Ptasia grypa - WHO zabrała głos w sprawie śmierci kotów. Czy wirus zacznie zarażać inne zwierzęta?

Porady
Ptasia grypa - WHO zabrała głos w sprawie śmierci kotów. Czy wirus zacznie zarażać inne zwierzęta?
Pixabay

Medialne doniesienia o tym, że to wirus ptasiej grypy jest przyczyną śmierci kotów w Polsce, wywołały niepokój, zarówno u właścicieli czworonogów, jak i hodowców. Co to jest ptasia grypa i komu szczególnie zagraża? Dowiedz się, jakie są aktualne ustalenia w tym zakresie!

Oświadczenie WHO w sprawie zachorowań kotów na ptasią grypę

W ostatnich tygodniach pojawiało się wiele wątpliwości odnośnie do tego, czy objawy ptasiej grypy u ludzi to realny problem. Światowa Organizacja Zdrowia poważnie zastanawia się też nad tym, czy wirus może nabyć zdolność zarażania innych zwierząt niż ptaki – w tym także kotów.

 

ZOBACZ: Koty maine coon - charakterystyka rasy, pielęgnacja, cena


Podejmując ten temat, warto więc na samym początku powołać się na oficjalne źródła WHO. O nietypowej sytuacji zakażeń wśród kotów organizację powiadomiono jeszcze pod koniec czerwca. W oświadczeniu wydanym 17 lipca Światowa Organizacja Zdrowia podała, że nadal nie jest jasne, w jaki sposób ptasia grypa się rozprzestrzeniła. Przyczyny zakażeń wciąż są badane, a ich źródło nie jest jeszcze znane.


Jedna z teorii głosi, że koty mogły mieć bezpośredni lub pośredni kontakt z zakażonymi ptakami albo ich środowiskiem bądź jeść skażone ptactwo oraz żywność. Mimo wszystko podkreślono również, iż ryzyko zarażenia się wirusem H5N1 przez człowieka (dla populacji ogólnej) jest niskie. Ocena ta może jednak ulec zmianie.

Minister Zdrowia dementuje doniesienia o transmisji wirusa na ludzi

Temat ptasiej grypy 17 lipca poruszył również Minister Zdrowia Adam Niedzielski. W rozmowie z jednym z dzienników podkreślił, iż w Polsce nie ma żadnego potwierdzonego przypadku, w którym choroba z kota przeniosłaby się na ludzi. Zapewnił również, że Główny Inspektorat Sanitarny jest w stałym kontakcie z właścicielami zakażonych czworonogów.


Według zapewnień szefa resortu zdrowia takie działania są na ten moment wystarczające.

Ptasia grypa u ssaków – badacze obawiają się mutacji

W ostatnich latach liczba ognisk ptasiej grypy na świecie wzrosła, a jej przypadki obserwowano zarówno wśród ptactwa dzikiego, jak i domowego. W tym zakresie szczególne ważne stają się objawy ptasiej grypy u kur oraz innego rodzaju drobiu hodowlanego.

 

Najczęściej są to:

  • duszności,
  • silne zabarwienie grzebienia,
  • zmniejszenie pragnienia i utrata apetytu,
  • biegunki,
  • zmniejszona liczba składanych jaj,
  • objawy ze strony układu nerwowego, np.: drgawki, porażenie skrzydeł, czy chwiejny chód.

Należy monitorować takie objawy, ponieważ śmiertelność wśród zakażonej populacji drobiu może wynieść nawet 100%. Dla hodowców epidemia ptasiej grypy może być więc tragiczna w skutkach!


Warto również przypomnieć, że objawy tej choroby widoczne były również u niektórych ssaków, a nawet u ludzi. Podejrzewa się jednak, że źródłami, które mogą wywołać ptasią grypę u człowieka lub innych ssaków, są surowe mięso lub kontakt z odchodami zakażonych zwierząt.

 

ZOBACZ: Najłagodniejsze rasy psów. Które wybrać do domu z dzieckiem?


Badacze obawiają się jednak tego, że wirus H5N1 może zmutować w taki sposób, iż będzie w stanie przenosić się z ssaka na ssaka. Ryzyko na ten moment określane jest jednak jako niskie.


Należy podkreślić, iż na ten moment nie ma powodów do obaw. Szanse wystąpienia objawów ptasiej grypy u ludzi są minimalne. Co warto podkreślić, WHO dementuje też informację, jakoby epidemia stanowiła dla nas realne zagrożenie. Warto mieć jednak sytuację pod kontrolą, a wszystkie niepokojące objawy, które mogłyby uchodzić za zakażenie człowieka ptasią grypą, trzeba od razu konsultować i zgłaszać odpowiednim służbom. Więcej komunikatów i niezbędne zalecenia można znaleźć na oficjalnej stronie Głównego Inspektoratu Weterynarii.

red / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie