Francja. Nie żyje kolejny rosyjski oligarcha. "Spadł ze schodów"

Świat
Francja. Nie żyje kolejny rosyjski oligarcha. "Spadł ze schodów"
Twitter.com/Liveumap
Dmitrij Zelenow był przeciwnikiem agresji Rosji na Ukrainę

Były właściciel największego rosyjskiego koncernu developerskiego miał zginąć we Francji wskutek "nieszczęśliwego wypadku". Według włoskiej gazety "Il Messagero" przebywający we francuskim mieście Antibes na wybrzeżu Morza Śródziemnego Dmitrij Zelenow spadł ze schodów i zmarł. To 21. przypadek tajemniczego zgonu rosyjskiego bądź związanego z Rosją oligarchy lub menadżera w 2022 roku.

Rosyjski oligarcha Dmitrij Zelenow miał zginąć we Francji, o czym donoszą włoskie media. Przyczyną śmierci byłego właściciela przedsiębiorstwa budowlanego Don-Stroj był "nieszczęśliwy wypadek".

 

Mężczyzna miał spaść ze schodów, wypadając przez barierkę. Wskutek upadku z wysokości doznał urazu głowy i zmarł 9 grudnia na oddziale intensywnej terapii. Biznesmen był przeciwnikiem rosyjskiej inwazji w Ukrainie.

Firma Zelnowa budowała ekskluzywne budynki

Do wypadku doszło we Francuskim mieście Antibes w regionie administracyjnym Provence-Alpes-Côte d’Azur (Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże) tuż obok znanego z festiwalu filmowego Cannes.  

 

Koncern deweloperski Don-Stroj wybudował w Moskwie liczne ekskluzywne obiekty mieszkalne i komercyjne.

 

Dmitrij Zelnow jest 21. ofiarą serii podejrzanych zgonów głównie rosyjskich oligarchów i menedżerów, jaka ma miejsce w 2022 roku i jest wiązana przez media m.in. z inwazją rosyjską na Ukrainę trwającą od 24 lutego. Pierwsze zgony miały miejsce tuż przed agresją Kremla.

 

ZOBACZ: Włochy. Zniknął jacht oligarchy. "Maksymalnie wykorzystał czas"

 

Włoski dziennik "Il Messagero" przypomina, że lista zmarłych w niejasnych okolicznościach znanych przedstawicieli rosyjskiego biznesu wydłuża się. We wrześniu znaleziono zwłoki 52-letniego Pawła Pczelnikowa. Ciało było na balkonie jego moskiewskiego mieszkania przy nabrzeżu Kołomienskim z raną postrzałową.

 

Lokalne służby podały wówczas, że dyrektor ds. komunikacji w towarowej spółce kolejowej "Digital Logistic LLC", która należy do Kolei Rosyjskich, miał popełnić samobójstwo. Był m.in. odpowiedzialny za zarządzanie kryzysem wizerunkowym spółki, jaki wybuchł po hakerskich atakach na jej system informatyczny. Ich skutkiem było opóźnienie kluczowych dostaw zaopatrzenia transportowanych koleją na front dla rosyjskich żołnierzy.

 

Ten sam los spotkał syna Konstantego Gołoszczapowa, Dmitrija, który zmarł cztery dni po ucieczce jego ojca na Białoruś. W gabinecie masażu Gołoszczapowa w saunie w Petersburgu miał regularnie bywać Władimir Putin, który był w bliskich stosunkach z magnatem nazywanym "masażystą cara".

Wypadki, choroby, samobójstwa. Wydłuża się lista

W lipcu został znaleziony martwy w basenie dyrektor ds. transportu koncernu Gazprom, 61-letni Jurij Woronow - przypomina włoska gazeta. Nie żyje także 43-letni miliarder Alexander Subbotin, który zmarł w tajemniczych okolicznościach w maju. Prawdopodobnie menedżer koncernu Łukoil został otruty jadem ropuchy.

 

Z kolei ukraiński multimilioner Jewgienij Palant (47 l.) i jego żona Olga (50 l.) zostali znalezieni zasztyletowani w swoim rodzinnym domu w rejonie Moskwy. Władze mówiły, że oligarcha popełnił samobójstwo.

 

ZOBACZ: Włochy. Włamanie do willi oligarchy. Oleg Tińkow stracił setki tysięcy euro

 

Zmarł także Iwan Pieczorin, dyrektor zarządzający pionem lotniczym Korporacji Rozwoju Wschodu i Arktyki, który zginął tragicznie w pobliżu Wyspy Ruskiej niedaleko Władywostoku. 39-latek miał "wypaść z łodzi przy pełnej prędkości". Odpowiadał on za rozwój rosyjskiego lotnictwa cywilnego na Dalekim Wschodzie. Do jego zadań należało wsparcie pasażerskiego transportu, modernizacja infrastruktury portów lotniczych oraz budowa nowych pasów startowych.

 

Z kolei na początku lutego - rzekomo z powodu udaru mózgu - zmarł dyrektor generalny tej samej korporacji, były zastępca gubernatora obwodu niżnonowogrodzkiego, 43-letni Igor Nosow. Stanowisko objął w maju 2021 roku.

 

Na liście podejrzanych zgonów znaleźli się także: Leonin Szulman, szef służby transportowej Gazprom-Invest, menedżer Gazpromu Aleksander Tiuliakow, były wiceprezes Gazprombanku Władysław Awajew, były wiceprezes gazowej korporacji Novatek Siergiej Protosenia.

 

Życie stracił także szef należącego do koncernu Gazprom kurortu Krasnaja Polana Andriej Krukowski. 37-latek miał zginąć na prostym szlaku turystycznym w górach, choć miał doświadczenie w wędrówkach. Wszystkich łączy fakt, że zdarzenia te uznawane były oficjalnie za wypadek bądź samobójstwo.

hlk/wka / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie