Protesty po wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Byli sędziowie TK sprzeciwili się jego decyzji

Polska
Protesty po wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Byli sędziowie TK sprzeciwili się jego decyzji
PAP/Albert Zawada
Nie tylko manifestujący, ale i byli sędziowie TK sprzeciwili się decyzji wydanej w ostatni czwartek

Gdy przez Polskę przetaczały się prounijne manifestacje, ponad 20 sędziów Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku wydało wspólne oświadczenie. Nie zgodzili się w nim z czwartkowym orzeczeniem TK dotyczącym stosunku między polskim a unijnym prawem. Wypunktowali, co jest nieprawdą nie tylko w treści wyroku oraz uzasadnienia, ale i wypowiedziach niektórych polityków.

W niedzielne popołudnie na ulicach i placach ponad 100 polskich i zagranicznych miast zorganizowano protesty po czwartkowym wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Orzekł on, że część zapisów Traktatu o Unii Europejskiej jest niezgodna z polską konstytucją. Decydował również ws. wyższości prawa krajowego nad unijnym.

 

ZOBACZ: Zjednoczona Prawica o demonstracji Tuska: Hołd dla Berlina i Brukseli

 

Tego samego dnia stanowisko w tej kwestii zajęło 26 sędziów Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku. Ich zdaniem, ujawnionym w specjalnym oświadczeniu, wyrok Trybunału dotyczący "miejsca prawa unijnego w polskim porządku prawnym" wywołał "wielkie zaniepokojenie społeczne". Zadeklarowali, iż podzielają te uczucia.

 

Jak następnie wskazali, przewidywalne następstwa orzeczenia TK są "niszczące dla pozycji Polski jako państwa członkowskiego UE". W dokumencie uznali, że ich obowiązkiem jest sprostować "wiele fałszywych twierdzeń", pojawiających się również w wypowiedziach obecnie rządzących.

Oświadczenie byłych sędziów TK: Orzeczenia TSUE nie naruszają konstytucji

W dalszej kolejności byli sędziowie TK wymienili, co - w ich ocenie - jest nieprawdą. Stwierdzili m.in., że wyrok z 7 października nie został wydany, aby zagwarantować nadrzędność polskiej konstytucji nad unijnymi przepisami, ponieważ taka pozycja ustawy zasadniczej "została wystarczająco utrwalona w dotychczasowym orzecznictwie TK".

 

Jak dodali, wspomniana decyzja Trybunału nie mieści się w jego kompetencjach. Zapewnili również, że jest ona niezgodna z konstytucją, a także, iż prawo unijne i dotychczasowe orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ani nie kwestionują, ani nie naruszają polskiego porządku prawnego.

 

ZOBACZ: Wanda Traczyk-Stawska na Placu Zamkowym w Warszawie: Milcz głupi chłopie, chamie skończony

 

W dalszej części dokumentu byli sędziowie również uznali za nieprawdziwą tezę, że "TSUE wymaga od polskich sądów zaniechania przestrzegania i stosowania konstytucji jako nadrzędnego prawa RP". Przytoczyli także kolejne - ich zdaniem - fałszywe stwierdzenie o "niemożliwości pogodzenia stosowania przez polskie sądy prawa unijnego ze stosowaniem przez nie konstytucji".

26 podpisów pod dokumentem

Następnie autorzy oświadczenia ocenili pogląd, że prawo UE i orzecznictwo TSUE wkracza w normowanie polskiego systemu sądownictwa. Jak podkreślili, jest on fałszem, ponieważ "obrona niezawisłości sędziowskiej nie należy do ustroju sądów". Zajęli też stanowisko wobec tezy, iż TK ma kompetencje do badania zgodności wyroków TSUE z naszą ustawą zasadniczą - to również nazwali "nieprawdą".

 

Sędziowie TK w stanie spoczynku nawiązali także do wypowiedzi polityków PiS, którzy mówią o decyzjach sądów konstytucyjnych innych państw, również regulujących zależność między przepisami obowiązującymi w danym kraju, a prawem Unii. Według nich, takie opinie są fałszywe.

 

Pod oświadczeniem podpisali się: Stanisław Biernat, Teresa Dębowska-Romanowska, Kazimierz Działocha, Lech Garlicki, Mirosław Granat, Wojciech Hermeliński, Adam Jamróz, Stefan Jaworski, Leon Kieres, Biruta Lewaszkiewicz-Petrykowska, Wojciech Łączkowski, Ewa Łętowska, Marek Mazurkiewicz, Andrzej Mączyński, Janusz Niemcewicz, Małgorzata Pyziak-Szafnicka, Stanisław Rymar, Ferdynand Rymarz, Andrzej Rzepliński, Jerzy Stępień, Piotr Tuleja, Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz, Mirosław Wyrzykowski, Bohdan Zdziennicki, Andrzej Zoll oraz Marek Zubik.

wka / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie