Zamość. Podpalenie punktu szczepień. Premier: nie będzie żadnej tolerancji

Polska
Zamość. Podpalenie punktu szczepień. Premier: nie będzie żadnej tolerancji
www.zamosc.tv
- Na pewno nie będzie żadnej tolerancji - mówił premier.

- Znowu tej nocy doszło do bandyckiego aktu w Zamościu, gdzie sprawca podpalił Państwową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną oraz punkt szczepień - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej. Jak dodał, rząd będzie surowo podchodził do takich działań.

- Szczepienia są tą zaporą, barierą przed COVID-19. To bardzo ważne, żeby zatrzymać czwartą falę. Będziemy niezwykle surowo podchodzić do tego typu aktów - powiedział premier podczas wspólnej konferencji prasowej z Komendantem Głównym Policji.

 

Jak przyznał Mateusz Morawiecki, ostatniej nocy doszło do podpalenia punktu szczepień oraz PSSE w Zamościu. Wcześniej do ataków ze strony antyszczepionkowców dochodziło w Grodzisku Mazowieckim czy Gdyni. 

 

Zobacz materiał wideo z akcji gaśniczej

 

- Na pewno nie będzie żadnej tolerancji. Będziemy z całą determinacją ścigać wszystkie przypadki tego typu - dodał. 

 

Wzmożone działania policji wobec ataków ze strony antyszczepionkowców odniósł się również Komendant Główny Policji. 

 

ZOBACZ: Gdynia. Antyszczepionkowcy zaatakowali szczepionkobus

 

- Poleciłem Komendantowi Wojewódzkiemu Policji w Lublinie powołanie specjalnej grupy operacyjno-dochodzeniowej, która już zajmuje się tą sprawą. Mamy zabezpieczone monitoringi, prowadzimy intensywne czynności prowadzące do ustalenia i zatrzymania sprawcy tego bulwersującego ataku - powiedział gen. insp. Jarosław Szymczyk.

Policja poszukuje sprawcy

Rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie kom. Andrzej Fijołek powiedział, że do pożarów doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Najpierw ogień pojawił się w mobilnym punkcie szczepień, ustawionym na Rynku Solnym w Zamościu, a potem w budynku powiatowej stacji sanitarno-epidemiologicznej przy ulicy Peowiaków. - Według wstępnych ustaleń sprawca wybił tam szybę w podpiwniczeniu i podpalił wnętrze – powiedział Fijołek.

 

Zaznaczył, że w pożarach nikt nie ucierpiał.

 

Policja poszukuje sprawcy podpaleń. Zabezpieczono nagrania z miejskiego monitoringu. Jak podał Fijołek, według wstępnych ustaleń policji sprawcą może być mężczyzna, który uciekł jeszcze przed przyjazdem służb, jechał na rowerze. - Apelujemy do ewentualnych świadków, aby przekazali informacje policji, można to zrobić anonimowo – zaznaczył rzecznik.

 

Rzecznik wojewody lubelskiego Agnieszka Strzępka powiedziała, że trwa szacowanie strat. - Najbardziej ucierpiało wnętrze kontenera czyli wyposażenie ze względu na zadymienie, najprawdopodobniej zniszczeniu uległy też szczepionki, które znajdowały się w lodówce – wyjaśniła Strzępka.

"Wydarzenia się powtarzają"

Premier zapytany, czy są już konieczne i kroki prewencyjne, aby chronić punkty szczepień przeciwko Covid-19 po takich atakach, jak m.in. w niedzielę na SSE w Zamościu, szef rządu potwierdził, że do takich ataków dochodzi coraz częściej. Przypomniał "wydarzenia w Trójmieście, i w szczególności w Grodzisku Mazowieckim, i teraz w Zamościu". Zapowiedział też, że do Zamościa udadzą się minister zdrowia Adam Niedzielski i główny inspektor sanitarny, a także lubelski komendant wojewódzki policji.

 

- Takie wydarzenia niestety się jak widać powtarzają. Dlatego wszystkie one będą z jednej strony bardzo surowo karane zgodnie z dzisiejszymi przepisami, ale będziemy prowadzili również działania mające zwiększyć bezpieczeństwo wszystkich tego typu punktów, bo te punkty wykonują bardzo dobrą robotę dla Polski - zapowiedział.

 

ZOBACZ: Szczepienia w niedzielę przy parafiach. Akcja w całej Polsce

 

Komendant główny policji gen. insp. Jarosław Szymczyk dodał, że po wydarzeniach w Grodzisku Mazowieckim, decyzją szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego zostały wydane polecenia wszystkim komendantom wojewódzkim policji "wzmocnienia zabezpieczenia właśnie tych punktów".

 

- Dlatego też sytuacja, która miała miejsce w Gdyni odbyła się pod pełną kontrolą policjantów to wydarzenie. Niemniej jednak te zabezpieczenia były wystawiane w godzinach funkcjonowania tych punktów. Jak widać, to zabezpieczenie musi się zwiększyć i musi zostać rozciągnięte również na całą dobę. Bo niestety obserwujemy eskalację niezwykle brutalnych i wręcz bandycki zachowań środowisk antyszczepionkowych - powiedział szef KGP.

dsk/msl / Polsat News / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie