Zgorzelski o powstaniu Chadecji Polskiej: trzech polityków PiS dzwoniło do mnie

Polska
Zgorzelski o powstaniu Chadecji Polskiej: trzech polityków PiS dzwoniło do mnie
PAP/Radek Pietruszka
2 maja w Dniu Flagi parlamentarzyści KO i UED-PSL oraz były prezydent Bronisław Komorowski złożyli wspólnie wieniec przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie

Projekt Chadecja Polska na pewno nie idzie w kierunku utworzenia partii politycznej, może to być bardziej ruch społeczno-polityczny, forum łączące partie, organizacje społeczne, ale też osoby fizyczne, którym bliskie są te same wartości - powiedział wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL).

W połowie kwietnia wicemarszałek Zgorzelski w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" podkreślił, że obniża się sprawność rządzenia PiS, a np. Jarosław Gowin wie, że nie będzie go na listach PiS-u w kolejnych wyborach. - Trzeba to wykorzystać na wzmocnienie projektu pod nazwą Chadecja Polska – powiedział.

 

- Już z teorii zarządzania wiadomo, że partia, organizacja, która zajmuje się sama sobą, nie jest w stanie rozwiązywać problemów obywateli. Ewidentnie obniża się sprawność rządzenia PiS. Ten czas trzeba będzie wykorzystać na wzmocnienie projektu, który roboczo nazywamy Chadecja Polska, składającego się z Koalicji Polskiej, konserwatystów bliskich Platformie Obywatelskiej – którzy w momencie ewidentnego przesunięcia się tej partii na lewo są z niej wypychani – oraz środowiska Jarosława Gowina, z którym mamy dobre relacje - mówił Zgorzelski w "Rzeczpospolitej".

"Centro-prawica konserwatywna"

Wicemarszałek pytany o ten projekt podkreślił, że jeszcze nie została nadana mu konkretna nazwa. - Jeśli chodzi o Chadecję to jest, to bardziej próba semantycznego ujęcia projektu. Nie przywiązuję się do niego, to równie dobrze może być Nowe Centrum jak mówi Kazimierz Michał Ujazdowski - zaznaczył.

 

ZOBACZ: Bronisław Komorowski wraca do polityki. "Chodzi o to, by PiS zyskał alternatywę"

 

Natomiast - jak dodał - "bardziej definiujemy swoje miejsce na scenie politycznej w miejscu, które byśmy określali jako centro-prawica konserwatywna".

 

Według Zgorzelskiego projekt ten wyznaczają wartości, które łączą większość Polaków. - Po pierwsze przywiązanie do wspólnoty, po drugie szacunek dla chrześcijańskiego dziedzictwa naszej kultury i po trzecie rozumny patriotyzm niewykluczający przynależności do UE opartej na trzech filarach: Akropol, Kapitol, Golgota czyli filozofia, prawo, religia - podkreślił Zgorzelski.

 

Oczywiście - jak dodał - "będziemy także rozmawiali na temat oferty programowej". - Przed nami duży event o polityce prorodzinnej i być może w czerwcu, jeszcze przed wakacjami takie wydarzenie się odbędzie - poinformował polityk PSL.

"Nie będziemy stosować kłusownictwa politycznego"

- Chcemy także rozmawiać o stosunku zarówno do spraw gospodarczych, ale także do spraw międzynarodowych. I to są kolejne przestrzenie, gdzie będziemy się organizowali - zaznaczył wicemarszałek Sejmu.

 

Mówiąc o personaliach Zgorzelskich podkreślił, że obok byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego "ważnym autorytetem, do którego myśli będziemy się odnosić" jest profesor Aleksander Hall. - Rozmawiamy z Aleksandrem Hallem, zaangażowany jest Kazimierz Michał Ujazdowski i oczywiście prezes Władysław Kosiniak-Kamysz - dodał.

 

ZOBACZ: PSL, Gowin i konserwatyści z PO? Zgorzelski zapowiada Chadecję Polską

 

- Nie będziemy stosować żadnego kłusownictwa politycznego, ale z pewnością nasza oferta będzie zyskiwała duże zainteresowanie, czy będzie to zainteresowanie generowała. Bo już dzwonią różni ludzie, nie tylko parlamentarzyści, ale także samorządowcy, aktywiści czy społecznicy lokalni. Dostaję bardzo dużo sms-ów, że projekt Chadecji Polskiej, czy Nowego Centrum, to jest to, o czym warto rozmawiać - oświadczył poseł PSL.

 

Na pytanie, na czym ten projekt będzie konkretnie polegał Zgorzelski odparł, że z pewnością nie idzie on w kierunku utworzenia jakiejś partii politycznej. - Może to być bardziej ruch społeczno-polityczny, formuła forum łączącego partie, organizacje społeczne, ale także osoby fizyczne, którym bliskie są te same wartości. Na pewno nie będzie to partia - zapewnił wicemarszałek.

Zainteresowanie parlamentarzystów PiS

2 maja w Dniu Flagi parlamentarzyści KO i UED-PSL oraz były prezydent Bronisław Komorowski złożyli wspólnie wieniec przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Wieniec ten złożyli z Komorowskim prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL) i Kazimierz Michał Ujazdowski (KO). W uroczystości wzięli także udział posłowie Czesław Mroczek i Ireneusz Raś z KO, senator Michał Kamiński i poseł Jacek Protasiewicz z PSL.

 

ZOBACZ: Czy KPO to jedyny układ między Lewicą a PiS? Zandberg komentuje

 

Na pytanie, czy posłowie KO, którzy składali wówczas z PSL i Komorowskim kwiaty też biorą udział w tym projekcie Zgorzelski odparł: "I oni i nie tylko oni, ale to wszystko przed nami". - Nie ma tutaj nic na siłę - dodał.

 

Dopytywany, czy jacyś polityki PiS są zainteresowani Chadecją Polską, wicemarszałek Sejmu powiedział, że trzech polityków z PiS, którzy widzieli to wydarzenie z okazji Dnia Flagi zadzwoniło do niego. - Czyli dwóch posłów i jeden senator interesują się tym tematem - podkreślił Zgorzelski.

dsk / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie