Czechy. Rząd sprawdzi przeznaczenie rosyjskich budynków. 50 miejsc na celowniku

Świat
Czechy. Rząd sprawdzi przeznaczenie rosyjskich budynków. 50 miejsc na celowniku
Flickr/Sami C
Stolica Czech Praga

- Minister spraw zagranicznych Czech Jan Lipavsky powołał grupę, która zajmie się przeglądem rosyjskich budynków w Czechach - poinformowała rzeczniczka resortu Lenka Do. Rząd pracuje jednocześnie nad nowelizacją ustaw, dzięki którym będzie można przejmować rosyjskie majątki. Czeski parlament chce także przyjęcia prawa Magnitskiego, które pozwoli nakładać sankcje na indywidualne osoby.

Rzeczniczka MSZ zapowiedziała, że resort koncentruje się nad weryfikowaniem, czy budynki są wykorzystywane zgodnie z deklaracjami rosyjskiej placówki dyplomatycznej w Pradze. Lenka Do przyznała, że resort ma wiele wątpliwości, czy nieruchomości są wykorzystywane w zgodzie ze statusem dyplomatycznym. Minister spraw zagranicznych Jan Lipavsky utworzył grupę roboczą, która będzie sprawdzała rosyjskie placówki.

 

Jednocześnie rzeczniczka MSZ podkreśliła, że należy brać pod uwagę zobowiązania Republiki Czeskiej i zasady prawa międzynarodowego. Według ministerstwa spraw zagranicznych Federacja Rosyjska jest właścicielem około 50 nieruchomości w całych Czechach.

Czechy planują nowe sankcje

Czeskie media zwróciły uwagę na trwające w trybie przyspieszonym prace rządu nad nowelizacją ustawy o zamówieniach publicznych. Zgodnie z przygotowywanym projektem, w przetargach nie będą mogły uczestniczyć firmy znajdujące się na listach sankcyjnych.

 

Rząd przygotowuje również czeską wersję tak zwanego prawa Magnitskiego, nazwanego tak na cześć rosyjskiego prawnika zakatowanego w moskiewskim areszcie. Po raz pierwszy przepisy takie przyjął Kongres USA. Przewidują one możliwość nakładania sankcji na konkretne osoby w Rosji, odpowiedzialne za naruszanie praw człowieka.

 

ZOBACZ: Czechy. Nowym prezesem banku centralnego będzie przeciwnik podnoszenia stóp procentowych

 

Władze przygotowują także przepisy, w myśl których Czechy będą mogły nakładać sankcje międzynarodowe na podstawie własnych decyzji, a nie tylko na podstawie przepisów i opinii UE czy rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ. Zgodnie z tymi planami administracja celna powinna mieć już teraz możliwość zajmowania majątku objętego sankcjami.

mbl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie