"Polacy to wymyślili? Nie wszystko u nich jest złe". Alaksandr Łukaszenka ocenia polską kuchnię

Świat
"Polacy to wymyślili? Nie wszystko u nich jest złe". Alaksandr Łukaszenka ocenia polską kuchnię
Twitter/@Bielsat_pl
Alaksandr Łukaszenka próbuje tradycyjnej polskiej potrawy

Alaksandr Łukaszenka pojechał z gospodarską wizytą na teren kombinatu rolnego "Jubilejnyj". Podczas wizyty dyktator miał okazję popróbować polskich smaków. Flaki przypadły mu do gustu.

Alaksandr Łukaszenka odwiedził obwód witebski na Białorusi. Był w jednym z kombinatów rolnych.

 

Dyktator doglądał zwierząt hodowlanych, pytał o produkcję mleka i rozbudowę kompleksu rolnego. Łukaszenka dopytywał także o eksport półproduktów i surowców.  

 

ZOBACZ: Alaksandr Łukaszenka: Jewgienij Prigożyn jest w Petersburgu, a nie na Białorusi


Po oficjalnej wizytacji przyszedł czas na poczęstunek. Przywódca Białorusi miał okazję posmakować wielu lokalnych przepisów i nie tylko, bowiem wśród podawanych mu potraw znalazły się polskie flaki. 

Alaksandr Łukaszenka polubił polskie flaki 

Film z "testem smaku" Łukaszenki opublikował Biełsat na swoim Twitterze. Nagranie udostępniono wraz z polskim tłumaczeniem.

 

ZOBACZ: Alaksandr Łukaszenka chwali się bronią atomową. "Trzy razy potężniejsze niż w Hiroszimie"

 

Gdy Łukaszenka zobaczył flaki, zapytał, "co to jest?".

 

- To są pokrojone żołądki. To są wołowe żołądki. Flaczki, jak się to mówi - odpowiedział jeden z towarzyszy dyktatora. 

 


Chociaż potrawa z nagrania bardziej przypomina galaretę niż typowe flaki, jakie można dostać w kraju, to Łukaszenka i tak był zachwycony przepisem Polaków.  


"O! Polacy to wymyślili? Nie wszystko u nich jest złe" - podsumował dyktator.  

kar/kg / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie