Walia. Policja zatrzymała zwierzę na obserwację. Właściciele twierdzą, że "teraz ma traumę"

Świat

Walijska policja przechwyciła osobnika, który znajdował się pod opieką Wildcat Haven – organizacji działającej na rzecz ratowania dzikich zwierząt. Według policjantów jest to kot domowy, a zdaniem organizacji – szkocki żbik. Finlay, bo tak ma na imię, wrócił już do opiekunów. Ci uważają, że w wyniku interwencji policji doznał urazu psychicznego.

Walia. Policja zatrzymała zwierzę na obserwację. Właściciele twierdzą, że "teraz ma traumę"
Facebook/Scottish Wildcat Haven
Kot/żbik Finlay

Policja odebrała zwierzę po otrzymaniu zgłoszenia, że organizacja bezprawnie przetrzymuje zagrożonego wyginięciem szkockiego żbika.  


Po czterech miesiącach funkcjonariusze uznali, że Finlay jest zwykłym pręgowanym kotem i zwrócili zwierzę. 

Organizacja: Zwierzę doznało urazu psychicznego 

Wildcat Haven krytykuje działania policji i skarży się, że Finlay doznał urazu psychicznego. 


Organizacja twierdzi, że znalazła Finleya w Highlands - górzystym regionie na północy Szkocji. Trzytygodniowe kocię miało być odwodnione, przemoczone i bliskie śmierci. 

 

ZOBACZ: Wielka Brytania: Opiekowała się cudzym psem przez cztery miesiące. Fryzjer pomylił zwierzaki


Sądząc, że jest to szkocki żbik, wolontariusze zabrali go do schroniska w Conwy, gdzie rozpoczął rehabilitację. Finlay miał zostać wypuszczony na wolność wiosną 2022 roku, ale w Walentynki policja pokrzyżowała te plany i odebrała go organizacji, twierdząc, że jest nielegalnie przetrzymywany. 

 

Miesiące pracy na marne

Wildcat Haven uważa, że zwierzę wróciło spod opieki policji w bardzo złym stanie, a przywrócenie go do zdrowia zajęło ponad sześć miesięcy. Jak wskazuje dyrektor Emily O'Donoghue, Finlay był trzymany w klatce przez cztery i pół miesiąca i wrócił wychudzony.

 

ZOBACZ: Janików. Fotopułapka nagrała małe borsuki. Zwierzęta bawiły się w pobliżu nory


Wildcat Haven twierdzi, że do rehabilitacji i wypuszczenia na wolność Finlaya nie było wymagane żadna zezwolenie, a działania policjantów były przesadzone.  


"W ten sposób zniweczyli miesiące ciężkiej pracy włożonej w rehabilitację Finlaya w celu wypuszczenia go na wolność - powiedział prawnik organizacji John Morgan, cytowany przez BBC. 

Kot czy żbik? 

Wildcat Haven nie zgadza się również z oceną policji, że Finlay nie jest żbikiem, a kotem domowym z domieszką genów żbika. Ocena ta jest kluczowa, gdyż jeżeli wolontariusze wypuszczą na wolność Finlaya, uznanego za kota, mogą zostać oskarżeni o popełnienie przestępstwa zgodnie ze szkocką ustawą o zdrowiu i dobrostanie zwierząt.  

 

ZOBACZ: Wielka Brytania: Spór o szczekanie psów. Rowerzysta twierdzi, że zwierzęta reagują na niego nerwowo


"Będziemy nadal walczyć o jego wolność" - zapowiada dyrektorka organizacji. 


Policja z Północnej Walii twierdzi, że po zatrzymaniu Finlay przebywał w specjalnym ośrodku, w którym był regularnie badany przez weterynarza. Zdaniem policji stwierdzono, że nie ma dowodów świadczących o chorobie, a Finlay wykazuje cechy zachowania kota domowego. 

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

adn/kg / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie