Kijów. Mateusz Morawiecki: Sankcje będą coraz bardziej bolesne, dlatego musimy wytrwać

Świat
Kijów. Mateusz Morawiecki: Sankcje będą coraz bardziej bolesne, dlatego musimy wytrwać
Polsat News
Kijów. Premier Morawiecki przyjechał do stolicy Ukrainy

- Rosja robi dobrą minę do złej gry. Sankcje z miesiąca na miesiąc będą coraz bardziej bolesne dla rosyjskiej gospodarki, dlatego musimy wytrwać, musimy wytrzymać - mówił w piątek Mateusz Morawiecki. Premier spotkał się w stolicy Ukrainy z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.

Przed godziną 15:00 w piątek rozpoczęła się wspólna konferencja prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego oraz przebywających w Kijowie premiera Mateusza Morawieckiego i prezydenta Łotwy Egilsa Levitsa


Podczas konferencji Zełenski podziękował liderom Polski i Łotwy za pomoc, niesioną od początku wojny w Ukrainie. - Od początku wojny wspierali Ukrainę także militarnie, a dziś kontynuują tę pomoc. Dzisiaj rozmawialiśmy na temat wsparcia finansowego - mówił prezydent Ukrainy. Jak dodał, rozmowy dotyczyły kolejnego wsparcia dla Ukrainy w wysokości 5 miliardów euro.

Mateusz Morawiecki w Kijowie. "Rosja robi dobrą minę do złej gry"

- Ukraina, ukraińskie wojska w bardzo skutecznym ataku weszły na kilkadziesiąt kilometrów za linię frontu, między Charkowem a Izumem. Chciałem pogratulować panu prezydentowi i całemu ukraińskiemu wojsku, narodowi skutecznej ofensywy, oby była kolejnym sygnałem ostatecznego zwycięstwa - mówił w Kijowie premier Morawiecki. 

 

ZOBACZ: Rosja. Władimir Putin oskarżany o zdradę stanu. Grupę radnych spotkały represje

 

Jak dodał, wojna musi zakończyć się zwycięstwem Ukrainy. - W przeciwnym razie dla Europy byłaby to wielka klęska. Nie tylko dla Ukrainy. Dla całej Europy oznaczałoby to wielką porażkę - powiedział Morawiecki.

 

WIDEO. Wizyta Mateusza Morawieckiego w Kijowie. "Rosja robi dobrą minę do złej gry"

Premier: Nie ma powrotu do tego, co było

- Polska razem z krajami bałtyckimi jesteśmy najbardziej aktywni w rozmowach z Unią Europejską, aby z jednej strony organizować dla Ukrainy wsparcie finansowe, a z drugiej, by wprowadzać dotkliwe sankcje dla Rosji - powiedział. 

Morawiecki zauważył, że nakładane na Rosję sankcje działają. - Rosja robi dobrą minę do złej gry. Sankcje z miesiąca na miesiąc będą coraz bardziej bolesne dla rosyjskiej gospodarki, dlatego musimy wytrwać, musimy wytrzymać. Dlatego też staramy się organizować pomoc finansową dla Ukrainy, właśnie w UE. To może być następny plan Putina, plan Kremla, plan niektórych niedowiarków z zachodniej Europy, tych, którzy chcieli by mieć za sobą to, co się dzieje na Ukrainie. Któż by nie chciał? Ale oni chcą na zasadzie powrotu do business as usual, powrotu do tego, co było. My wiemy, że nie ma powrotu do tego, co było - mówił. 

 

ZOBACZ: Dmitrij Pieskow: Problemy z dostawami gazu będą trwały do zniesienia sankcji


- Rosja używa wszystkich możliwych instrumentów gospodarczych jako pistoletu przystawionego do głowy. Dla Ukrainy jest to karabin przystawiony do ciała, ale to także pistolet przystawiony do głowy wielu państw europejskich. Z tej bohaterskiej obrony musi narodzić się nowa Europa z Ukrainą jako pełnoprawnym członkiem UE - powiedział Morawiecki. 

Jak dodał, Polska cały czas wzywa UE do przekazania obiecanych pieniędzy dla Ukrainy.

Energia z Chmielnickiej Elektrowni Jądrowej ma trafić do Polski

Premier Morawiecki podziękował Zełenskiemu za gotowość do sprzedaży energii elektrycznej z Chmielnickiej Elektrowni Jądrowej do Polski. - Dziś ze względu na embargo na rosyjski węgiel, ściągamy węgiel z całego świata, aby nie spalać go w polskich elektrowniach, przydałoby się trochę energii z Ukrainy - mówił. 

 

ZOBACZ: Anna Moskwa: Polska nie zgodzi się na przymusowe ograniczanie zużycia energii

 

Zgodnie z zapowiedziami, przekazywanie energii z Ukrainy Polski mogłoby się rozpocząć w "krótkim terminie". - Będziemy pracować nad tym, żeby wspierać polską energetykę (…) Bez względu na wojnę będziemy szukać sposobów, by pomóc Polsce - mówił Zełenski.

Problemy na granicy Polski z Ukrainą. Otwarcie nowego przejścia

Podczas konferencji premier przekazał, że od piątku czynne jest kolejne przejście na granicy Polski z Ukrainą. Mowa o przejściu granicznym Zosin - Ustiług, gdzie możliwy będzie powrót z Ukrainy do Polski pustymi tirami. Jak zaznaczył premier, dotyczyć to będzie samochodów z pomocą humanitarną.

- W październiku chcemy otworzyć kolejne przejście dla pustych ciężarówek - mówił Morawiecki.  

anw/ sgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie