Komisja ds. rosyjskich wpływów. Aleksander Kwaśniewski: To wielka plama na wizerunku prezydenta

Polska
Komisja ds. rosyjskich wpływów. Aleksander Kwaśniewski: To wielka plama na wizerunku prezydenta
Polsat News
Aleksander Kwaśniewski w "Graffiti"

- Prezydent Duda uległ presji swojego środowiska politycznego. Popełnił wielki błąd. Ta ustawa jest niekonstytucyjna, będzie wielką plamą na jego wizerunku w kraju i za granicą - powiedział w programie "Graffiti" były prezydent RP Aleksander Kwaśniewski. Dodał, że "na własne życzenie niszczymy polską demokrację".

Marcin Fijołek zapytał Aleksandra Kwaśniewskiego, czy rozumie decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o podpisaniu ustawy o powołaniu komisji ds. zbadania rosyjskich wpływów. 

 

- Nie rozumiem tej decyzji, ale mogę się domyślać, że uległ presji swojego środowiska politycznego. Pewnie skalkulował, że nie może się konfliktować, ale popełnił wielki błąd. Ta ustawa jest niekonstytucyjna, będzie wielką plamą na jego wizerunku w kraju i za granicą - powiedział.

 

Dodał, że jego zdaniem decyzja Andrzeja Dudy "niesamowicie osłabia instytucję prezydenta w Polsce". - Jeżeli prezydent jest gotów dla politycznej gry podpisywać niekonstytucyjne ustawy, to to jest to katastrofa - podkreślił.

Kwaśniewski przywołał przykład Erdogana

Aleksander Kwaśniewski przyznał, że jest za "transparentnym wyjaśnieniem wszystkiego", a prezydent Duda powinien zacząć od transparentnego wyjaśnienia kwestii rakiety, która spadła pod Bydgoszczą. - Jak chcemy zacząć ćwiczenia z transparentności, to zacznijmy od tej rakiety. Potem możemy pójść dalej - powiedział były prezydent.

 

ZOBACZ: Komisja ds. badania wpływów rosyjskich. Rzecznik Praw Obywatelskich: Kary wymierza sąd

 

Zdaniem Kwaśniewskiego komisja, która zbada rosyjskie wpływy powinna pracować rok. Były prezydent nie widzi sensu przedstawiania raportu prac komisji we wrześniu.

 

- To z daleka śmierdzi grą polityczną obliczoną na wybory. Data 17 września jest nieprzypadkowa, bo wokół tego zrobi się dużo szumu. Przeciwnicy polityczni zostaną obrzuceni błotem, a to błoto będzie trudno odkleić do połowy października (16 października, to pierwsza możliwa data przeprowadzenia wyborów parlamentarnych - red.). Prezydent się wpisał w cyniczną, niezgodną z prawem, niekonstytucyjną grę przedwyborczą. To jest najgorszy model. W ten sposób Erdogan, który w niedzielę wygrał wybory w Turcji, uniemożliwił start burmistrzom Ankary i Stambułu - tłumaczył. 

Kwaśniewski: Amerykanie są bardzo zawiedzeni prezydentem Dudą

Były prezydent odniósł się również do oświadczenia Departamentu Stanu USA, w którym wyrażono zaniepokojenie w związku z przyjęciem ustawy o powołaniu komisji ds. zbadania wpływów rosyjskich. Zdaniem Kwaśniewskiego "to niezwykle jasny komunikat", a "Amerykanie martwią się tym, że Polska idzie w stronę 'tureckopodobnych' systemów". Dodał, że zamieszanie wokół powołania komisji "jest w interesie Rosji" i będzie "pomagało Putinowi". 

 

Kwaśniewski stwierdził, że strona polska powinna w trybie dyplomatycznym wyjaśnić stronie amerykańskiej, o co chodzi. - Myślę, że Amerykanie są bardzo zawiedzeni prezydentem Andrzejem Dudą. Oni wyraźnie w tym sporze polskim postawili na prezydenta. Bardzo poważnie go traktowali. To jest plama na wizerunku i decyzja, których jak widać, oni nie rozumieją - tłumaczył. 

 

WIDEO: Aleksander Kwaśniewski w "Graffiti"

 

Zdaniem byłego prezydenta powołanie takiej komisji to "niebezpieczny precedens, który może być zachętą dla innych". - Dziś PiS powołuje komisję przeciwko komuś, ale jutro ktoś może powołać taką komisję przeciwko PiS-owi - mówił. - Na własne życzenie niszczymy polską demokrację. To wielka odpowiedzialność prezydenta, że przyjął ustawę - dodał. 

Kwaśniewski: Morawiecki powinien stanąć przed tą komisją 

Prowadzący Marcin Fijołek zapytał byłego prezydenta, czy ten stawiłby się przed komisją ds. zbadania wpływów rosyjskich m.in. gdyby była potrzeba wyjaśnienia próby przejęcia Grupy Azoty przez rosyjskiego biznesmana Wiaczesława Kantora. 

 

- Kantor rzeczywiście zapytał mnie, czy istniałaby taka możliwość. Ja to pytanie zadałem przedstawicielom rządu. Odpowiedź była negatywna, sprawa się skończyła - tłumaczył Kwaśniewski. 

 

Dodał, że następnie w zakupach akcji Rosjaninowi pomagał bank, którego prezesem był Mateusz Morawiecki. - Myślę, że w sprawie Kantora Mateusz Morawiecki jest nieporównywalnie lepszym świadkiem niż ja - powiedział. Przypomniał, że za niepojawienie się przed komisją przewidziane są kary finansowe rzędu 20 i 50 tys. złotych.

 

- Myślę, że premier Morawiecki powinien stanąć przed tą komisją. Jeśli chcą ze mną porozmawiać, to zastanowię się, co z tym zrobić - powiedział. 

 

Poprzednie "Graffiti" do obejrzenia na polsatnews.pl. 

dsk / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie