Deklaracja ideowa PO. Dokument ma być gotowy pod koniec maja
Tekst nowej deklaracji ideowej PO ma być gotowy dopiero pod koniec maja - taką informację miał przedstawić na zamkniętej części posiedzenia Rady Krajowej PO Tomasz Siemoniak. Najbardziej krytyczne wystąpienie wobec linii kierownictwa partii miał senator Bogdan Zdrojewski.
Czwartkowe posiedzenie Rady Krajowej Platformy zostało podzielona na dwie części - w pierwszej, otwartej dla mediów, głos zabrali lider PO Borys Budka, prezydent Warszawy Trzaskowski oraz wiceprezydent Kielc Agata Wojda, która przedstawiła uchwałę o wsparciu dla samorządów. Drugą część, już niejawną, poświęcono na dyskusję wewnętrzną.
Mowa była między innymi o powstającej od kilku miesięcy nowej Deklaracji Ideowej Platformy. Stan prac nad dokumentem zaprezentował wiceszef partii Tomasz Siemoniak. - Relacjonował kilka miesięcy spotkań, w których brało udział ponad tysiąc członków, kilkaset osób zgłosiło swoje uwagi i propozycje. Jest to więc jedna z bardziej demokratycznych procesów przyjmowania dla nas dokumentu - powiedział rzecznik PO Jan Grabiec.
"Wszystko zależy od rozwoju pandemii"
Zdecydowanie krytyczne wobec linii kierownictwa partii wystąpienie miał przedstawić jedynie senator Bogdan Zdrojewski. Krytykował m.in. to, że wiceprzewodniczący partii i szef zespołu pracującego nad Deklaracją Ideową Tomasz Siemoniak nie przedstawił w czwartek żadnego, nawet roboczego tekstu deklaracji, a jedynie zapowiedział, że będzie on gotowy pod koniec maja.
Grabiec przyznał, że projektem Deklaracji ma się dopiero za kilka tygodni zająć Zarząd Krajowy, a następnie Rada Krajowa i Konwencja Platformy. - Konwencja to najwyższe ciało statutowe Platformy - chodzi o to, by każdy członek Platformy mógł się podpisać pod tym dokumentem, uznając go za swój - zaznaczył Grabiec.
ZOBACZ: Budka: Lewica przeszkodziła samorządom w negocjacjach
Terminów obrad Rady i Konwencji jeszcze nie ma. - Wszystko zależy od rozwoju pandemii - powiedział jeden z polityków PO.
"Błędy Lewicy to są także błędy Platformy"
Zdrojewski miał krytykować też fakt, że lider partii Borys Budka w swym wystąpieniu skupił się na "zdradzie" Lewicy i zawarciu przez to ugrupowanie "separatystycznego" porozumienia z PiS. Senator miał powiedzieć, że błędy Lewicy czy jakiejkolwiek partii opozycyjnej to są także błędy Platformy, bo obciążają całą opozycję i że nie należy liczyć, że PO w jakikolwiek sposób zdyskontuje błędy Lewicy.
Zdrojewski miał też zwracać uwagę, że o ile Platforma jest prosamorządowa, o tyle samorządowcy wcale tak chętnie Platformy nie popierają, są jedynie w opozycji wobec rządu, ale wolą tworzyć własne struktury. Senator mówił też, że PO musi być prodemokratyczna, proekologiczna, proeuropejska i prosamorządowa.
ZOBACZ: Rada Krajowa PO. Borys Budka: zwycięstwo w Rzeszowie to początek końca rządów obecnej władzy
Poza Zdrojewskim głos zabrało kilkanaście osób, które odnosiły się zarówno do dyskusji nad kształtem Krajowego Planu Odbudowy, jak i sytuacji wewnętrznej w PO. Żaden głos nie był jednak tak krytyczny - lider PO Borys Budka miał zresztą komentować wszystkie wystąpienia, nie skomentował tylko właśnie Zdrojewskiego. W
kontekście KPO, pojawiły się głosy, że wobec porozumienia PiS i Lewicy Platforma powinna wstrzymać się we wtorkowym głosowaniu nad projektem ustawy w sprawie ratyfikacji decyzji o systemie zasobów własnych UE, która dotyczy Funduszu Odbudowy. Pieniądze z Funduszu Odbudowy mają zostać rozdysponowane w ramach Krajowego Planu Odbudowy.
Podczas Rady Krajowej nie pojawił się temat ewentualnego odejścia Borysa Budki i nowych wyborów przewodniczącego jeszcze w tym roku.
Czytaj więcej