Zakrzówek. Młodzi ludzie skaczą do wody na terenie budowy. Nikt nie pilnuje obiektu
Mimo że centrum sportów wodnych na Zakrzówku (Kraków) jest wciąż w budowie, to nie brakuje mieszkańców, którzy już teraz nielegalnie korzystają z budynku. Na nagraniu zamieszczonym w sieci widać, jak kilka osób skacze do wody z wysokości drugiego piętra. Miejscy urzędnicy przyznają, że znają problem - mają zawnioskować do wykonawcy obiektu o ochronę i lepsze zabezpieczenie terenu.
Na krótkim wideo zamieszczonym w mediach społecznościowych przez krakowskiego działacza społecznego widać, jak kilka osób skacze z wysokości drugiego piętra do wody. Wszystko dzieje się na terenie budowy centrum sportów wodnych - obiekt ma być gotowy za dwa lata, ale już teraz nielegalnie korzystają z niego mieszkańcy. Ściany jednego z budynków są zamalowane graffiti.
ZOBACZ: Katowice. Mężczyzna prawie utonął przez brak oprogramowania na basenie
Okazuje się, że na teren budowy na Zakrzówku może wejść każdy, ponieważ bramy są otwarte, a terenu nikt nie pilnuje.
Po interwencji lokalnych mediów miejscy urzędnicy zapewniają, że sytuacja się zmieni. - Takie historie, że ktoś skacze z nowego budynku do wody, zaczęły się dopiero kilka dni temu. Widząc, co się dzieje, będziemy oczywiście wnioskować do wykonawcy inwestycji o zapewnienie czynnej ochrony, czyli żeby ktoś faktycznie pilnował wejść - przynajmniej w weekendy - zapewniła w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Barbara Kaźmirowicz z Zarządu Zieleni Miejskiej.
Park na Zakrzówku, który jest miejską inwestycją, będzie składał się z m.in. centrum sportów wodnych, basenów, placów zabaw, a także wybiegu dla psów i parkingów. Całość ma być gotowa w 2023 roku.
Czytaj więcej