poinformujemy, kiedy odbędzie się prezentacja nowego trenera - dodał prezes PZPN.
Były już selekcjoner kadry także zabrał głos.
- Chociaż kończymy naszą współpracę, jestem wdzięczny za to, że prowadziłem polską reprezentację i życzę wszystkiego najlepszego Polsce i jej mieszkańcom, którzy tak dobrze mnie przyjęli, kiedy tu mieszkałem - powiedział Fernando Santos.
ZOBACZ: "Męczy nas piłka". Polacy ocenili mecz Albania-Polska
Miał doprowadzić Polskę do awansu
Przedstawiony w styczniu jako selekcjoner reprezentacji Polski Fernando Santos miał doprowadzić naszą drużynę do szybszego niż w barażach awansu na Mistrzostwa Europy w Niemczech. Jego debiutancki mecz Biało-Czerwoni jednak przegrali - 1:3 z Czechami.
Portugalczyk mógł co prawda pochwalić się pokonaniem Niemców 1:0, ale było to spotkanie towarzyskie. Czarne chmury nad selekcjonerem zaczęły zbierać się po dwóch kolejnych porażkach w eliminacjach do Euro 2024. Mecz z Mołdawią przegraliśmy 2:3, chociaż w pewnej chwili wygrywaliśmy 2:0. Z kolei Albańczykom nie byliśmy w stanie strzelić ani jednego gola, gdy oni piłkę do naszej bramki posłali dwa razy.
Natomiast spotkanie z Wyspami Owczymi - wygrane 2:0 - też nie zostało zaliczone do udanych. Gole strzelone przez Roberta Lewandowskiego padły dopiero w końcówce meczu z półamatorską drużyną, do tego jeden z nich był z rzutu karnego.
PZPN przyznał: Ostatnie wyniki meczów Polaków były bardzo złe
Po sporym zawodzie i krytyce, jaka spadła na reprezentację po meczu z Albanią, Santos przyjechał w poniedziałek do siedziby PZPN w Warszawie. Tam czekał na niego prezes Związku Cezary Kulesza.
Oficjalnie nie do końca wiadomo, o czym rozmawiali. Rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski poinformował jedynie, że wizyta Santosa dotyczyła "zakończonego zgrupowania, które było dla nas bardzo złe, jeśli chodzi o wyniki". Zapowiedział też kolejne spotkanie prezes-selekcjoner.
ZOBACZ: Prezes PZPN Cezary Kulesza ucina spekulacje ws. Fernando Santosa. "Mam krótką wiadomość od trenera"
Nazwisko Santosa dołącza więc do listy trenerów polskiej kadry, którzy w ostatnim czasie długo nie zajmowali stanowiska. Jego poprzednik Czesław Michniewicz pełnił funkcję od końca stycznia do końca grudnia 2022 roku, a Paulo Sousa - przez niemal cały 2021 rok. Dłużej utrzymali się Jerzy Brzęczek (2018-2021) oraz Adam Nawałka (2013-2018).
Czytaj więcej