Plac Zamkowy w Warszawie, Poznań czy Kraków. Manifestacje po orzeczeniu TK [ZAPIS RELACJI]

Polska
Plac Zamkowy w Warszawie, Poznań czy Kraków. Manifestacje po orzeczeniu TK [ZAPIS RELACJI]
Polsat News
Późnym wieczorem manifestujący dotarli przed siedzibę PiS na Nowogrodzkiej

W niedzielę w wielu miejscach w Polsce odbyły się manifestacje związane z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego ws. wyższości konstytucji nad prawem europejskim. Największa miała miejsce na Placu Zamkowym, zaprosił na nią Donald Tusk. [ZAPIS RELACJI LIVE]

- Czułem się zobowiązany w tym krytycznym przełomowym momencie podnieść alarm spowodowany decyzjami pseudotrybunału, decyzjami partii rządzącej, która bez owijania w bawełnę i bez ukrywania czegokolwiek podjęła decyzję o wyprowadzeniu Polski z Unii Europejskiej - mówił lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. 

 

ZOBACZ: Donald Tusk na Placu Zamkowym: Czułem się zobowiązany podnieść alarm w krytycznym momencie

 

- Milcz głupi chłopie! Milcz! Chamie skończony - powiedziała ze sceny Wanda Traczyk-Stawska do kontrmanifestantów podczas wystąpienia na Placu Zamkowym w Warszawie.

 

Na Placu Zamkowym zgromadziło się 80-100 tysięcy osób - przekazała rzeczniczka warszawskiego ratusza Monika Beuth-Lutyk.



 

 

 

 

 

Czytaj więcej
Zapis relacji
Relacja zakończona

Na tym kończymy dzisiejszą relację. Serdecznie dziękujemy. 

Po niedzielnych manifestacjach na Starówce, podczas przemarszu grupy osób w kierunku ul. Nowogrodzkiej jeden policjant został uderzony kamieniem, funkcjonariusze zatrzymali jedną osobę za naruszenie nietykalności – przekazał rzecznik stołecznej policji nadkom. Sylwester Marczak. Oceniono, że zarówno manifestacja na Placu Zamkowym, jak i kontrmanifestacja środowisk narodowych przebiegły spokojnie.

Część protestujących przeszła po manifestacji na Placu Zamkowym na ul. Nowogrodzką, gdzie znajduje się siedziba PiS - powiedział reporter Polsat News Dawid Styś. Siedziba PiS została otoczona kordonem policji, a funkcjonariusze zablokowali okolicę. - Dostęp na ul. Nowogrodzką jest niemożliwy - powiedział reporter Polsat News. Z głośników padały hasła nie tylko o koniecznej obecności Polski w UE, ale także dotyczące sprzeciwu wobec władzy PiS.

"Jesteśmy na Nowogrodzkiej" - przekazał Strajk Kobiet na Twitterze. Dodał też zdjęcie policjantów i komentarz:  "zaraz będzie niefajnie".

 

Część manifestujących, która ruszyła z Placu Zamkowego na Nowogrodzką rozeszła się ze względu na konieczność omijania policyjnych blokad oraz na szybkie tempo przemarszu - informuje PAP. W kierunku siedziby PiS wciąż idzie jednak grupa kilkudziesięciu osób, którym towarzyszy podobna liczba funkcjonariuszy policji. 

"Ciąg dalszy nastąpi..." - tak Donald Tusk podsumował wieczorem na Twitterze niedzielną manifestację. 

- Ta pani, przepraszam, że o tym mówię, być może nie do końca rozumie rzeczywistość. Dlatego mówiłem, że ludzie, którzy znajdują się na tamtej manifestacji, być może mają piękne patriotyczne serca, ale podzielili nas politycy z obu stron sporu. Przez manipulacje medialną jesteśmy tak przyklejeni do pewnych autorytetów, że robimy to wbrew sobie - dodał Bąkiewicz.


- Bardzo chętnie spotkam się z panią Wandą Traczyk-Stawską. Inna sprawa, że weteranów wykorzystuje się do promowania idei, które są sprzeczne z ideami, o które ta pani walczyła w Powstaniu Warszawskim, bo walczyła o wolną i niepodległą Polskę - mówi Interii Robert Bąkiewicz, prezes Stowarzyszenia "Marsz Niepodległości".

"Na razie zatrzymali nasz samochód i sprawdzają trzeźwość kierowcy. Po 3 minutach mają nas puścić, a potem na Nowogrodzką" - relacjonuje Strajk Kobiet.

Na zakończenie demonstracji Marta Lempart powiedziała, by manifestanci udali się na ul. Nowogrodzką, gdzie mieści się siedziba PiS   

Tak przemawiała Wanda Traczyk-Stawska [WIDEO]

Około godz. 20 zakończyły się wystąpienia na Placu Zamkowym. Jako ostatni przemawiał marszałek Senatu Tomasz Grodzki. - Senat jako jedyna instytucja tego państwa po wyroku tzw. trybunału podjął rezolucję, w której demokratyczna większość powiedziała, że zostajemy w Unii, że prawo europejskie jest ważne - mówił. 


"Pamiętacie jak ludzie spali na schodach Sądu Najwyższego, by Małgorzata Gersdorf mogła iść do pacy? Wielu w Was zastanawiało się wówczas, czy warto, czy to ma sens, czy warto dalej. Jak odpowiadam że warto, w imię zasad. Cały czas bronimy wartości europejskich - przekonywała Marta Lempart ze Strajku Kobiet. 

Wicepremier Jacek Sasin zapewnia:jesteśmy i będziemy członkami UE.

Europoseł PiS Joachim Brudziński stwierdził, że jego syn Ignaś "nigdzie z Europy się nie wybiera". "Tak jak jego starszy siostrzany Babiniec i ich rówieśnicy, od Szczecina po Nowy Sącz, od Bogatyni po Sejny, urodzili się w UE i ze zdumieniem słuchają tych dyrdymałów #KrulaEU o #Polexit. Słabo" - uznał (pisownia oryginalna).

- Pamiętajcie, że to jest dla wszystkich bez względu na poglądy. Łączmy się! - stwierdził Jerzy Owsiak. Na scenę zaprosił Donalda Tuska. - Cieszmy się wolnością, walczmy o nią, bo jest słodka - dodał. 

"W 1981 r. komuna robiła to co ty, czyli zakłócała nas przez głośniki. Czas zatoczył koło. Oni mieli wielki głośnik, ty to jesteś nędzarz - mówił Hołdys do kontrmanifestantów

Katarzyna Grochola ze sceny: PiS musi odejść, ale nie wyborcy PiS-u. Przestańmy się bać siebie na wzajem. Bądźmy odważni. Wybierzmy prawdę i godność. Przecież jesteśmy gościnni, dobrzy, współczujący. 

Na Placu Zamkowym nawet 100 tys. ludzi - informuje rzeczniczka stołecznego ratusza.

Robert Biedroń: Gdyby Lech Kaczyński żył, to dziś wstydziłby się za swojego brata, bo stałby teraz z nami.

- Polska jest naszą ojczyzną, a Europa wspólnym domem. Tylko pod biało-czerwonym i unijnym znakiem Polska będzie Polską, a Polak Polakiem - mówił Leszek Miller.  

"Pani Wando, dziękujemy, a tym, którzy próbowali zagłuszyć Pani ważne słowa wielki wstyd!" - napisała posłanka KO Małgorzat Kidawa Błońska.

"Flagi Polski i katolickie u narodowców" - relacjonuje z miejsca kontrmanifestacji - dziennikarz Interii Łukasz Szpyrka.

 

- Milcz głupi chłopie! Milcz! Chamie skończony, bo ja jestem żołnierzem, który pamięta jak krew się lała, jak moi koledzy ginęli - mówiła ze sceny Wanda Traczyk-Stawska do kontrmanifestantów. 

-  Jestem tu po to, by wołać w ich imieniu. Nikt, nigdy nie wyprowadzi nas z Europy - dodała.  

- Kochani, my byliśmy w Europie zawsze i nikt nas z niej nie wyprowadzi. To są nasze korzenie - przekazała występująca po Trzaskowskim Wanda Traczyk-Stawska, żołnierz AK, uczestniczka Powstania Warszawskiego.

- Nie dajcie się nabrać na kłamstwa Kaczyńskiego. Nie ma żadnego konfliktu pomiędzy polską konstytucją a unijnymi traktatami. One oparte są na tych samych wartościach - mówił ze sceny Rafał Trzaskowski. 

Następnie odśpiewano Hymn Narodowy.  

- Macie prawo i obowiązek głośno krzyczeć: "Konstytucja". To my bronimy Konstytucji i Rzeczpospolitej przed uzurpatorami - mówił Donald Tusk. Więcej tutaj.


Donald Tusk: Pseudotrybunał, grupa przebierańców przebrana w sędziowskie togi, na polecenie prezesa rządzącej partii, gwałcąc polską konstytucję, postanowiła wyprowadzić naszą ojczyznę z Unii Europejskiej

- Jestem Polakiem, którego 7 lat temu państwa Europy wybrały na swojego szefa, szefa Rady Europejskiej ze względu na szacunek dla Polski, dla naszej trudnej i pięknej drogi do niepodległości, do Europy - powiedział Donald Tusk.

- Dobrze wiedziałem, że będzie nas dużo, ale przez myśl mi nie przeszło, że przyjdzie tutaj tyle tysięcy ludzi. Pozdrawiam wszystkich manifestujących w ponad 100 miejscowościach - dodał lider PO.

- Czułem się zobowiązany w tym krytycznym, przełomowym momencie podnieść alarm. Alarm spowodowany decyzjami pseudotrybunału, decyzjami partii rządzącej, która zdecydowała o wyprowadzeniu Polski z UE - rozpoczął Tusk. 

Donald Tusk na scenie

- Mamy lekkie opóźnienie. Wynika ono z tego, że nasi goście muszą przebić się przez tłum do nas - wyjaśnił Arłukowicz.

- Wiem, że Nowym Światem zmierzają do nas jeszcze setki jeśli nie tysiące ludzi. W naszych rękach jest to, czy ochronimy Polskę, dlatego tu jesteśmy  - mówił Arłukowicz. 

Manifestację w Warszawie rozpoczął Bartosz Arłukowicz z PO. Przywitał demonstrantów i wymienił część miejscowości, w których odbywają się manifestacje.   

Tłum na Placu Zamkowym skanduje m.in. "Precz z Kaczorem, dyktatorem!", "Zostajemy, zostajemy!". Słychać też skandowanie Straży Narodowej - "Tu jest Polska" - informuje reporter Interii Łukasz Szpyrka.

- Na 17:40 planowany było początek kontrmanifestacji, ale mamy opóźnienie. Wszystko dopiero się rozpoczyna, jest spokojnie, gromadzą się demonstranci z biało-czerwonymi flagami. Teren, zaledwie kilkaset metrów od Placu Zamkowego, jest dość dobrze zabezpieczony, widzę bardzo dużo policjantów - dodał Dawid Styś.  

Jak poinformował reporter Polsat News Dawid Styś, kontrmanifestacja, na którą wezwał Prezes Stowarzyszenia "Marsz Niepodległości" Robert Bąkiewicz, została przeniesiona bliżej Placu Zamkowego. 

Tak wygląda Plac Zamkowy w Warszawie o 17:45. Zaplanowana na 18:00 demonstracja ma rozpocząć się od przemówienia Donalda Tuska. 

Gdy w wielu polskich miastach zbierali się uczestnicy demonstracji zorganizowanej po wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. prawa unijnego, przedstawiciele parlamentu zaczęli piłkarski mecz na Stadionie Narodowym. W jednej drużynie znaleźli się politycy klubów PiS, KO czy Lewicy. Zmierzyli się oni z byłymi kadrowiczami Jerzego Engela.

"Mam propozycję scenariusza Tuskowej manifestacji.
Donald wchodzi na scenę, ręką ucisza tłum i czyta art. 8 Konstytucji RP:
'Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej'
Tłum skanduje: 'KON-STY-TU-CJA! KON-STY-TU-CJA!'
Kurtyna.
Tak, Konstytucja - głupcze!" - napisał poseł Konfederacji Robert Winnicki.

Wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka manifestowała w Katowicach. 

Demonstranci wyszli na ulice Kalisza.

O godz. 18. zapraszamy na wydanie specjalne do Polsat News i na polsatnews.pl

 

 

Oprócz Tuska w Warszawie przemawiać ma m.in. Zbigniew Hołdys, Maja Ostaszewska czy Katarzyna Grochola - ustaliła Interia.

Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Błażej Poboży ocenił, że "zwołanie na dziś wiecu na Pl. Zamkowy to obrzydliwa prowokacja. Kilkaset metrów obok w Archikatedrze, w tym samym czasie, jak co miesiąc, odbywać się będzie msza święta dla rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej z udziałem władz państwowych." 

"Dzisiaj na placu Solnym we Wrocławiu, mówimy stanowcze nie przeciw wyprowadzaniu przez PiS Polski z Unii Europejskiej." - napisał były lider PO Grzegorz Schetyna. 

Protest trwa również w Berlinie - relacjonuje reporter Polsat News Tomasz Lejman.


- Manifestację zorganizowały lokalne struktury KOD, włączyły się struktury partii opozycyjnych. Wszyscy demonstrujący, z którymi rozmawiałem, mówili że ich główną obawą jest, iż czwartkowe orzeczenie TK, to pierwszy krok do polexitu - relacjonuje reporter Polsat News z Poznania. 

- Poznański Plac Wolności wypełnił się po brzegi -  relacjonuje reporter Polsat News, Piotr Kotwicki. 

Manifestacja na Rynku Głównym w Krakowie rozpoczęła się o 16:00 od hejnału z wieży mariackiej, później odśpiewano m.in. "Odę do radości" i hymn Polski. - Moi rodzice marzyli o tym byśmy byli w Europie, musiałem tu przyjść - mówił Polsat News jeden z demonstrujących. 

 

KOD przedstawił mapę protestów. Zaplanowano je również za granicą, np. w Hiszpanii (Madryt), Wielkiej Brytanii (Londyn, Oxford, Edynburg), USA (Nowy Jork), Kanadzie (Toronto), Szwajcarii (Berno), Austrii (Wiedeń) czy Niemczech (Monachium, Kolonia, Berlin). 

Ruszamy z relacją live z niedzielnych demonstracji w Polsce. Według danych Komitetu Obrony Demokracji odbędą się one w kilkudziesięciu polskich miejscowościach. Chodzi m.in. o Łódź, Gdańsk, Gdynię, Sopot, Poznań, Lublin, Częstochowę, Kraków, Rzeszów, Włocławek, Szczecin, Opole czy Katowice.

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie