Słubice: Przerwana konferencja Anny Moskwy ws. Odry. Minister źle się poczuła
Podczas konferencji na temat sytuacji na Odrze minister klimatu i środowiska Anna Moskwa nagle odeszła od mikrofonu. Podczas pytań zadawanych przez dziennikarzy szefowej resortu zrobiło się duszno i została odprowadzona przez służby na bok. Wówczas w Słubicach (woj. lubuskie), gdzie zorganizowano spotkanie z mediami, było 27 stopni Celsjusza.
Szefowa resortu klimatu i środowiska wzięła udział we wspólnej konferencji z minister środowiska Niemiec Steffi Lemke na temat sytuacji na Odrze oraz polsko-niemieckiej współpracy w tej kwestii. Z dziennikarzami spotkały się w Słubicach.
ZOBACZ: WWF Polska: Katastrofa na Odrze może się powtórzyć. Rzeki płyną solą. "Złote algi były nabojem"
Anna Moskwa stwierdziła, że Odra - rzeka, którą w zeszłym roku dotknęła katastrofa ekologiczna - jest obecnie najlepiej przebadaną rzeką w Europie.
- We współpracy razem z wojskiem, ze strażą pożarną i naukowcami, przeprowadziliśmy szereg działań prewencyjnych i eksperymentalnych, które mogłyby zmniejszyć czy wyeliminować algę, albo zatrzymać, zablokować wyrzut toksyn - wyjaśniała, dodając, iż zarówno polskie jak i niemieckie dane wskazują, że zasoby ryb w Odrze się odbudowują.
Anna Moskwa przerwała konferencję. Poczuła się źle. "Po prostu nie wytrzymałam"
W pewnym momencie minister źle się poczuła. Stało się to, gdy jeden z dziennikarzy zadał ostatnie pytanie. Anna Moskwa zaczęła odpowiadać, lecz w pewnym momencie przerwała i odeszła od mikrofonu. Podtrzymywana przez przedstawicieli służb poprosiła o wodę. Następnie została odprowadzona na bok poza linię kamer.
ZOBACZ: Huta Stalowa Wola. Podpisano porozumienie rząd – NSZZ "Solidarność". Premier ujawnił kulisy
Po chwili odpoczynku szefowa resortu poczuła się lepiej. Na pytanie dziennikarki Polsat News, czy już wszystko w porządku, odpowiedziała: - Tak, po prostu już nie wytrzymałam.
Konferencja w Porcie Słubicach trwała od godziny 16.40. W środę było tam parno i upalnie, temperatura wynosiła 27 stopni Celsjusza. Z powodu incydentu nie odbył się ostatni punkt spotkania minister Polski i Niemiec, czyli krótki, sześciokilometrowy rejs statkiem po Odrze.
Czytaj więcej