Upały wracają do Polski. Meteorolodzy ostrzegają przed burzami

Polska
Upały wracają do Polski. Meteorolodzy ostrzegają przed burzami
Pixabay/WXCharts
W najbliższych dniach w Polsce temperatury przekroczą 30 st. Celsjusza

Do Polski wracają tropikalne upały - podają meteorolodzy. W przyszłym tygodniu prawie w całym kraju słupki na termometrach pokażą ponad 30 st. Celsjusza. Wysokim temperaturom towarzyszyć mogą burze z gradem - ostrzega Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Co ciekawe, w ostatnich dniach w Polsce pojawiły się również pierwsze oznaki jesieni.

W najbliższych dniach spodziewane jest stopniowe ocieplenie. Meteorolodzy twierdzą jednak, że piątek i sobota nie przyniosą w Polsce groźnych zjawisk. Temperatura wahać będzie się od 19 st. Celsjusza nad morzem po 29 st. na zachodzie kraju.

 

Nadchodzący tydzień ma jednak przynieść dużą zmianę w pogodzie. "Od niedzieli prognozujemy upały i burze, także z gradem" - podaje IMGW. Opadów można spodziewać się zwłaszcza na północy i w centrum kraju.

 

Upały wracają do Polski. Termometry pokażą ponad 30 st.

Na początku przyszłego tygodnia może być jeszcze cieplej. Znaczna część kraju znajdzie się bowiem wpływem wyżu znad Alp.

 

"W poniedziałek, wtorek oraz środę upalnie i burzowo. Temperatura od 28 do 33 st. Celsjusza, nad morzem okresami chłodniej, od 22 do 27 st. Celsjusza" - informuje IMGW.

 

Meteorolodzy twierdzą, że poza wschodnią i północną częścią kraju, w całej Polsce termometry pokażą we wtorek ponad 30 st. Celsjusza.

 

Wideo: Upały wracają do Polski. Będzie ponad 30 st. Celsjusza

 

 

- Od piątku-soboty znów będziemy się musieli mierzyć z temperaturami przekraczającymi 30 stopni Celsjusza. W centrum 34-35 stopni Celsjusza, nad morzem temperatury sięgną 26-28 stopni - mówi Marek Horczyczak z redakcji pogodowej Polsatu.

 

"Upałom towarzyszyć będzie słoneczna i sucha aura, jednak miejscami, głównie w zachodniej połowie kraju, możliwe są burze z ulewnym deszczem, gradem i porywistym wiatrem. Będą to burze wewnątrzmasowe, a więc nieco słabsze i bardziej rozproszone niż burze frontowe" - dodają synoptycy serwisu TwojaPogoda.pl.

Bociany odlatują do ciepłych krajów. To pierwszy znak jesieni

Meteorolodzy twierdzą, że najbliższe dni to najprawdopodobniej ostatni ciepły tydzień tego lata. Okazuje się, że w kraju zauważono już pierwsze oznaki jesieni. W wielu bocianich gniazdach nie ma już młodych, które odleciały tydzień temu.

 

- Ich rodzice jeszcze poczekają z odlotem tydzień lub dwa, odpoczywając w ciszy opuszczonego gniazda. W tym roku młodych jest dużo, choć ptaki przyleciały później - powiedział PAP prof. Piotr Tryjanowski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

 

ZOBACZ: Tak nagrzewa się auto w czasie upałów. Apel o ochronę zwierząt

 

Wcześniej sądzono, że bociany zazwyczaj odlatują razem, a młode uczą się wędrówki od rodziców. Tymczasem młodsze osobniki, o szaro-pomarańczowym zabarwieniu dzioba i nóg, odlatują wcześniej niż starsze, o intensywnie czerwonych dziobach.

 

Inne oznaki jesieni zauważyli w Polsce leśnicy z woj. podkarpackiego. Nadleśnictwo Baligród opublikowało w mediach społecznościowych zdjęcie goryczki trojeściowej. "Już kwitną w Bieszczadach, zwiastując jesień" - napisano we wpisie na Facebooku.

 

jkm/dk / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie