Francja. Policja złapała byłego żołnierza. Ukrywał się w lesie, strzelał do żandarmów

Świat
Francja. Policja złapała byłego żołnierza. Ukrywał się w lesie, strzelał do żandarmów
AFP PHOTO /GENDARMERIE NATIONALE
Zdjęcie poszukiwanego byłego żołnierza opublikowane zostało w poniedziałek rano

Psy, pojazdy opancerzone i helikoptery brały udział w obławie na byłego żołnierza, który strzelał do chłopaka swojej byłej dziewczyny i policjantów. Francuska policja aresztowała mężczyznę w poniedziałek po południu. Mężczyzna został postrzelony podczas aresztowania.

Minister spraw wewnętrznych Francji Gerald Darmanin przekazał na Twitterze, że mężczyzna został "zneutralizowany". Policja poinformowała, że podczas aresztowania zbieg zaczął strzelać do żandarmów, doszło do wymiany ognia, w której były żołnierz został poważnie ranny. Szef policji departamentu Nouvelle-Aquitaine wyjaśnił, że w czasie obławy nie ucierpiał żaden funkcjonariusz.

Poszukiwany żołnierz ukrywał się od niedzieli

Antyterroryści poszukiwali Dupina w lasach departamentu Dordogne w środkowej Francji od niedzieli, gdy w miejscowości Lardin-Saint-Lazare były żołnierz oddał strzały do funkcjonariuszy żandarmerii, którzy interweniowali w związku z przemocą domową.

 

ZOBACZ: Mężczyzna przebrany za Rambo w gdańskim sądzie. Miał nóż. "Nie wiedział, że może kogoś zaniepokoić"

 

Według burmistrza miasteczka, Dupin pojawił się nocą w domu swojej byłej partnerki i zaatakował jej obecnego partnera, a kiedy na miejscu pojawili się żandarmi otworzył do nich ogień i uciekł do lasu. Był poszukiwany na powierzchni ponad czterech km kwadratowych gęsto zadrzewionego i skalistego terenu.

 

Policja podaje, że kilkukrotnie w czasie poszukiwań nawiązała kontakt z mężczyzną, ale za każdym razem dochodziło do wymiany ognia. Były żołnierz nie miał ważnego pozwolenia na broń, a karabin myśliwski, z którego strzelał, był prawdopodobnie zdobyty nielegalnie.

Były żołnierz poszukiwany za przemoc domową

Podczas trwania akcji poszukiwawczej 1,8 tys. mieszkańców nakazano pozostanie w domach. W poniedziałek rano policja podała do publicznej wiadomości zdjęcie 29-latka. Ostrzegano, że karany już wcześniej za przemoc domową mężczyzna jest uzbrojony i niebezpieczny. Ostatnio był skazany za przemoc domową na 16 miesięcy pozbawienia wolności, z czego osiem w zawieszeniu. W maju został zwolniony pod warunkiem noszenia bransoletki z lokalizatorem.

 

ZOBACZ: Śląsk. Skazany na dwa lata więzienia ukrywał się od trzynastu

 

Mężczyzna miał założoną bransoletkę elektroniczną, która sygnalizowała policji, kiedy zbliżał się do swojej byłej partnerki, która jest matką trójki jego dzieci. Urządzenie nie działa jednak jako lokalizator, którym policja mogłaby się posłużyć, by ustalić, gdzie się znajduje.

 

Minister Darmanin podziękował wszystkim zmobilizowanym do akcji służbom, szczególnie antyterrorystycznej Grupie Interwencyjnej Żandarmerii Narodowej (GIGN). W akcji brało udział ponad 300 funkcjonariuszy, wspieranych przez psy tropiące, pojazdy opancerzone i helikoptery - wylicza AFP.

pdb / PAP / The Guardian
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie