Piotr Bromber, nowy wiceminister zdrowia: rozmawiamy z tymi, którzy chcą z nami rozmawiać

W poniedziałek szef MZ Adam Niedzielski powołał w resorcie nowego wiceministra, który zajmie się m.in. dialogiem społecznym. Został nim Piotr Bromber.

ZOBACZ: Nowy wiceminister zdrowia. Kim jest Piotr Bromber?

- Pieniądze w ochronie zdrowia są ważne, ale dyskusji nie można sprowadzać tylko do kwestii pieniędzy. Problemy, z którymi się mierzymy, na to wskazują - m.in. ograniczona liczba personelu. (…) Obszar dialogu społecznego jest bardzo ważny. (…) Jesteśmy za tym, by rozmawiać z każdym, przy czym miejmy świadomość, że niczym złym jest się różnić. Jeżeli się różnimy, to też powinniśmy rozmawiać i do tego będziemy zachęcali stronę protestującą – mówił nowy wiceminister podczas konferencji prasowej.

"Sytuacja jest dynamiczna"

Na antenie Polsat News nowy wiceminister zdrowia podkreślał, że strona rządowa rozmawia z medykami i pracodawcami, "którzy sami chcą rozmawiać z rządem". Podkreślił, że nie wyklucza wizyty w "Białym Miasteczku 2.0" przy Kancelarii Premiera.

- Nie wykluczam takiej sytuacji, myślę, że taka możliwość jest. Sytuacja jest dynamiczna mówił Piotr Bromber.

- Cały czas jesteśmy nastawieni na rozmawianie. My nie mówimy, że my mamy rację. Ja nie muszę mieć racji, nie mam monopolu na wiedzę - dodawał Bromber. Nowy wiceminister ponownie podkreślił, że dyskusji w ochronie zdrowia "nie należy sprowadzać jedynie do pieniędzy".

WIDEO: Piotr Bromber w "Graffiti"

Bromber wyliczał, że w związku z COVID-19 państwo wydało prawie 8 mld złotych, a w nowej perspektywie 2020-2027 dodatkowo "zostanie dołożone" 80 mld złotych. - Kiedy spytałby pan swoich bliskich, którzy korzystają z ochrony zdrowia czy dostrzegają zmianę, to niekoniecznie dostrzegli by tą zmianę. Dlaczego? Bo ochrony zdrowia nie da się sprowadzić tylko do nakładów. Liczy się też potencjał - mówił, dodając, że MZ zwiększyło liczbę miejsc na kierunkach lekarskich i lekarzy rezydentów.

"Chcę się spotykać ze studentami"

Pytany o scenariusz zaostrzenia protestu i pespektywę składania zwolnień przez pracowników ochrony zdrowia, Bromber podkreślił, że "dobrze byłoby, gdyby w tej narracji pojawił się spokój". - Są oczekiwania, ale z drugiej strony nie wprowadzajmy takiej narracji perspektywy zaostrzenia strajku, perspektywy tego, że lekarze i pielęgniarki odejdą od łóżek - mówił wiceminister.

ZOBACZ: Piotr Bromber zarabia więcej niż lekarz specjalista? Związek zawodowy pyta, dlaczego

Gość "Graffiti" odnosząc się do swojej pensji zaproponował prowadzącemu program Marcinowi Fijołkowi, że ten za "kilka, kilkanaście miesięcy ponownie zaprosi go do programu", a on sam "wypunktuje" co udało się zrealizować.

- Moje podstawowe zadanie to dialog. Ten dialog prowadzimy. Ratownicy medyczni, pracodawcy, to są strony, które uczestniczą w rozmowach z nami. W środowym spotkaniu w Kancelarii Prezydenta uczestniczyli też farmaceuci. Oczywiście będziemy zachęcać do tego, by katalog naszych rozmówców był poszerzony. Chcę się spotykać ze studentami - mówił Bromber, dodając że młodzi lekarze to "szczególna grupa", która wymaga od MZ "większego wysiłku w dyskusji". Wiceminister podkreślał, że ważne jest stwarzanie perspektyw i bezpieczeństwa dla osób zaczynających karierę w zawodzie.

"Spróbujmy rozmawiać"

- Trzeba być mocno złośliwym, żeby nie dostrzec, że ochrona zdrowia na przestrzeni 30 lat się zmieniła. Ochrona zdrowia zmieniła się na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat. Był wzrost nakładów o kilkanaście miliardów złotych. Nie ma większego potencjału na rozwój niż w ochronie zdrowia - dodawał Piotr Bromber.

Wiceminister podkreślał, że nie można odmówić młodym lekarzom i ratownikom, którzy chcą wyjechać z Polski za lepiej płatną pracą. - Będziemy chcieli zrobić wszystko, by dać ludziom młodym perspektywę, żeby nie mieli takiego dylematu, czy zostać, czy nie zostać. Ale prośba: spróbujmy rozmawiać - dodawał.

Poprzednie odcinki programu dostępne są tutaj.

WIDEO: "Graffiti". Adrian Zandberg krytykuje wybór Tuska. "Kojarzyła się z aferą"