Prezydent Andrzej Duda podpisał projekt ustawy ws. sędziów pokoju. Trafił do Sejmu

Polska
Prezydent Andrzej Duda podpisał projekt ustawy ws. sędziów pokoju. Trafił do Sejmu
Prezydent Andrzej Duda podpisał projekty ustaw ws. sędziów pokoju

Prezydent Andrzej Duda podpisał projekt ustawy ws. sędziów pokoju, a Sejm zarejestrował przyjęcie projektu do pracy. Zdaniem prezydenta wprowadzenie tej instytucji przybliży wymiar sprawiedliwości do obywatela. Według Pawła Kukiza sędziowie pokoju m.in. przyśpieszą postępowania, wybierani też będą bezpośrednio przez obywateli.

W czwartek prezydent Andrzej Duda podpisał inicjatywę ustawodawczą dot. projektu ustawy o sądach pokoju oraz projektu ustawy – przepisów wprowadzających ustawę o sądach pokoju.

 

Podczas uroczystości prezydent wskazał, że rozmowę na temat sędziów pokoju rozpoczął z posłem Pawłem Kukizem już "bardzo dawno". - To początkowo był po prostu pomysł tego, aby udział czynnika bliższego polskiemu społeczeństwu w najprostszych sprawach (...) spowodował zbliżenie wymiaru sprawiedliwości do obywatela - zaznaczył Duda.

 

ZOBACZ: Zapora na granicy z Białorusią. Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę

 

Jego zdaniem, wprowadzenie instytucji sędziów pokoju daje także nadzieję na zwiększenie szacunku do wymiaru sprawiedliwości w polskim społeczeństwie oraz przekonania o jego dobrym funkcjonowaniu i sprawiedliwości. Jak ocenił, przyniesie też skutki w postaci uproszczenia i przyspieszenie procedur.

 

Dziś - oświadczył prezydent - dwa projekty ustaw ws. sędziów pokoju zostaną skierowane do Sejmu jako prezydenckie projekty ustawy.

Sześć lat urzędu dla sędziów pokoju

- Osoba, która zostanie wybrana na urząd sędziego pokoju, będzie sprawowała ten urząd przez sześć lat i po sześciu latach nie będzie mogła ponownie na ten urząd kandydować - mówił prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości podpisania inicjatywy ustawodawczej dot. projektu ustawy o sądach pokoju oraz projektu ustawy – przepisów wprowadzających ustawę o sądach pokoju.

 

Projekty ustaw trafią teraz do Sejmu. Prezydent wyraził nadzieję, że posłowie z uwagą pochylą się nad zapisanymi tam propozycjami. "Z całą pewnością będą zgłaszali różnego rodzaju uwagi, ale wierzę w to, że w wyniku tego ostatecznie te ustawy zostaną przyjęte przez Sejm i Senat i będą mogły stanowić prawo obowiązujące w naszym kraju po uzyskaniu prezydenckiego podpisu" - powiedział.

 

- Wierzę w to głęboko, że będę mógł te ustawy podpisać jako prezydent i że wprowadzona zostanie ta nowa niezwykle ważna instytucja - podkreślił prezydent Duda

Najprostsze sprawy dla sądów pokoju

Prezydent zaprezentował w czwartek swe projekty: ustawy o sądach pokoju oraz przepisów wprowadzających tę ustawę. Jeszcze w czwartek mają one zostać skierowane do Sejmu.

 

Prezydent powiedział, że jego propozycja zakłada ustanowienie sądów pokoju jako nowej kategorii sądów w ramach sądownictwa powszechnego. - Wiemy o tym, że sądy pokoju były w Polsce w okresie międzywojennym. Więc ta instytucja w jakimś sensie wraca jako instytucja szczególna, która odciąży sądy rejonowe. Będą to sądy, które będą znajdowały się poniżej sądów rejonowych - powiedział.

 

Podkreślił przy tym, że od rozstrzygnięć sądów pokoju będzie przysługiwało odwołanie do sądów rejonowych.

 

Duda zaznaczył, że sądy pokoju będą zajmowały się najprostszymi sprawami, które - jak mówił - stanowią utrapienie i blokują sądy rejonowe. Zgodnie z prezydencką propozycją sędziowie pokoju będą rozstrzygać przede wszystkim sprawy wykroczeniowe i wybrane występki, gdzie wartość szkody nie przekracza 10 tys. zł. Do sądów pokoju trafiać mają też sprawy cywilne w tym: próby ugodowe, sprawy o alimenty, sprawy o naruszenie posiadania czy sprawy w postępowaniu uproszczonym.

 

ZOBACZ: Ziobro: mamy projekt ws. sędziów pokoju. Byliby wybierani w wyborach

 

Prezydent powiedział, że sędziami pokoju będą mogły zostać osoby powyżej 29 roku życia z wykształceniem prawniczym i z co najmniej trzyletnim doświadczeniem zawodowym; osoby, które będą chciały zostać sędziami pokoju będą zgłaszały się na listę zainteresowanych, która w pierwszej kolejności będzie trafiała do Krajowej Rady Sądownictwa. "Następnie wszystkie te osoby, które w przekonaniu KRS będą spełniały warunki ustawowe do tego, by zostać sędzią pokoju, będą poddane wyborom powszechnym" - powiedział Duda.

Prezydent Andrzej Duda nie wyklucza zmiany konstytucji

Według Pawła Kukiza, sędziowie pokoju m.in. przyśpieszą postępowania, wybierani też będą bezpośrednio przez obywateli. - Nawet jeżeli to wymaga zmiany konstytucji, jak niektórzy twierdzą, to ja bym się bardzo zdziwił, gdyby Sejm nie chciał jej zmienić w tym zakresie (...), bo okazałoby się, że zwyciężyły partykularyzmy partyjne, a nie interes wspólnoty - powiedział Kukiz w programie "Gość Wydarzeń".

 

ZOBACZ: Projekt ustawy o sędziach pokoju. Paweł Kukiz zapowiada rozmowy z prezydentem


Prezydent Andrzej Duda przyznał, że "absolutnie nie wyklucza zmiany konstytucji w kontekście wprowadzenia instytucji sędziów pokoju". - Pomysłów i dróg do tego, żeby tutaj osiągnąć sukces jest co najmniej kilka, jest też kilka bardzo, bardzo ważnych problemów - poczynając od problemu konstytucyjnego i tego, czy jesteśmy w stanie w ogóle przeprowadzić i wprowadzić tę instytucję do polskiego systemu prawnego bez zmieniania konstytucji, co pozostawiam dyskusji - mówił prezydent, otwierając prace zespołu, który będzie działał w jego kancelarii.

 

- Gdybyśmy doszli w trakcie prac do wniosku, że dla właściwego sformułowania tej instytucji tak, żeby nie była ona jakąś kulejącą instytucją, tylko, żeby była instytucją prawidłowo funkcjonującą, żeby miała szanse dobrze rozwiązać te problemy, które wiemy wszyscy doskonale, że są problemami wymiaru sprawiedliwości, nie będę wahał się wyjść z propozycją, żebyśmy jednak się zdecydowali na przygotowanie projektu zmiany konstytucji i przekonać polski parlament do tego, aby tę zmianę zmiany w konstytucji przyjął - powiedział Duda.

Kukiz: Projekt jest świetny

Paweł Kukiz na czwartkowym briefingu prasowym podkreślił, że jest to jeden ze "szczęśliwszych" dni jego życia. - Jeżeli się o czymś marzy i dąży się do spełnienia tych marzeń, to one się zawsze spełniają. Przykładem na to jest właśnie ustawa o sędziach pokoju, która była od dawna w programie ugrupowania Kukiz'15 - oświadczył poseł.

 

- Ustawa jest świetna. Po uchwaleniu przez Sejm w dużej mierze przyczyni się do przyspieszenia postępowań przed sądami, do usprawnienia wymiaru sprawiedliwości, ponieważ ogromna większość spraw, które zalegają na wokandzie to są sprawy w rodzaju wykroczeń czy drobnych przewinień, drobnych przestępstw - zaznaczył polityk. Jak mówił, to właśnie takie sprawy byłyby rozpatrywane przez sędziego pokoju, wybranego bezpośrednio przez obywateli. - Więc mamy tu spełnioną tę zasadę konstytucyjną obywatelskiej kontroli nad sądownictwem - dodał.

 

- Ustawa powinna oddziaływać przez dekady. To nie jest kwestia napisania jakiejś legislacji, która będzie działała przez najbliższą kadencję dla interesu którejś z partii politycznej. To jest ustawa, która będzie działała dla dobra wspólnoty, dla dobra wszystkich obywateli - podkreślił Kukiz.

 

Jego zdaniem, ustawa o sędziach pokoju przyczyni się do wyedukowania obywateli w zakresie odpowiedzialności. - Obywatel, wybierając sędziego, sam wybiera na siebie ten - w niektórych sytuacjach - bat - zauważył polityk. Dziękował prezydentowi za skierowanie projektów ustaw ws. sędziów pokoju do Sejmu, a także członkom prezydenckiego zespołu, który pracował nad tymi projektami.

Prof. Kruszyński: postępowanie przygotowawcze nie zawsze potrzebne

Prof. Piotr Kruszyński, który kierował prezydenckim zespołem pracującym nad propozycją, podkreślił, że "największym koszmarem polskiego wymiaru sprawiedliwości jest przewlekłość postępowania". - Czy w Polsce sprawa dotyczy kradzieży roweru, który jest wart ponad 500 zł, czy zabójstwa 10 osób, ona mniej więcej toczy się podobnie. Ja oczywiście przesadzam, ale tylko trochę - tłumaczył.

 

Tymczasem - jak mówił - jeśli sprawa jest prosta dowodowo, domniemany sprawca został ujęty na gorącym uczynku, dowody są oczywiste, nie trzeba biegłego powoływać, "to po co prowadzić to całe sformalizowane postępowanie przygotowawcze".

 

ZOBACZ: Prezydent: nie wykluczam zmiany konstytucji ws. sędziów pokoju

 

Prezydencki doradca Paweł Mucha - pełniący funkcję sekretarza zespołu ds. sędziów pokoju - wskazywał, że "to nie jest tak, że będziemy tylko krócej czekali na rozstrzygnięcia w tych wszystkich sprawach, które trafią do sądów pokoju". - Ale przecież - jeśli te wszystkie sprawy trafią do sądów pokoju - to o tyle odciążymy sądy rejonowe - zauważył.

 

Mucha wyraził nadzieję, że dyskusja w Sejmie nad prezydenckim projektem będzie merytoryczna. - To jest rozwiązanie dobre dla społeczeństwa, które może być dyskutowane w kwestiach szczegółowych, ustrojowych, organizacyjnych, proceduralnych. Nie mamy tu monopolu na absolutne rozstrzygnięcie najtrafniejsze, możemy nad tymi ustawami debatować - zaznaczył.

 

- Natomiast jest to propozycja kompleksowa i liczymy na to, że w Sejmie będzie akceptacja, by te projekty mogły być przyjęte i, tak jak pan prezydent Andrzej Duda podkreślał, by to się stało jak najszybciej. Bo to jest w interesie polskiego wymiaru sprawiedliwości, polskiego społeczeństwa - mówił prezydencki doradca.

Kim są sędziowie pokoju?

Ustawa wprowadzająca instytucję sędziów pokoju opracował prezydencki zespół pod przewodnictwem profesora Piotra Kruszyńskiego. Zgodnie z założeniami projektu, sędziowie pokoju mogliby orzekać w drobnych sprawach karnych i w sprawach o wykroczenia m.in. o przestępstwa do 10 tys. zł w sprawach przeciwko mieniu, ale pod warunkiem, że sprawa nie wymaga powołania biegłych i jest prosta dowodowo.

 

Mieliby być wybierani jednorazowo na 6-letnią kadencję w wyborach powszechnych, a po jej zakończeniu mogliby przystąpić do egzaminu sędziowskiego, adwokackiego, prokuratorskiego czy radcowskiego bez wymogu odbycia aplikacji.

aml / polsatnews.pl/PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie