Pastor z Lublina uznany za winnego znieważenia prezydenta

Polska
Pastor z Lublina uznany za winnego znieważenia prezydenta
PAP/Wojciech Olkuśnik
Pastor mówił o Andrzeju Dudzie w trakcie programów internetowej telewizji "Idź Pod Prąd"

Na osiem miesięcy ograniczenia wolności w formie prac społecznych skazał w czwartek Sąd Okręgowy w Lublinie pastora Pawła Chojeckiego. To wyrok za znieważenie m.in. prezydenta Andrzeja Dudy i obrazę uczuć religijnych katolików w trakcie programów internetowej telewizji "Idź Pod Prąd".

W Sądzie Okręgowym w Lublinie zapadł wyrok w procesie karnym pastora Pawła Chojeckiego. Oskarżony został uznany za winnego popełnienia czterech przestępstw: publicznego znieważenia prezydenta Andrzeja Dudy i narodu polskiego oraz znieważenie osób wyznania katolickiego i obrazę uczuć religijnych. Dochodziło do tego w latach 2016-2019 w trakcie programów internetowej telewizji "Idź Pod Prąd".

 

Sędzia Andrzej Klimkowski przypomniał w czwartek, że w stosunku do prezydenta Andrzeja Dudy zostały użyte takie stwierdzenia jak: "prezydent jest strażnikiem interesów Moskwy czy Berlina", "jest agentem śpiochem", "Ty jełopie skończony".

"Katolicka zidiociała Polska"

Z kolei naród polski obraził m.in. słowami: "katolicka zidiociała Polska", "Polacy są gnidowaci". W kontekście osób wyznania katolickiego padły m.in. stwierdzenia "katolik odmawia różaniec jak małpa", "księża każą się modlić do jakiejś baby", "Kościół Katolicki to wielka prostytutka".

 

ZOBACZ: Prezydent Duda po wpisie Ryszarda Terleckiego. "Cichanouską mało interesują wewnętrzne spory"

 

Za te czyny sąd wymierzył mu karę ośmiu miesięcy ograniczenia wolności w formie prac społecznych (20 godzin miesięcznie) oraz pokrycie kosztów postępowania sądowego w kwocie 20 tys. zł. Wyrok jest nieprawomocny.

 

W uzasadnieniu wyroku sędzia podkreślił, że wspomniane wypowiedzi Chojeckiego wykraczają poza krytykę i ocenę, a mają charakter pogardliwy i obraźliwy.

 

- W ocenie sądu kara ograniczenia wolności będzie tą karą, która pozwoli uzmysłowić oskarżonemu swoje dotychczasowe postępowanie i pozwoli na przemyślenie sposobu przedstawiania swoich dogmatów, tak aby rzeczywiście nie dotykały one wrażliwości osób, do których się w tych wypowiedziach zwraca. Sąd widzi nadzieję w tym, że oskarżony opamięta się i jak będzie chciał wypowiedzieć jakąś krytykę (…), to musi ważyć słowa i dobierać takie, które nie będą zawierały w swojej formie zniewagi – powiedział sędzia.

Oskarżony nie przyznał się do winy

Po ogłoszeniu wyroku oskarżyciel posiłkowy, jeden z pokrzywdzonych Radosław Patlewicz powiedział, że ma nadzieję, że ta kara spowoduje, iż oskarżony Paweł Chojecki "opamięta się i zaprzestanie kłamliwej, wulgarnej, antypolskiej działalności".

 

- Ten wyrok pokazuje, że jeszcze w Polsce trwa cywilizacja łacińska, są ważne takie wartości jak prawda, dobro i kultura, a nie kłamstwo, zło i chamstwo. Oskarżony Paweł Chojecki wulgarnie obrażał świętości katolickie w tym m.in. porównywał sakramenty katolickie do wydalin ludzkiego ciała czyli kału. Szkalował naród Polski nazywając go m.in. durniami, szarańczą, a prezydenta wyzywał od upośledzonych, durniów i zdrajców – przypomniał Patlewicz.

 

ZOBACZ: Pomysłowy pastor. "Raport" o nietypowym sposobie ewangelizacji

 

Paweł Chojecki ani jego obrońca nie byli obecni na sali rozpraw podczas ogłaszania wyroku. Sędzia poinformował, że w trakcie procesu oskarżony nie przyznał się do winy i odmówił składania zeznań. W przesłanej do mediów informacji prasowej poinformowano, że skomentuje wyrok o godz. 13 na kanale internetowym "Idź Pod Prąd".

 

Paweł Mariusz Chojecki jest pastorem i założycielem Kościoła Nowego Przymierza w Lublinie, a także twórcą i redaktorem naczelnym telewizji internetowej "Idź Pod Prąd". W przeszłości był członkiem Unii Polityki Realnej, a także szefem struktur lubelskich tej partii. W listopadzie 2017 r. został wiceprezesem partii Ruch 11 Listopada, którą założył m.in. z Marianem Kowalskim, byłym wiceprezesem Ruchu Narodowego i kandydatem na prezydenta Polski. Ich drogi rozeszły się podczas wyborów samorządowych w 2018 r. 

an/rsr / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie