Europosłanka Beata Szydło atakuje Komisję Europejską. "Działanie na rzecz Łukaszenki"
KE zdecydowała się przeznaczyć 700 tys. euro na pomoc migrantom. Z dezaprobatą wypowiedziała się o tym europosłanka Beata Szydło, która stwierdziła, że "to jest działanie na rzecz Łukaszenki". Innego zdania jest szef MSWiA Mariusz Kamiński, który "z satysfakcją" przyjął tę decyzję.
Komisja Europejska poinformowała, że przeznaczy 700 tys. euro na pomoc migrantom na granicy polsko-białoruskiej. Z tą decyzją nie zgadza się europosłanka i była premier RP Beata Szydło, która stwierdziła, że "jest to działanie na rzecz Łukaszenki".
ZOBACZ: Europosłanka Beata Szydło w Parlamencie Europejskim: przestańcie kłamać na temat Polski
"Przeznaczenie przez Komisję Europejską 700 tys. euro na pomoc dla sprowadzanych przez Białoruś migrantów jest działaniem na rzecz Łukaszenki. To gest zły i kompletnie bezmyślny, szczególnie w kontekście braku realnej pomocy KE dla setek więźniów politycznych na Białorusi" - napisała Beata Szydło na Twitterze.
Z kolei szef MSWiA Mariusz Kamiński z "satysfakcją przyjął decyzję KE", o czym poinformował na Twitterze. "Z satysfakcją przyjąłem decyzję KE dot. przekazania 700 tys. euro dla organizacji międzynarodowych i humanitarnych na pomoc dla migrantów na granicy po stronie . Traktuję to jako odp. na apel MSW wzywający do podjęcia natychmiastowych działań przez te organizacje" - napisał.
Szydło o rozmowie Merkel z Łukaszenką: łamie zasady UE
"Kanclerz Angela Merkel łamie wszelkie zasady UE, samodzielnie rozmawiając z Mińskiem i Moskwą. Jej zachowanie przypomina najgorsze momenty historii, gdy traktowano kraje Europy Środkowej jako obiekty politycznego handlu. Nie może być zgody Polski na takie postępowanie Niemiec" - napisała w środę wieczorem na Twitterze Szydło.
Kanclerz Merkel rozmawiała z Łukaszenką już dwukrotnie w tym tygodniu. Wcześniej - 10 listopada - szefowa rządu RFN zwróciła się do prezydenta Rosji Władimira Putina, by wpłynął na Mińsk w sprawie migrantów.
Czytaj więcej