Warszawa. Senator Stanisław Karczewski napadnięty. Prokuratura chce aresztu dla Pawła P.

Polska

Zarzut chuligańskiego występku usłyszał zatrzymany w Warszawie Paweł P., podejrzany o napaść na byłego marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego. - Podejrzany nie przyznał się - powiedziała Polsat News rzeczniczka stołecznej Prokuratury Okręgowej Aleksandra Skrzyniarz. Śledczy wystąpili do sądu o tymczasowe aresztowanie mężczyzny, któremu grozi 5 lat więzienia.

Warszawa. Senator Stanisław Karczewski napadnięty. Prokuratura chce aresztu dla Pawła P.
Polsat News
"Została złamana moja nienaruszalność cielesna, zostałem uderzony, wyrwano mi telefon, telefon jest uszkodzony" - powiedział senator Stanisław Karczewski.

Były marszałek Senatu, senator Stanisław Karczewski poinformował, że gdy robił zakupy został zaatakowany, wulgarnie zwyzywany, uderzony i przewrócony. Ma także uszkodzony telefon. W jego ocenie napastnik był agresywny.

 

Polityk stwierdził, że atak miał być umotywowany politycznie oraz że obelgi, które słyszał były kierowane pod adresem jego i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Jak dodał, nie odniósł obrażeń.

 

ZOBACZ: Warszawa. Zdemolowane biuro poselskie PiS. Trzech 17-latków z zarzutami

 

Karczewski ocenił, że napaść sprowokowało zachowanie opozycji, ale nie przedstawił ku temu dowodów. Napisał na Twitterze: "Skala agresji i nienawiści, którą sieje D. Tusk i PO jest ogromna (...). Bojówki Tuska posuwają się do najgorszych czynów".

Śledztwo prokuratury ws. napaści na senatora PiS

W czwartek wieczorem MSWiA poinformowało, że mężczyznę zatrzymała policja. W sprawie śledztwo wszczęła stołeczna prokuratura, która w piątek przedstawiła mężczyźnie zarzuty.

 

 

- Zatrzymany został Paweł P., któremu prokurator przedstawił zarzut stosowania przemocy z powodu przynależności politycznej, naruszenia nietykalności cielesnej pokrzywdzonego, jak również uszkodzenia mienia w postaci telefonu - powiedziała Polsat News prok. Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

 

Dodała, iż "czyn ten zakwalifikowano jako występek chuligański". - Podejrzany w toku przesłuchania nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu - dodała prok. Skrzyniarz.

 

ZOBACZ: Róża Thun dostała maila z groźbą, służby sprawdzały jej biuro

 

Wyjaśniła jednak, że mężczyzna złożył wyjaśnienia, których treść chroniona jest obecnie tajemnicą śledztwa. - Z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania prokurator wystąpił wobec podejrzanego z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie - powiedziała prokurator.

 

Posiedzenie w sprawie tymczasowego aresztowania rozpoczęło się w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa w sobotę w południe.

 

WIDEO - Śledczy wystąpili do sądu o tymczasowe aresztowanie mężczyzny

 

 

Zarzucany czyn zagrożony jest karą od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

hlk/wka / Polsat News / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie