CNN: Ukraina jest odpowiedzialna za ataki na Krymie. Pociski trafiły w bazę lotniczą

Świat
CNN: Ukraina jest odpowiedzialna za ataki na Krymie. Pociski trafiły w bazę lotniczą
PAP/EPA/MAXAR TECHNOLOGIES HANDOUT
W ataku zniszczono co najmniej siedem rosyjskich samolotów wojskowych. Baza została uszkodzona

Ukraina jest odpowiedzialna za trzy ataki rakietowe na bazę lotniczą Saki w Nowofedoriwce na Krymie, do których doszło w zeszłym tygodniu - podaje CNN, powołując się na anonimowe źródło w Ukrainie. W wyniku ostrzału zniszczono co najmniej siedem rosyjskich samolotów, a baza została uszkodzona. Jedna osoba zginęła.

CNN wyjaśniło, że informację potwierdził ukraiński urzędnik, który poprosił o anonimowość, ponieważ nie był upoważniony do rozpowszechniania tych danych w mediach. 

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Władze: Rosyjskie dowództwo wojskowe opuściło Chersoń

 

Z przekazanych przez niego informacji wynika, że to strona ukraińska jest odpowiedzialna za ataki na bazę lotniczą Saki w Nowofedoriwce na Krymie, które miały miejsce 9 sierpnia. 

W ataku zginęła jedna osoba

Jak informowały media, "zniszczono wtedy co najmniej siedem rosyjskich samolotów wojskowych, a sama baza została uszkodzona. W atakach zginęła co najmniej jedna osoba".

 

Już wtedy spekulowało się, że atak został przeprowadzony przez ukraińskie siły specjalne. 

 

ZOBACZ: Wybuchy w rosyjskiej bazie na Białorusi. "Ludzie żyją w przekonaniu zbliżającej się wojny"

 

Do ataków odniósł się wówczas prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, który powiedział, że "wojna zaczęła się od Krymu i na wyzwoleniu Krymu musi się zakończyć". 

Panika Rosjan na Krymie. Uciekają z półwyspu

16 sierpnia doszło do kolejnej serii eksplozji na Krymie - wybuchy nastąpiły w składzie amunicji w Maiske i na lotnisku w Gwardejskoje. Strona rosyjska potwierdziła, że incydent w Maiske był wynikiem sabotażu. "Nie podali jednak jakiego rodzaju był to sabotaż, nie wskazali też, kto ich zdaniem jest za niego odpowiedzialny" - podało CNN. 

 

ZOBACZ: Mychajło Basarab: Rosja używa "kadyrowców", aby stworzyć brutalny wizerunek ludów rdzennych

 

Po atakach wśród przebywających na Krymie Rosjan wybuchła panika i zaczęli oni uciekać z półwyspu. Na drogach utworzyły się wielokilometrowe korki.

mst / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie