Zmasowany ostrzał Ukrainy. Mołdawia: Szczątki rakiety znalezione przy granicy

Świat
Zmasowany ostrzał Ukrainy. Mołdawia: Szczątki rakiety znalezione przy granicy
PAP/EPA/STR
Rosyjska rakieta uderzyła w blok

Po zmasowanym rosyjskim ostrzale Ukrainy w sobotę po południu w rejonie granicy patrol graniczny punktu kontrolnego Larga odkrył pozostałości rakiety - poinformowało mołdawskie MSW. Z kolei w mieście Dniepr w Ukrainie rosyjska rakieta uderzyła w blok, całkowicie go niszcząc. Zginęło 21 osób, w tym jedno dziecko, a 73 zostały ranne. Liczba ofiar wciąż rośnie. Nadal nieznany jest los 35 osób.

Jak poinformowano w komunikacie, w związku z ostrzałem Ukrainy wdrożono plan awaryjny i zwiększono liczbę patroli na granicy z Ukrainę. Pod obserwacją jest także przestrzeń powietrzna i zielona granica.

 

Po odkryciu szczątek pocisku wezwano na miejscu służby ratunkowe. Śledztwo prowadzi także prokuratura. 

Ministerstwo przypomina, że od początku wojny to trzeci przypadek, kiedy na terytorium Mołdawii spadają szczątki rakiet z bombardowań Ukrainy. 

 

 

Ostatni podobny przypadek miał miejsce na początku grudnia. Wówczas poinformowano, że szczątki pocisku spadły w sadzie. Sprawą zajęły się służby.

Zmasowany atak na Ukrainę. Trafiony blok w Dnieprze

W wyniku zmasowanego rosyjskiego ataku rakietowego na Ukrainę w sobotę po południu uszkodzone zostały obiekty cywilnej infrastruktury krytycznej w obwodzie lwowskim i charkowskim. Lokalne władze ostrzegają przed możliwymi problemami z dostawami prądu i wody. 

 

Z kolei w ataku na blok w mieście Dniepr na środkowym wschodzie Ukrainy, zginęło 21 osób, a co najmniej 73 zostały ranne - przekazała agencja Ukrinform w niedzielę rano. Ponad 40 z nich jest w szpitalach, w tym cztery w stanie ciężkim.

 

Wśród zabitych jest jedno dziecko. "73 osoby zostały ranne, w tym 14 dzieci. Uratowano 38 osób, w tym sześcioro dzieci, zgłoszono 37 osób zaginionych, 33 osoby były poszukiwane" - czytamy w poście szef Rady Obwodu Dniepropietrowska Mykoły Łukaszuka.

 

Gubernator obwodu dniepropietrowskiego Walentyn Rezniczenko na Telegramie podał, że trwa rozbiórka zrujnowanych konstrukcji wielopiętrowego domu mieszkalnego, w którym pocisk zniszczył ponad 70 mieszkań.

 

Wcześniej Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych informowała o 17 zabitych. Liczba ofiar niestety rośnie z godziny na godzinę. Trwa akcja ratunkowa.

 

 

"Wieczne odpoczywanie wszystkim, których życie odebrał rosyjski terror! Świat musi powstrzymać to zło" - napisał Wołodymyr Zełenski w mediach społecznościowych.

 

Zełenski poinformował, że w miejscu wydarzenia trwa akcja ratownicza, połączona z rozbieraniem ruin. "Walczymy o każdego człowieka, każde życie" - zapewnił.

 

Prezydent Ukrainy oświadczył także, że winni za ataki na jego kraj zostaną ukarani. "Znajdziemy wszystkich, zaangażowanych w ten terror. Wszyscy poniosą odpowiedzialność. Maksymalną" - podkreślił Zełenski.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Seria wybuchów w Kijowie. Ogłoszono alarm przeciwlotniczy

 

Wybuchy odnotowano także w Kijowie i Krzywym Rogu.

 

prz/map / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie