Piotr Müller: To jest komedia, co wyprawia PO

- Prezydent może złożyć podpis pod ustawą bądź skorzystać z jednej z procedur, takich jak skierowanie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego. W polityce to nie kwestia emocji, tylko podziału kompetencji - skomentował decyzję o odesłaniu przez Andrzeja Dudę nowelizacji przepisów o SN do Trybunału Konstytucyjnego rzecznik rządu Piotr Müller w programie "Graffiti".

- Faktycznie wysiłek rządu i premiera był bardzo duży, ale emocje nie powinny wygrywać. Patrzymy na to na chłodno. Jedyne co nam pozostaje, to oczekiwanie na rozstrzygnięcie Trybunału Konstytucyjnego. Od tego zależy, co się będzie działo dalej - stwierdził polityk na antenie Polsat News. - Jesteśmy przekonani, że ta ustawa spełnia wymogi konstytucyjne - podkreślił rzecznik rządu.

WIDEO: Krajowy Plan Odbudowy już realizujemy w ramach prefinansowania krajowego - powiedział rzecznik rządu

Piotr Müller przyznał, że rząd liczył na podpisanie ustawy przez Andrzeja Dudę. - Taki wariant zakładaliśmy, ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, jest decyzja prezydenta i musimy ją zaakceptować - powiedział. Sekretarz stanu dodał jednak, że decyzja prezydenta nie pokrzyżowała mocno planów partii rządzącej.

- Krajowy Plan Odbudowy już realizujemy w ramach prefinansowania krajowego - stwierdził. - W dalszej perspektywie te pieniądze są bardzo istotne. Powinny do Polski wpłynąć i jesteśmy przekonani, że tak się stanie - dodał rzecznik rządu.

ZOBACZ: Piotr Müller w "Graffiti": Od wyjaśnienia afery taśmowej jest prokuratura

- Mam nadzieję, że Trybunał rozstrzygnie ten spór niedługo i będziemy wtedy wiedzieć, w jakich okolicznościach formalno-prawnych funkcjonujemy - powiedział Piotr Müller w "Graffiti". Polityk zwrócił uwagę, że TK nie ma wyznaczonego terminu w jakim powinien zająć się tą sprawą.

Piotr Müller o sytuacji w TK: Sędziowie muszą pojawić się w pracy

Rzecznik rządu zabrał także głos na temat sytuacji w samym Trybunale Konstytucyjnym. Ocenił, że nie ma powodu, aby sędziowie nie mogli zebrać się w pełnym składzie, a ich obowiązek orzekania wynika z ustawy. - Jeżeli będzie zwołane posiedzenie, to sędzia musi pojawić się w pracy - zwrócił uwagę.

- To, że ktoś sobie podnosi jakieś uwagi o charakterze akademickim, to jedno, ale prezes TK jest Julia Przyłębska i nikt z organów państwowych nie podważa jej powołania - zaznaczył Müller. - Sędziowie pracują cały czas, nikt z nich nie odmówił funkcjonowania w Trybunale - dodał.

ZOBACZ: Rzecznik rządu: Ceny biletów spadną we wszystkich pociągach PKP Intercity

Rzecznik rządu przekazał, że Prawo i Sprawiedliwość rozmawia z Komisją Europejską na temat kar naliczanych za nieistniejącą już Izbę Dyscyplinarną. - Podstawa tytułu wykonawczego przestała istnieć, a licznik kar bije. To najlepszy dowód na to, że w KE duże znaczenie ma polityka - ocenił Piotr Müller.

Rzecznik rządu o wizycie Joe Bidena: Sygnał dla naszych partnerów

Polityk odniósł się także do zapowiedzianej na 20-22 lutego wizyty prezydenta USA w Polsce. - To sygnał dla naszych partnerów międzynarodowych, jak wygląda pozycja geopolityczna naszego kraju. W ostatnich miesiącach prezydent Biden i administracja amerykańska udowadniali, że są lojalnymi sojusznikami pod kątem naszego bezpieczeństwa - powiedział Piotr Müller.

- W Polsce jest 10 tys. żołnierzy naszych sojuszników. To gigantyczne wzmocnienie, które dokonało się w ostatnich latach. Decyzje o zakupach sprzętu także doszły do skutku w ostatnim czasie i samo podsumowanie tego robi wrażenie - stwierdził polityk w "Graffiti". - Jak na razie nie znamy harmonogramu godzinowego wizyty, ale spotkanie z obywatelami na stadionie jest możliwe. Były takie spotkania z innymi prezydentami USA w przeszłości i byłaby to dobra praktyka - dodał.

Müller: To jest komedia, co wyprawia PO

Piotr Müller odniósł się także do spotu Platformy Obywatelskiej, sugerującego politykom Prawa i Sprawiedliwości prorosyjskie nastawienie. - To było dla mnie szokujące. PO, szukając jakiegokolwiek cytatu prorosyjskiego ze strony PiS wybrała słowa premiera Morawieckiego cytującego Donalda Tuska. Tylko wycięli wcześniej informację, że premier cytuje właśnie Tuska. - Krótko mówiąc, wstydzą się słów szefa PO - dodał.

To jest komedia, co wyprawia w tej chwili Platforma Obywatelska. Powinni powiedzieć: "przepraszamy, popełniliśmy błąd". Ten spot pokazywał, że PO była de facto prorosyjska. Sami przyznali się do tego faktu. Ale myślę też, że opinia publiczna dobrze to wie. Decydowali o resecie relacji z Rosją, nie reagowali gdy Gruzja została zaatakowana przez Rosję, wstrzymywali sankcje po ataku Rosji na Krym - podkreślił rzecznik rządu.

- Dzisiaj Radosław Sikorski, Donald Tusk i Rafał Trzaskowski - który nazywał Nord Stream 2 biznesowym projektem - powinni za to przeprosić - powiedział Piotr Müller.

ZOBACZ: Rzecznik rządu Piotr Müller: spotkanie Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego ws. Rosji

Rzecznik rządu bronił także w "Graffiti" premiera Mateusza Morawieckiego, który został oskarżony przez szefa klubu PO Borysa Budkę o zawieranie przed woją sojuszy z Marine Le Pen, Matteo Salvinim czy Viktorem Orbanem. - Premier przekonywał te osoby, że nie warto w jakikolwiek sposób współpracować z Rosją. Tymczasem Donald Tusk współpracował z Rosją osobiście, był w Moskwie. Radosław Sikorski spotykał się z Ławrowem. To jest ta różnica - stwierdził.

- Słowa Borysa Budki nie zasłonią polityki, którą jego partia realizowała. Oni realizowali politykę resetu relacji z Rosją. (...) To jest po prostu obrzydliwe. Gdyby chcieli odciąć się, mogliby to zrobić w prosty sposób, przepraszając za swoje działania. Myślę, że obywatele oceniliby to o wiele lepiej, niż wykrętne sztuczki - ocenił rzecznik rządu.

Piotr Müller o rozszerzeniu NATO i współpracy z Konfederacją

Rzecznik rządu poinformował, że premier Mateusz Morawiecki zapowiedział swój udział w rozmowach z Turcją na temat akcesji do NATO Szwecji i Finlandii. - To także kwestia naszego bezpieczeństwa od północy - stwierdził.

Piotr Müller przyznał, że "nie siałby optymizmu", jeśli chodzi o szybkie zakończenie konfliktu w Ukrainie. - Rosja pokazała, że tego typu wojny potrafi prowadzić przez dekady. Zaraz minie 10 lat od ataku na Krym. To najlepiej pokazuje, jak długi to konflikt - stwierdził rzecznik rządu.

Polityk PiS podkreślił także, że jego partia nie wyobraża sobie współpracy po wyborach z Konfederacją. - Będziemy patrzyć, jak wyglądał będzie układ sił w Sejmie i dopiero wtedy będzie o tym dyskusja (...) Mieliśmy ostatnie wypowiedzi Korwin-Mikkego o Rosji, czy obrzydliwe słowa Grzegorza Brauna. Jak z takimi ludźmi można współpracować? - zapytał Piotr Müller

Wszystkie odcinki programu "Graffiti" dostępne są tutaj.

WIDEO: Leśnicy protestują w Warszawie. W tle kondycja Lasów Państwowych