Wymiana ognia między Koreą Północną a Południową

Świat
Wymiana ognia między Koreą Północną a Południową
Wikimedia Commons
Do wymiany ognia doszło przy granicy morskiej

W nocy z niedzieli na poniedziałek doszło do wymiany ognia między okrętami Korei Południowej i Północnej. Pretekstem do oddania strzałów ostrzegawczych był statek handlowy Korei Północnej, który przekroczył linię graniczną - przekazali Połączeni Szefowie Sztabów Południa (JCS). W odpowiedzi wojsko Północy wystrzeliło 10 pocisków artyleryjskich.

Do eskalacji napięć na Półwyspie Koreańskim doszło przed godziną 4 w nocy z niedzieli na poniedziałek. Powodem był statek handlowy pod północnokoreańską banderą, który zdaniem Korei Południowej przekroczył granicę morską obu państw.

 

"Nadaliśmy ostrzeżenia, a później oddaliśmy strzały ostrzegawcze, aby doprowadzić do wycofania się statku handlowego Korei Północnej, który przekroczył linię graniczną, a de facto granicę morską" - podała strona południowa. 

Korea Północna odpowiedziała ogniem

W odpowiedzi wojsko Korei Północnej wystrzeliło 10 pocisków artyleryjskich. 

 

ZOBACZ: Korea Południowa: 18-letnia Kim Jung-youn najmłodszą miliarderką w historii

 

- Zastosowaliśmy środki zaradcze, aby wypędzić wrogi okręt wojenny - powiedział rzecznik Sztabu Generalnego Armii Ludowej Korei Północnej, cytowany przez oficjalną agencję prasową KCNA.

 

Strona południowa deklaruje, że oddanie strzałów ostrzegawczych było normalną procedurą i reakcją na przekroczenie granicy. Odpowiedź Północy określono jako "naruszenie dwustronnego paktu wojskowego z 2018 roku". Pakt ten zakazuje "wrogich działań" na obszarze przygranicznym.

Rosną napięcia na Półwyspie Koreańskim

"Po raz kolejny wzywamy Koreę Północną do natychmiastowego zaprzestania konsekwentnych prowokacji i oskarżeń, które szkodzą pokojowi i stabilności Półwyspu Koreańskiego, a także społeczności międzynarodowej" - podała strona południowa w opublikowanym oświadczeniu. 

 

ZOBACZ: Mariusz Błaszczak nie dotarł do Korei. "Usterka techniczna samolotu"

 

Na Półwyspie Koreańskim od kilku tygodni utrzymuje się napięcie po tym, jak Pjongjang wystrzelił serię pocisków balistycznych w odpowiedzi - jak twierdzi - "prowokacje ze strony wojsk USA i Korei Południowej". Tak Północ określiła przeprowadzone w zeszłym tygodniu ćwiczenia obronne Hoguk, które Południe przeprowadziło ze Stanami Zjednoczonymi. 

mst/ml / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie