Wojna w Ukrainie. Premier Morawiecki: Polska ma dowody, że Rosja popełnia zbrodnie wojenne

Polska
Wojna w Ukrainie. Premier Morawiecki: Polska ma dowody, że Rosja popełnia zbrodnie wojenne
KPRM/Krystian Maj
Premier RP Mateusz Morawiecki i kanclerz Austrii Karl Nehammer podczas spotkania nt. wojny w Ukrainie

- Przedstawimy dowody na zbrodnie wojenne popełniane regularnie przez wojsko rosyjskie na Ukrainie - zadeklarował polski premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji z kanclerzem Austrii Karlem Nehammerem. Jak dodał, "machinie wojennej Putina trzeba odciąć tlen". Z kolei austriacki przywódca zaoferował pomoc w przyjmowaniu uchodźców z Ukrainy.

Premier Polski zjawił się w środę w Austrii, gdzie spotkał się z tamtejszym kanclerzem Karlem Nehammerem. Morawiecki przekazał, że ich rozmowa dotyczyła sankcji wobec Rosji, uchodźców, bezpieczeństwa i granic oraz "pewnej nadziei, którą powinniśmy dać Ukrainie na przyszłość".

 

ZOBACZ: McDonald's wycofuje się z Rosji. Kolejki chętnych na ostatniego Big Maca

 

Jak dodał premier RP, Rosja nie zaatakowała Ukrainy "półśrodkami" czy "w jakichś niewielkich zakresach", ale "w pełni swoim wojskiem". Zaakcentował, że armia agresora popełnia zbrodnie wojnenne. - Mamy na to dowody i je przedstawimy. Ukraina też to zrobi - przekazał Morawiecki.

Morawiecki: decyzja o przekazaniu samolotów MiG-29 leży w rękach NATO

Szef polskiego rządu uściślił, że Zachód musi "odciąć tej wojnie tlen". - Co nim jest dla machiny wojennej Putina? Przede wszystkim pieniądze pochodzące od oligarchów z ropy i z gazu i z innych towarów, które eksportuje - wyliczył Morawiecki.

 

Zauważył, iż "za naszą wschodnią granicą wykuwa się nowy porządek geopolityczny świata". Dodał jednocześnie, że "w ciągu ostatnich pięciu lat zbudowaliśmy gazociąg bałtycki do Norwegii i za pół roku będziemy niezależni od rosyjskiego gazu".

 

ZOBACZ: USA. Wjechała w bramę polskiej ambasady. Sprawę bada Secret Service

 

Poinformował też o działaniach, które mają nieść dla Ukrainy nadzieję na przyszłość. - Wspieramy ambicje europejskie i wejście Ukrainy do Unii Europejskiej - powiedział, apelując przy tym, by dać Kijowowi "nadzieję na nowy plan Marshalla dla suwerennej Ukrainy po wojnie". 

 

Zapytany o odrzucenie przez stronę amerykańską propozycji przekazania do bazy w niemieckim Ramstein samolotów MiG-29, Morawiecki odpowiedział: - Polska i NATO nie są stronami tej wojny. Tak poważna decyzja, jak przekazanie samolotów, musi być jednomyślną i jednoznacznie podjętą decyzją przez cały Pakt Półnoatlatycki, dlatego dzisiaj leży ona w rękach NATO i Amerykanów.

Kanclerz Austrii apeluje do Rosji. "Obowiązek zapewnienia korytarzy humanitarnych"

Z kolei Nehammer podziękował naszemu krajowi za pomoc Ukraińcom. - Polska i Polacy robią teraz bardzo dużo w zakresie humanitarnym. Milion uchodźców z Ukrainy znajdują pomoc w Polsce. Bardzo za to dziękuję - powiedział.

 

ZOBACZ: Specustawa o pomocy Ukraińcom. Debata w Sejmie. Koła proponują kolejne poprawki

 

Dodał, że Austria oferuje pomoc w przyjęciu pewnej części uchodźców. Poinformował przy tym, że "Unia Europejska zrobi wszystko, co tylko możliwe w zakresie środków cywilnych, aby pomóc Ukrainie". - Stąd sankcje i gotowość do tego, aby były jeszcze surowsze tak długo, jak ta wojna trwa - wyjaśnił kanclerz Austrii.

 

Nehammer zaapelował także do prezydenta Rosji o zatrzymanie działań wojennych. - Można zatrzymać tę wojnę w dowolnym momencie. To może zrobić prezydent Władimir Putin. Powinien skorzystać z tej możliwości. Chodzi o to żeby zakończyć ogromne ludzkie cierpienie - stwierdził.

 

Jak dodał, Putin powinien zapewnić korytarze humanitarne Ukraińcom. - To jest obowiązek, stąd apeluję do Federacji Rosyjskiej, aby to zrealizować - oświadczył kanclerz.

Nehammer: nie wszyscy w Rosji są obojętni na wojnę

Zdaniem Nehammera, w tej chwili także Rosjanie i Rosjanki także stawiają opór polityce rządu rosyjskiego. - To też są bardzo odważni ludzie. Ich odwaga jest porównywalna z odwagą Ukraińców, którzy bronią swojego kraju - ocenił austriacki kanclerz.

 

ZOBACZ: Polska. Wiceprezydent USA Kamala Harris przyleci do Warszawy. "Trzy przesłania wizyty"

 

Jak wskazał, nie można wszystkich Rosjan traktować jednakowo, bo "nie wszyscy reagują obojętnością na inwazję na Ukrainę".

wka / PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie