Ustawa o radiofonii i telewizji. Gowin o poprawce Porozumienia

Polska
Ustawa o radiofonii i telewizji. Gowin o poprawce Porozumienia
PAP/Andrzej Grygiel
Prezes Porozumienia Jarosław Gowin

Poprawka, jaką Porozumienie zamierza zgłosić do projekt zmian w ustawie o radiofonii i telewizji, pozwoli chronić polskie media przed wrogim przejęciem, a także zapewnia bezpieczeństwo funkcjonowania TVN – ocenił w poniedziałek w Katowicach lider Porozumienia, wicepremier Jarosław Gowin.

- Uważam, że ta poprawka Porozumienia z jednej strony pozwoli chronić polskie media przed wrogim przejęciem ze strony tych państw, które niekoniecznie chcielibyśmy tutaj widzieć na rynku medialnym, a z drugiej strony zapewnia bezpieczeństwo funkcjonowania TVN – mówił Gowin, pytany o tę sprawę podczas konferencji prasowej.

 

ZOBACZ: KRRiT podwyższyła stawki za abonament RTV

 

Potwierdził, że przygotowywana przez Porozumienie poprawka do projektu nowelizacji ustawy ma rozszerzyć grupę krajów, które mogą być większościowymi właścicielami mediów w Polsce na wszystkie kraje OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju), zamiast – jak przewiduje pierwotny projekt – jedynie na kraje należące do Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

"Porozumienie zgadza się z intencją nowelizacji"

- OECD to jest organizacja skupiająca państwa demokratyczne, państwa wyznające te same standardy kulturowe, cywilizacyjne, te same standardy jeżeli chodzi o wolność słowa - co Polska. Najważniejszym członkiem OECD są oczywiście Stany Zjednoczone – stwierdził wicepremier.

 

Zastrzegł, że Porozumienie zgadza się z intencją nowelizacji, polegająca na tym – jak mówił – "żeby doprecyzować przepisy w taki sposób, aby media działające w Polsce nie mogły wpaść w ręce kapitału pochodzącego z krajów, które kierują się antydemokratycznymi wartościami".

 

ZOBACZ: Zakaz handlu w niedziele. Porozumienie: to nie jest czas na takie ograniczenia

 

- Natomiast z całą pewnością te działania nie mogą wpływać na ograniczenie pluralizmu mediów, nie mogą nas też konfliktować z naszym głównym - z punktu widzenia polskiego bezpieczeństwa - sojusznikiem, jakim są Stany Zjednoczone – powiedział Gowin.

 

Na początku lipca posłowie PiS złożyli w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, w którym wskazano, że "koncesja na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych może być udzielona osobie zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego, pod warunkiem, że taka osoba zagraniczna nie jest zależna od osoby zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie niebędącym państwem członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego". Przedstawicielem wnioskodawców jest Marek Suski (PiS).

 

W debacie publicznej często padają oceny, że projekt jest skierowany przeciwko stacji TVN, która obecnie jest w trakcie rozmów z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji w sprawie przedłużenia koncesji. Właścicielem TVN jest amerykański koncern Discovery, ale zarządza stacją za pośrednictwem spółki Polish Television Holding BV, zarejestrowanej w Holandii.

"Nie poprzemy nowelizacji w tym kształcie"

Projekt zmian w ustawie o radiofonii i telewizji porządkuje prawo dotyczące funkcjonowania mediów - ocenił w poniedziałek wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS Ryszard Terlecki. Powiedział, że głosowanie nad projektem może odbyć się już na najbliższym posiedzeniu Sejmu.

 

Strzeżek, wicerzecznik Porozumienia i szef gabinetu politycznego Jarosława Gowina, pytany przez dziennikarzy, co zrobi partia Porozumienie oraz czy wicepremier Gowin będzie "twardo bronił niezależności mediów", a także o przekonanie Terleckiego, że w Sejmie "jest większość" zdolna poprzeć projekt PiS, odparł: "Nie wiem skąd ta pewność ze strony pana (wice)marszałka Terleckiego, szczególnie, że my, jako Porozumienie od samego początku mówiliśmy, że tej ustawy w tym kształcie nie poprzemy".

 

ZOBACZ: Adam Niedzielski: w kolejnych tygodniach będziemy obserwować dalsze wzrosty

 

Jak dodał, "nie chcemy, żeby Polska była krajem, gdzie jedyna narracja w mediach, to narracja Jacka Kurskiego; dlatego w tym kształcie, tej ustawy nie poprzemy".

 

Dopytywany, czy jest tak, że jeżeli wicepremier Gowin wraz z posłami Porozumienia zagłosują przeciwko, to może się okazać, że politycy jego partii zostaną usunięci z rządu, albo przynajmniej stracą część stanowisk (rządowych), Strzeżek odpowiedział, że "jednym z filarów Zjednoczonej Prawicy jest wolność".

"Nie chcemy doprowadzić do tego, że będzie tylko jedna narracja"

- I my chcemy realizować, to co obiecaliśmy. Nie odpuścimy w jakimkolwiek stopniu tego, żeby media w Polsce nie mogły normalnie funkcjonować; nieważne, czy to są media przychylne, czy nieprzychylne; nie chcemy doprowadzić do tego, że będzie tylko jedna narracja w mediach - oświadczył.

 

W odpowiedzi na pytanie, czy Porozumienie spodziewa się konsekwencji za brak poparcia projektu PiS, stwierdził, że "nie ma się co spodziewać - nie spodziewać". Jak dodał, "albo ma się charakter, albo ma się odwagę, albo się tej odwagi nie ma". "My już nieraz pokazywaliśmy, że tę odwagę mamy, i będziemy konsekwentnie wierni swoim przekonaniom. Nie pozwolimy na to, żeby którekolwiek media w Polsce miały problem z nadawaniem" - oświadczył.

 

ZOBACZ: Poprawka Porozumienia do ustawy medialnej. Jarosław Gowin: przepisy wadliwe na wiele sposobów

 

Pytany, czy są prowadzone konsultacje w sprawie tego projektu, zaprzeczył. "Nie. O samym projekcie dowiedzieliśmy się z mediów. Nikt z nami tego nie konsultował. Dowiedzieliśmy się dopiero w dniu, kiedy (projekt) został złożony. My naszą poprawkę przedstawiliśmy również publicznie. Ale bez akceptacji tej poprawki, która realnie sprawia, że wszystkie obecnie funkcjonujące media w Polsce dalej będą mogły działać, naszego poparcia po prostu nie będzie. I ciężko dyskutować na ten temat" - powiedział wicerzecznik Porozumienia.

 

Pytany, czy Porozumienie nie obawia się o "konsolidację własnych posłów, że gdzieś za zamkniętymi drzwiami część posłów (Porozumienia) już została przeciągnięta na stronę Prawa i Sprawiedliwości", Strzeżek odparł: "Od pięciu miesięcy o tym słyszymy; od pięciu miesięcy są konsekwentne próby rozbijania Porozumienia. Ale my wierzymy cały czas w lojalność naszych koleżanek i kolegów".

Zagłosują tak jak zapowiadali

- Od początku do końca zapowiadaliśmy, jak zagłosujemy, i tak właśnie Porozumienie zagłosuje. Nie poprzemy jakiegokolwiek aktu prawnego, który utrudnia funkcjonowanie mediów w Polsce - zapewnił.

 

ZOBACZ: Gowin o wyborze RPO: a jednak da się! To sukces nas wszystkich

 

Proszony o skonkretyzowanie, jaką poprawkę do projektu PiS proponuje jego partia, Strzeżek powiedział: „Chodzi o to, żeby państwa zrzeszone w ramach OECD były wyłączone z tego katalogu państw, które nie mogłyby nadawać w Polsce. W związku z tym, wszystkim media obecnie funkcjonujące w naszym kraju, dalej będę mogły funkcjonować”.

aml / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie