Ukraina. Rosjanie porzucili rannego kolegę. Wszystko uwieczniła kamera drona
Rosyjscy żołnierze maszerują wśród zarośli, na noszach niosą rannego kolegę. Po chwili, kilka metrów od nich, w ziemię uderza pocisk zrzucony z ukraińskiego drona. Okupanci rozbiegają się w popłochu, zostawiając swojego towarzysza na polu walki. Nagranie dokumentujące to zdarzenie trafiło do sieci.
W sieci opublikowano nagranie z frontu, na którym widać kamery ukraińskiego drona zarejestrowały ewakuację rannego rosyjskiego żołnierza. Autorem filmu jest 54. samodzielna brygada zmechanizowana, która walczy w obwodzie donieckim.
Najpierw Rosjanie próbują ukryć kolegę, a następnie przenoszą go na noszach do kolejnego punktu. Nie mają świadomości, że nad nimi krąży ukraiński dron, który po chwili zrzuca pocisk kilka metrów od ich pozycji.
ZOBACZ: Ukraina. Trójstronne spotkanie we Lwowie. "Nie chcemy przeżyć jeszcze jednego Czarnobylu"
Żołnierze rozbiegają się w popłochu i zostawiają rannego kolegę samego. Po kilku sekundach leżący mężczyzna orientuje się w sytuacji i o własnych siłach wstaje z noszy.
Ukraińska "armia dronów"
Siły Zbrojne Ukrainy w lipcu uruchomiły zbiórkę środków na stworzenie "armii dornów". To inicjatywa dzięki której udało się zakupić łącznie 200 bezzałogowców. Przy ich użyciu wojska ukraińskie są w stanie monitorować sytuację na linii frontu. Ta liczy obecnie blisko 2,5 tysiąca kilometrów.
ZOBACZ: CNN: Ukraina jest odpowiedzialna za ataki na Krymie. Pociski trafiły w bazę lotniczą
Wśród urządzeń są także maszyny z Polski. Około 40 dronów to wyprodukowane w Polsce urządzenia FlyEye i amunicja krążąca Warmate. Dzięki publicznej zbiórce udało się zgromadzić 751 milionów hrywien, czyli prawie 100 milionów złotych.