Ukraina. 80 ton amunicji z USA w Kijowie. "Deklaracja zaangażowania"
Część z 60 mln dolarów amerykańskiej pomocy dla Kijowa, zadeklarowanej przez prezydenta USA Joe Bidena w sierpniu, trafiła na Ukrainę. Ambasada Stanów Zjednoczonych w stolicy kraju poinformowała o przetransportowaniu na pokładzie samolotu 80 ton amunicji. Ładunek wylądował w niedzielę.
W niedzielę 14 listopada Ukraina odebrała dostawę 80 ton amunicji ze Stanów Zjednoczonych - poinformowała na Twitterze ambasada USA w Kijowie. To część pomocy o wartości 60 mln dolarów, która decyzją prezydenta Joe Bidena, została skierowana na Ukrainę.
Ambasada USA: "To demonstracja zaangażowania"
Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał w niedzielę dekret o skierowaniu pomocy humanitarnej dla ludności terenów kontrolowanych przez rebeliantów we wschodniej Ukrainie. Agencja TASS podała, że Putin nakazał znieść ograniczenia w eksporcie i imporcie towarów między Rosją, a okręgami ługańskim i donieckim.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg ostrzegł w poniedziałek Rosję, że NATO będzie wspierać Ukrainę w obliczu nadzwyczajnej koncentracji rosyjskich wojsk wzdłuż granicy z tym krajem.
Administracja USA uznała, że dostawa amunicji na Ukrainę ma wymiar symboliczny. "To demonstracja zaangażowania w sukces stabilnej, demokratycznej i wolnej Ukrainy" - napisano na profilu ambasady.
VI Flota USA i dowództwo Amerykańskich Sił Morskich w Europie i Afryce poinformowały jednocześnie, że amerykański okręt dowodzenia USS Mount Whitney rozpoczął wycofywanie się z Morza Czarnego.
Jednostka płynie na Morze Śródziemne po zakończeniu operacji morskich i ćwiczeń przeprowadzonych w ramach aliansu morskiego STRIKFORNATO, w skład którego wchodzi 13 państw. Misja okrętu była zabezpieczona przez 336. eskadrę samolotów F-15E Strike Eagle z bazy amerykańskich sił powietrznych Seymour Johnson AFB w Północnej Karolinie w USA.
Ukraina kupi tureckie drony bojowe
W miniony piątek Ukraina poinformowała, że w przyszłym roku kupi od Turcji nową partię dronów Bayraktar. Agencja Interfax, powołała się na ukraińskiego ministra obrony Ołeksija Reznikowa, który miał powiedzieć, że tureckie bezzałogowe statki powietrzne są Ukrainie potrzebne, "ponieważ musimy bronić naszej niepodległości, m.in. zgodnie z art. 51 Karty Narodów Zjednoczonych".
Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Walery Załużny dodał z kolei, że "ukraińskie wojsko jest w ciągłej gotowości do użycia Bayraktarów w przypadku prowokacyjnych działań zbrojnych Federacji Rosyjskiej".
Ukraińskie wojsko ma już na wyposażeniu tureckie drony i 26 października po raz pierwszy użyło jednego z nich na obszarze działania Połączonych Sił (JF) w Donbasie. Według ukraińskiego sztabu bezzałogowy statek nie przekraczał linii rozgraniczenia i bombą kierowaną zniszczył jedną armatę przeciwnika.
ZOBACZ: Ukraina. Władze: ostrzelana wioska w Donbasie, kilka budynków uszkodzonych, setki bez prądu
Kijów informował także wcześniej, że planuje rozpocząć produkcję dronów Bayraktar na pełną skalę. Produkcja mogłaby rozpocząć się w "najbliższej przyszłości".
Bayraktar TB2 to maszyna o długości 6,5 metra i 12-metrowej rozpiętości skrzydeł. Może pokonać maksymalnie 4 tys. km. Dron porusza się z prędkością do 222 km na godzinę, a praktyczny pułap, na którym może operować, wynosi 6750 metrów. Ukraina kupiła od Turcji sześć takich dronów w 2018 roku.
Czytaj więcej