U dentysty też drożej. Koszty usług stomatologicznych wzrosły o 20 proc.
Do tej pory postrach wśród pacjentów budził fotel dentystyczny, ale teraz ma on godną konkurencję. Rosnące koszty wpływają na dentystów, a ci podnoszą ceny za swoje usługi. W porównaniu z poprzednim rokiem jest drożej o 20 proc.
W porównaniu do września ubiegłego roku ceny za usługi stomatologiczne wzrosły o 20 proc. Dlaczego? - Wynika to z wielu składowych ceny finalnego - nazwijmy to - produktu jakim jest usługa stomatologiczna - powiedział dentysta dr n. med. Marcin Aluchna z Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie.
- Wzrosły wszystkie składowe: prąd, ogrzewanie, woda, ale też to o czym pacjenci niekoniecznie muszą wiedzieć. Wzrosły koszty dodatkowe, jak koszty utylizacji odpadów medycznych. To jest dość istotny element - podkreślił dentysta.
- Koszty prowadzenia gabinetu to również odpowiednia dokumentacja i archiwizacja. Te elementy są wymagane - powiedział dr Aluchna. Przyznał, że w tym wypadku ceny nie wzrosły, ale "jest to kolejna składowa, którą należy uwzględnić". Dentysta dodał, że do tego dochodzą jeszcze koszty materiałów i instrumentów stomatologicznych, które "są na pierwszym miejscu". - Mimo, że mamy coraz wspanialszych polskich producentów, to nie są w stanie zapewnić nam pełnego zaopatrzenia, a ponadto wykorzystują komponenty pochodzące z zagranicy - wyjaśnił dentysta.
WIDEO: U dentysty także zapłacimy więcej. Materiał Bryana Kasprzyka
- Generuje to powstawanie coraz większych kosztów, ponieważ zarówno jakość tych instrumentów, ale także - nie dla wszystkich widoczne - doskonalenie technologii stomatologicznych, koszty związane z leczeniem endodontycznym, gdzie sporo instrumentów może być wykorzystywanych wyłącznie jednorazowo - podkreślił dr Aluchna. - W stomatologii zachowawczej wiele sprzętu jest jednorazowego i to generuje oprócz kosztu zakupu, także koszt utylizacji - powiedział dentysta.
ZOBACZ: Ekspert o cenach paliw: Siedmiozłotowe poziomy na stacjach jeszcze z nami zostaną
Dodał, że w kwestii cen prądu gabinety stomatologiczne różnią się od gospodarstw domowych. - Obiecywany zwrot kosztów to pieśń przyszłości - ocenił dr Aluchna.
Poza ceną warto również zwrócić uwagę, że do dentysty w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia jest się coraz ciężej dostać. Od 2017 roku do teraz prawie 20 proc. gabinetów zrezygnowało z pełnienia usług w ramach NFZ. To sprawia, że kolejki są dłuższe.
Czytaj więcej