Michał Kobosko w "Graffiti": Rząd traktuje skażenie Odry jako problem poboczny

Polska
Michał Kobosko w "Graffiti": Rząd traktuje skażenie Odry jako problem poboczny
Polsat News
Michał Kobosko w "Graffiti"

- Obecna władza traktuje skażenie Odry jako problem poboczny, który ich nie interesuje, bo to nie jest taki problem, gdzie można rzucić jakieś pieniądze, jak to PiS ma w zwyczaju i kupić sobie uwagę, poparcie. Ludzie widzą, co się dzieje, jak wygląda nasze środowisko, co się stało np. z polskimi lasami - mówił w "Graffiti" wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko.

- To taka tradycyjna, klasyczna spychologia obecnego rządu i administracji. Oni nigdy nie są winni, nigdy nie zrobili nic źle, a jeżeli są jakieś błędy, to ewentualnie robimy szybkie dymisje osób mających pośrednią odpowiedzialność za te sytuację - tak Michał Kobosko skomentował słowa wojewody dolnośląskiego, który w pierwszej części poniedziałkowego "Graffiti" mówił o alarmowaniu ws. skażenia Odry. 

 

Podkreślił, że obecnie trudno zrozumieć, jak działa system w takich kryzysowych sytuacjach. - Chcielibyśmy, żeby PiS naprawiał w jakiś sposób kraj, w którym żyjemy, zamiast go psuć. Od 7 lat jest psucie - dodał. 

 

Kobosko tłumaczył, że skażenie Odry pokazało, że w Polsce nie ma "żadnego systemu alarmowego monitorowania skażenia rzek".

 

ZOBACZ: Odra. Szymon Hołownia o skażeniu: Złote algi nie spadły z sufitu

 

Gość "Graffiti" zwrócił uwagę na fakt, że dzięki zanieczyszczeniu Odry ujawniono, ile podmiotów nielegalnie odprowadza ścieki do tej rzeki. - To znaczy, że cała masa tego brzydko pachnącego, niekiedy trującego towaru wpada do polskich rzek, nikt z tym nic nie robi, nikt nad tym nie panuje, nikt nie egzekwuje kar, które są z resztą symboliczne - mówił. 

Kobosko w "Graffiti": Odra to dla PiS temat poboczny 

Michał Kobosko podkreślał, że w Polsce jest coraz więcej problemów m.in z dostępem do wody pitnej, smogiem, a teraz pojawiły się kłopoty z jakością wody w polskich rzekach. 

 

- Obecna władza traktuje to jako problem poboczny, który ich nie interesuje, bo to nie jest taki problem, gdzie można rzucić jakieś pieniądze, jak to PiS ma w zwyczaju i kupić sobie uwagę, poparcie. Ludzie widzą, co się dzieje, jak wygląda nasze środowisko, co się stało np. z polskimi lasami - mówił. 

 

- To, że dzisiaj nam brakuje węgla, że musimy zastanawiać się, jak zadbać o źródła energii na tę zimę, nie zmienia wyzwania, jakim jest konieczność odchodzenia od węgla, przechodzenia na zdrowsze, odnawialne źródła. To temat dotyczący spraw podstawowych, czy w Polsce da się żyć, czy będzie środowisko, które pozwoli nam, dzieciom i wnukom pracować, funkcjonować - podkreślił.

 

ZOBACZ: Odra. Wody Polskie prowadzą kontrole. Polskie rzeki regularnie trute

 

Kobosko mówił, że Polska 2050 będzie zmierzała do "odblokowania odnawialnych źródeł energii w Polsce" w tym energii wiatrowej, fotowoltaiki oraz nowoczesnej energetyki jądrowej. 

 

WIDEO: Michał Kobosko w "Graffiti"

 

 

Kobosko w "Graffiti": Rządy PiS-u są dewastujące

Marcin Fijołek zapytał wiceprzewodniczącego Polski 2050, dlaczego partie opozycyjne nie mogą spotkać się i wspólnie dyskutować o tym, co ich łączy i dzieli. 

 

- To pytanie do wszystkich przedstawicieli opozycji. My jesteśmy na takie rozmowy gotowi, mamy własne propozycje programowe. Mówimy "siądźmy, porozmawiajmy", bo po wyborach Polska nie będzie miała czasu. Jest taka skala dewastacji kraju, na różnych płaszczyznach. (...) My nie jesteśmy w sytuacji Niemiec, gdzie najpierw są wybory, potem partie siadają i kilka miesięcy dyskutują - mówił.

 

ZOBACZ: Odra. Wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki: Przerwaliśmy łańcuch wtórnego zakażania

 

Dodał, że "jest pewnie problem pewnej konkurencji między partiami". - Nie wystarczy wygrać z PiS-em. Trzeba obywatelom powiedzieć przed wyborami, po co my chcemy wygrać i co będziemy naprawiać w pierwszej kolejności - mówił. 

 

Prowadzący zapytał polityka Polska 2050, czy twarzą opozycji mógłby zostać tercet Hołownia-Trzaskowski-Kosiniak, a nie Donald Tusk.

 

- Uważam, że pewne zmiany w polityce są potrzebne. Oczywiście tą podstawową zmianą będzie pożegnanie PiS-u i rządów, które są dewastujące dla Polski, ale także zmiana pokoleniowa i myślenie o wyzwaniach, które są teraz i do roku 2050 - podsumował. 

dsk/ac / Polsat News / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie