Paweł Kukiz w programie "Gość Wydarzeń": Obawiam się, że ostatnio wiatr w żagle Platformie daje PiS

Polska
Paweł Kukiz w programie "Gość Wydarzeń": Obawiam się, że ostatnio wiatr w żagle Platformie daje PiS
Polsat News
Paweł Kukiz w programie "Gość Wydarzeń"

- Obawiam się, że ostatnio wiatr w żagle Platformie daje Prawo i Sprawiedliwość tą ustawą "lex Tusk", tym klipem z Auschwitz w tle - powiedział w programie "Gość Wydarzeń" lider Kukiz'15 Paweł Kukiz. Poseł wyjaśniał także, dlaczego zagłosował za tzw. lex Tusk.

Paweł Kukiz zapowiedział, że 4 czerwca zostanie w domu i nie weźmie udziału w marszu organizowanym przez opozycję. - Mnie z resztą ta data marnie się kojarzy - dodał.

 

Ocenił też, że marsz ten nie będzie wiatrem w żagle dla opozycji. - Obawiam się, że ostatnio wiatr w żagle Platformie daje Prawo i Sprawiedliwość tą ustawą "lex Tusk", tym klipem z Auschwitz w tle - powiedział. 

"Odpowiedź w ten sposób obraża pamięć mojego dziadka"

Dopytywany o udostępniany w środę spot PiS, Kukiz odparł: "Po pierwsze uważam, że niedopuszczalny był wpis pana (Tomasza - red.) Lisa o komorze. To od tego generalnie się wszystko zaczęło".

 

ZOBACZ: Małgorzata Kidawa-Błońska w programie "Gość Wydarzeń". Oceniła spot PiS

 

Dodał, że trudno się dziwić reakcji. - Natomiast ten typ reakcji jest mi absolutnie obcy, szczególnie, że mój dziadek został zamordowany przez Niemców właśnie w Auschwitz i zniżanie się, odpowiedź panu Lisowi w ten sposób, obraża też pamięć mojego dziadka  - mówił Kukiz.

Kukiz: Nie mam żadnych wyrzutów sumienia

Prowadzący Bogdan Rymanowski zapytał swojego gościa, czy zgodziłby się zostać szefem komisji ds. badania wpływów rosyjskich, gdyby taką prośbę do polityka wystosował prezes PiS Jarosław Kaczyński. 

 

- Zaśmiałbym się po prostu. Nie ma takiej opcji, żebym w coś takiego wchodził - powiedział Kukiz. - Cały czas mamy konsekwencje braku dekomunizacji, utrzymania się starej nomenklatury, czy u władzy czy w mediach - dodał.

 

Poseł podkreślił, że nie ma żadnych wyrzutów sumienia, że głosował w Sejmie za powstaniem komisji. - Po pierwsze, Donald Tusk już w październiku ubiegłego roku żądał komisji, która wyjaśniłaby według niego związki PiS-u z Rosją, potem się z tego wszystkiego wycofał - powiedział Kukiz.

 

ZOBACZ: Komisja ds. badania rosyjskich wpływów. "Lex Tusk" w Dzienniku Ustaw

 

Dodał, że interesuje go kwestia zbadania związków różnych polityków z Rosją. - Natomiast nie robi się tego na cztery miesiące przed wyborami, to jest dla mnie rzecz dziwna - powiedział.

 

Poseł wyjaśnił też, że nikt z opozycji nie przyszedł do niego, by porozmawiać, żeby zagłosował przeciwko tej komisji, podając rzeczowe argumenty.

 

- Nie jestem krytyczny względem komisji, tylko jestem krytyczny wobec takiej komisji, która miałaby być złożona tylko z przedstawicieli jednej opcji politycznej - tłumaczył Kukiz.

Kukiz wystartuje z list PiS? "Nie mam alternatywy"

Poseł pytany, czy zrezygnuje ze startu z list Prawa i Sprawiedliwości do Sejmu, jeśli PiS nie posłucha jego rady dotyczącej "lex Tusk", odparł, że "nie zrezygnuje ze startu do parlamentu". - Gdybym miał jeszcze jakieś alternatywy, może bym się zastanawiał. Natomiast ja alternatywy żadnej nie mam - dodał.

 

- Nie mogę samodzielnie startować, bo nie przekroczę progu. Natomiast muszę być w Sejmie z prostej przyczyny: jeśli z Sejmu wypadną kukizowcy, to błyskawicznie z radością wszystkie partie polityczne zapomną o postulatach dotyczących zmiany ordynacji wyborczej, sędziów pokoju wybieranych przez obywateli, referendów - wyjaśnił.

 

W pierwszej części programu gościem była wicemarszałek Sejmu, wiceprzewodnicząca Platformy Obywatelskiej Małgorzata Kidawa-Błońska.

 

Wcześniejsze odcinki programu "Gość Wydarzeń" można obejrzeć tutaj.

pgo / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie