Podtopienia w Polsce. Ostrzeżenia hydrologiczne dla sześciu województw

Polska
Podtopienia w Polsce. Ostrzeżenia hydrologiczne dla sześciu województw
Polsat News
Osunęła się ziemia nad drogą wojewódzką w Rabie Wyżnej

Instytut Meteorologii i Gospodarki wodnej wydał meteorologiczne ostrzeżenia 1. i 2. stopnia dla województw: podlaskiego, warmińsko-mazurskiego, łódzkiego, pomorskiego oraz północnej części województwa mazowieckiego i wschodniej części kujawsko-pomorskiego. Cały czas obowiązują alerty hydrologiczne, w związku z możliwymi podtopieniami.

Alerty 1. stopnia wydano dla wschodniej części województwa kujawsko-pomorskiego oraz województwa pomorskiego. Synoptycy prognozują długotrwałe opady deszczu o umiarkowanej intensywności - miejscami spadnie nawet 50 mm wody na metr kwadratowy. 

Z kolei ostrzeżenia 2. stopnia obowiązują dla województw: warmińsko-mazurskiego, podlaskiego, północnej części Mazowsza oraz centralnej części województwa łódzkiego. Na tych terenach prognozowane są intensywne opady deszczu do 60 mm na metr kwadratowy. 

 

Przed intensywnymi opadami deszczu ostrzega również Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.

Ostrzeżenia przed podtopieniami 

Nadal obowiązują ostrzeżenia hydrologiczne 2. i 3. stopnia dla województw: podkarpackiego, małopolskiego, śląskiego, świętokrzyskiego, lubelskiego i wschodniej części Opolszczyzny. Według synoptyków wody mogą przekroczyć tam stany alarmowe i ostrzegawcze. Niewykluczone są podtopienia.

 

Alerty 3. stopnia wydano dla centralnej części woj. małopolskiego i niektórych powiatów woj. śląskiego. Według IMGW, intensywne opady deszczu będą powodować tam lokalnie gwałtowne wzrosty poziomu wody do strefy stanów wysokich z przekroczeniem stanów ostrzegawczych. Jak wskazano punktowo w przypadku wystąpienia szczególnie intensywnych opadów mogą zostać przekroczone stany alarmowe, a w zlewniach zurbanizowanych mogą wystąpić podtopienia.

Z kolei ostrzeżenia 2. stopnia obowiązują dla województw: podkarpackiego, świętokrzyskiego, lubelskiego, śląskiego, wschodniej części Opolszczyzny i w zlewni Supraśli na Podlasiu. Na tych terenach prognozowane są intensywne opady deszczu powodujące wzrosty poziomu wody, które mogą doprowadzić do przekroczenia stanów alarmowych i ostrzegawczych. Tam też synoptycy nie wykluczają podtopień.

Nocne ulewy w Polsce

Według danych Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu, w nocy z czwartku na piątek strażacy uczestniczyli w 17 zdarzeniach będących skutkiem obfitych opadów deszczu.

 

ZOBACZ: Niemcy. Powódź odsłoniła nazistowską kryjówkę. "Niezwykle ważne znalezisko"

 

W siedmiu przypadkach uczestniczyli przy usuwaniu powalonych drzew. Pozostałe dziesięć to pomoc przy wypompowywaniu wody z zalanych posesji. Najwięcej zdarzeń miało miejsce w powiecie opolskim i nyskim. Strażacy uczestniczą nadal w akcji zabezpieczania przed zalaniem rampy magazynu w Olszowej.

Obfite opady na Śląsku

- Podejmowane minionej doby interwencje były związane przede wszystkim z pompowaniem wody z zalanych ulic i podtopionych posesji - poinformowała w piątek rano rzeczniczka śląskiej straży pożarnej mł. bryg. Aneta Gołębiowska.

 

Interwencji związanych z gwałtownym przyborem wody było w regionie w sumie 111, natomiast 71 dotyczyło skutków silnego wiatru - m.in. usuwania złamanych konarów drzew.

 

Najtrudniejsza sytuacja była w Tychach, gdzie odnotowano 30 interwencji, oraz w Katowicach, gdzie strażacy wyjeżdżali 27 razy - m.in. usuwali potężne rozlewiska w miejscach, gdzie kanalizacja deszczowa nie była w stanie przyjąć tak dużych ilości wody, udrażniali też zatkane przepusty drogowe. Byli również wzywani do podtopionych piwnic.

 

W Katowicach-Piotrowicach w czwartek po południu zalany był uczęszczany przejazd pod wiaduktem kolejowym na ul. Armii Krajowej. W Gliwicach deszcz spowodował osunięcie się fragmentu hałdy na jeden z pasów ruchu przelotowej ulicy Pszczyńskiej. W Tychach utrudniony był ruch m.in. na ul. Kościelnej w rejonie przejazdu pod drogą krajową nr 44, a także na ul. Dmowskiego w centrum miasta; deszcz zalał również fragment drogi w pobliżu skrzyżowania ulic Piłsudskiego i Tischnera.

 

ZOBACZ: Kraków. Ponad tysiąc zgłoszeń w związku z intensywnym deszczem

 

W piątek rano stan alarmowy był przekroczony na Pszczynce w Pszczynie (o 12 cm) oraz w punkcie pomiarowym Mizerów-Borki (o 3 cm), a także na Gostyni w Bojszowach (o 16 cm).

 

Natomiast stany ostrzegawcze przekroczyły: Odra w Krzyżanowicach, Chałupkach i Raciborzu-Miedoni, Brynica w miejscowości o tej samej nazwie, a także w Kozłowej Górze i Szabelni, Kłodnica w Gliwicach, Wisła w Goczałkowicach, Iłownica w Czechowicach-Dziedzicach, rzeka Biała w punkcie pomiarowym Czechowice-Bestwina, Wapienica w Podkępiu, Biała Wisełka w Wiśle-Czarnem oraz Koszarawa w miejscowości Pewel Mała na Żywiecczyźnie.

 

W ośmiu z 16 punktów, w których w piątek rano rzeki w woj. śląskim przekroczyły stany ostrzegawcze lub alarmowe, trend był wzrostowy, w siedmiu spadkowy, a w jednym - stabilny.

Ryzyko powodzi

Jak informują Wody Polskie, w związku z padającym deszczem, prognozy hydrologiczne przewidywały wzrosty stanu wód w zlewniach Małej Wisły i Górnej Odry, które przed rozpoczęciem intensywnych opadów kształtowały się w strefie stanów niskich, średnich i lokalnie wysokich.

 

- Wody Polskie prowadzą wzmożony monitoring rzek, pozostają także w kontakcie ze służbami zarządzania kryzysowego w Polsce i Republice Czeskiej. Na zbiornikach wodnych w obu krajach pozostaje zachowana rezerwa przeciwpowodziowa - podał gliwicki oddział Wód Polskich.

 

W czwartek przedstawiciele Wód Polskich ostrzegali, że w związku z prognozą meteorologiczną dla czeskiego obszaru zlewni Górnej Odry, w piątek niewykluczone jest zamknięcie żeglugi na Odrzańskiej Drodze Wodnej, na razie jednak takie decyzje nie zapadły.

 

Zgodnie z czwartkowym ostrzeżeniem Biura Prognoz Meteorologicznych IMGW w Krakowie, prognozowane były opady deszczu od 40 mm do 60 mm, miejscami do 80 mm. Ostrzeżenie dotyczące opadów obowiązuje do piątkowego poranka.

Zablokowane torowisko do Zakopanego

W skutek intensywnych opadów deszczu osunęła się ziemia nad drogą wojewódzką w Rabie Wyżnej w Małopolsce. Wraz z drzewami zablokowała jezdnię. W pobliżu znajdują się też tory kolejowe. Ruch pociągów do Zakopanego został wstrzymany.

 

WIDEO: Zablokowana droga i linia kolejowa w Rabie Wyżnej

 

Nieprzejezdne drogi na Mazowszu

W związku z ulewami od czwartku strażacy wyjeżdżali do akcji ponad 1,9 tys. razy - przekazała mazowiecka straż pożarna. 

 

Tylko w piątek, do godziny 11 strażacy odebrali blisko 150 zgłoszeń dotyczących podtopień dróg i budynków oraz przewróconych drzew. Najwięcej zdarzeń odnotowano w Warszawie - 35, a także w powiatach piaseczyńskim - 15, przysuskim - 10, wołomińskim - 7, legionowskim - 7 i pruszkowskim - 7.

 

W związku z ulewami od czwartku strażacy wyjeżdżali do akcji ponad 1,9 tys. razy

73 interwencje strażaków na Podkarpaciu

Jak poinformował w piątek rano rzecznik podkarpackich strażaków bryg. Marcin Betleja, najwięcej interwencji odnotowano w powiatach: kolbuszowskim, tarnobrzeskim i dębickim.

 

- Nasze działania polegały głównie na wypompowywaniu wody z zalanych piwnic w domach i budynkach gospodarczych, usuwaniu połamanych konarów i drzew leżących na jezdniach, chodnikach, posesjach oraz na udrożnianiu przepustów drogowych – wyliczał bryg. Betleja.

 

ZOBACZ: Abp Schick: Madagaskar umiera z głodu

 

Dodał, że na szczęście nikt nie został ranny.

 

Według ostrzeżenia wydanego jeszcze w czwartek przez IMGW, ale obowiązującego do godz. 10 w piątek, prognozowane są opady deszczu o natężeniu umiarkowanym i silnym, od 80 mm do 100 mm. Opadom towarzyszyć będą burze z porywami wiatru do 80 km na godz., które wystąpią głównie w ciągu dnia. Lokalnie może spaść grad.

wys/dsk / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie